Forum > Tucson TL

Tucson - niedopracowane elementy w samochodzie

<< < (9/19) > >>

malutki83:
W sumie to dobrze że udało się rozwiązać Twoje problemy z Tucsonem

rafus22:
Witam jako nowy posiadacz tucsona to powiem ze jak dla mnie  jest on bardzo komfortowy w prowadzeniu i  ogólnej jeździe ,wyglądzie ,zadnych stuków nic cisza .Moim poprzednim autem był ford focus c-max 2.0 TDCI 136KM  tu mam 1.6 132KM  i powiem ze spokojnie daje rade . choc dizel miał lepszy moment obrotowy,no ale dizle tak maja.W każdym bądź razie polecam.

Lider:
Na " szafie " już prawie 10 tyś i kolejne obserwacje .
Kilka razy wypuściłem się swoim Tucsonem w dalszą trasę z bagażnikiem zapakowanym na full Hmm niestety po kilkakrotnym włożeniu i wyjęciu rzeczy z bagażnika widać rysy na tanich plastikach. Zastanawiam się jak w samochodzie na ponad 100 tyś PLN Koreańczycy nie zaprojektowali wykładziny na nadkolach wewnątrz bagażnika? Nie wiem czy ten temat dotyczy tylko tańszej wersji czy w Style i TDP też tak jest ? No i wewnętrzne drzwi sam plastik - nawet w mojej służbowej skodzie Roomster boczki są zrobione częściowo z materiałowej wykładziny.
Z jady jestem bardzo zadowolony choć nie powiem chciałbym mieć więcej . Szczególnie 1 bieg jest mułowaty a może gaz za lekko wciskam w podłogę.
Spalanie też na duży plus - po ok 10 tyś km  średnia 7 dm3/100km ( spalanie 6 dm3 do 8 dm3 na 100km).
Ze starych tematów to wycieraczki i spryskiwacze,. Miałem już ponad 10 samochód różnych marek i klas ale takej lipy nigdy nie spotkałem. Wycieraczka nie potrafi przy dużych prędkościach usunąć płynu do spryskiwaczy z szyby do zera. Zawsze coś zostanie a to trochę irytuje.
Szerokości dla wszystkich Tucsonowców.

Witold P:

--- Cytat: boxer ---To i ja dodam coś od siebie.
Hultaja odebrałem w grudniu 2015, do tej pory przejechałem 6 tys km. Wcześniej jeździłem KIA Sportage z 2013 r i powiem szczerze, że nie widzę większej róznicy w jakości wykonania wnętrza czy zawieszenia, nawet pokuszę się o stwierdzenie, że KIA była lepiej wykonana- zmierzam do tego, że Hyundai wycenia już swoje samochody jak japończycy, to już nie są tańsze auta od konkurencji. Zapłaciłem za samochód 102 tyś i brak navi i odtwarzacza cd uważam za przegięcie. Ok ale do konkretów- silnik 1.6 t-gdi, dla tego silnika kupiłem ten samochód i nie zawiodłem się, jest dynamiczny, nie pali jak smok, zobaczymy jak będzie z trwałością, fajnie się zbiera od samego dołu. Samochód podoba mi się wizualnie. Nijako oceniam wnętrze, jest takie zwyczajne, bez polotu, szaro bure, nie do końca mój klimat, choć jest poprawne, jak pisałem w KIA chyba były lepsze materiały. Ci na minus? brak odtwarzacza CD, dla mnie nieporozumienie. I teraz najważniejsze- stuki z tyłu samochodu podczas pokonywania nierówności, nie potrafię ich zlokalizować, czasem stuka, czasem nie ale jest to strasznie wkurzające , wydaje mi się, że plastiki nie są za dobrze przykręcone do klapy. Ktoś tak ma? jakieś rady jak sobie poradzić z problemem?
--- Koniec cytatu ---

Spróbuj wykręcić (wyregulować) gumowe odbojniki na klapie bagażnika.

marekj:
Po ponad 5 miesiącach użytkowania i 10 tys. km. Faktycznie muszę się zgodzić z tym że materiały wnętrza nie są dobre. Plastik jest dość podatny na zarysowania, a ryski są widoczne. Boję się że po kilku latach będzie to wyglądać źle.

Druga sprawa, to dwa razy zdarzyło mi się, że po wyjęciu kluczyka nie wyłączyło sie radio i podświetlenie konsoli. Dodatkowo zauważyłem że podświetlenie lekko migotało tak jakby nie kontaktowało zasilanie. Dziwna sprawa. Po ponownym przekręceniu kluczyka wszystko już zachowało się normalnie. Jak się to zrobi nagminne trzeba będzie do ASO.

Trzecie to zużycie oleju. Fakt że nie wiem ile było wlane fabrycznie ale zerknąłem przy 5 tys to było gdzieś w 1/3 pomiędzy min i max na bagnecie. Teraz przy 10 tys jest właściwie na minimum. Wymianę chcę zrobić przy 15 tys na coś lepszego niż Shell ale teraz muszę dolać....  

Generalnie jeździ się świetnie i oprócz tych trzech kwestii to jestem bardzo zadowolony.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej