Odłączając akumulator ściągamy jako pierwszą klemę DODATNIĄ i następnie UJEMNĄ.
Wyobraź sobie kolego , co stanie się, gdy odkręcając jako pierwszą klemę na biegunie (+) przez nieuwagę dotkniesz kluczem jakiegoś metalowego elementu w komorze silnika... to tak jakbyś zwarł ze sobą biegun (+) z biegunem (-) !
Jeśli najpierw odpinasz (-), nie ma zagrożenia spowodowania zwarcia, a potem bezstresowo odpinasz biegun (+), bo obwód jest już przerwany!
Zawsze odpinamy jako pierwszą tę klemę akumulatora, która połączona jest z masą pojazdu, a więc (-). No chyba, że jest to poczciwa Syrenka, bo tam z masą podłączony był biegun (+) akumulatora.
Pozdrawiam.