Forum > Matrix / ix20
[ix20] spalanie
KoTeK:
Hmmmm..... to ja mam chyba problem.
Spalanie w okolicach 6 litrów oczywiście także mi wychodziło, ale jazda jak z tempomatem - po prostej drodze i max 80 km/h. Gdy podkręcałem prędkość to utrzymanie 6 litrów było nie osiągalne.
Wam udaje się jeździć z prędkością 110 km/h i osiągać spalanie ~6 litrów ?. Nie pozostaje mi nic innego jak tylko zazdrościć.
Po powrocie z wakacji ~500 km - prędkości naprawę zróżnicowane + klimatyzacja, spalanie wyszło około 7-7,5 litra. Uważam, że to może być OK pamiętając, że kreska prędkościomierza bardzo często leżała na prawym boku. Nie mogłem się oprzeć gdy tylko miałem okazję by, zobaczyć czy te cyferki namalowane po prawej stronie przez producenta to nie fikcja.
W mieście, no niestety totalna klapa - ~9-10 litrów non stop. Prawdą jest, że odcinki są bardzo krótkie i niesamowite korki.
Maolma - wydaje się, że "Twoje" spalanie jest OK mając także na uwadze, że masz o 4 półlitrówki mniejszy silnik.
pszb:
Witam.
Krótko i na temat
Warszawa - Krynica Morska, 5 osób na pokładzie (dwoje dzieci), full bagażnik, jazda spokojna 90-100km/h, prawie brak korków, działająca kilma - komputer pokazał 5,4/100 km. Po 2 tygodniach powrót. Wszystko jak wyżej , tylko bez kilmy. - komputer pokazał 5,4/100 km. Cała trasa na jednym tankowaniu, w Warszawie na wskaźniku była jeszcze 1/4 zbiornika. Po zatankowaniu do pełna na sprawdzonej stacji wyliczenia pokryły się ze wskazaniami komputera.
Wypad na Mazury, droga trochę inna, ale wszystko jak wyżej - komputer pokazał 5,6/100, już go nie weryfikowałem.
Wypad do rodziny, 200 km A2, mniej ludzi i mniej bagażu, prędkość 110-120, komputer pokazał 6,2/100
Co zauważyłem:
1) spalanie jest bardzo czułe na operowanie pedałem gazu(widać na chwilowym wskaźniku), trzeba złapać prędkość i nie ruszać pedałem, a silnik się odwdzięcza. Wachlowanie stopą bardzo pogarsza sprawę.
2) nie widzę u siebie wyraźnego wpływu działania klimatyzacji na spalanie, we wszystkich wyprawach klima działała tylko w jedną stronę.
endriu:
Witam.
właśnie wróciłem z wakacji i krótko o spalaniu :-D jazda po drogach krajowych i miejskich z klimatyzacją wskazania kom. 5,3 rzeczywiste po tankowaniu 5,8 tak więc jestem bardzo zadowolony jak i ze spalania tak jak z komfortowej jazdy .
irekmiecz:
To już po wakacjach a przynajmniej dla mnie i tego trochę żal.
Natomiast co do zadowolenia z auta i jego spalania jest coraz lepiej.
Jakiś czas temu nieco zmieniłem układ tabelki tak by było wiadome jakie wyniki dało paliwo z danej stacji.
Czerwiec, zatankowane wieczorem w przeddzień porannego wyjazdu. Udało się nam (2+2 prawie bez bagaży) wyruszyć dość wcześnie więc pokusiłem się o jazdę z nastawieniem na ekonomię i ekologię ;-) . Starałem się jechać jak najbardziej płynnie z szybkością przelotową 100 do 110 km./h. w porywach do 120, oczywiście tam gdzie przepisy na to pozwalają, co dało średnią szybkość według komputera 84km/h. Trasa z Gdyni do Mławy i z powrotem droga S7 i E7, po przejechaniu 476km. wlałem 25,9 l. co daje wynik 5,44 l./100km. Dało by się jeszcze odrobinę lepszy wynik uzyskać gdybym odpuścił sobie kilka wyprzedzeń i bezpośrednio po tankowaniu ruszył w trasę zamiast do garażu z zaliczeniem może nawet dziesięciu zatrzymań na światłach zanim wjechałem na obwodnicę trójmiasta.
Może to nasz " hultaj " ze mną za kierownicą powinniśmy być zaproszeni do ustalenia norm zużycia paliwa podanych przez producenta :mrgreen: Oczywiście taki wynik by był wiarygodny musiałby być powtórzony dwa lub więcej razy kolejno po sobie więc nie należy go traktować jako jakiś absolutny wyznacznik. Lecz prawie na tej samej trasie w ubiegłym roku w lipcu uzyskałem wynik 5,55 a to już może dać do myślenia.
Co według mnie jest może nawet bardziej ciekawe to to jak z każdym tankowaniem wzrasta możliwy zasięg po zatankowaniu do pełna (w tabelce dwustronna strzałka z dystrybutorem). Obecnie maksymalny zasięg jaki zanotowałem to 673 km. a do chwili zgaśnięcia pierwszej kreski na wyświetlaczu komputera od tankowania zapamiętałem 189 km. Nie wykluczone że bywało jeszcze więcej lecz nie zawsze zauważałem moment znikania pierwszej kreski, w trakcie jazdy ważniejsze jest skupienie na tym co się dzieje na drodze.
Też " nie widzę u siebie wyraźnego wpływu działania klimatyzacji na spalanie". W poprzednim aucie dość wyraźnie było czuć po obrotach silnika kiedy klimatyzacja jest włączona, natomiast w hultaju zauważam to po podświetleniu, no i rzecz jasna odczówam po chłodnym powietrzu.
Przypomnę : silnik 1.6 , skrzynia biegów manualna sześciobiegowa, paliwo Pb 95
KoTeK:
Witam serdecznie......
No cóż spalanie 5,5 litra to rewelacja. Mi także ostatnio jadąc trasą 80 km udało się uzyskać podobny wynik (z klimą) 5,7 lita. Tak bynajmniej wskazywał komputer. Jak wyglądała by sprawa po uzupełnieniu paliwa tego nie wiem.
U Ciebie do zgaszenia pierwszej kreski 190 km - to wynik prawie z kosmosu. Chociaż gdy lejesz prawie 50 litrów to może taki wynik można osiągnąć, ale wcześniej jeździsz chyba na oparach ?
Och te nasze hultaje.......są jak kobiety, nie do rozgryzienia.
Nawigacja
[#] Następna strona