Autor Wątek: [Getz] [Getz] Hałasujący pasek napędowy (od alternatora)  (Przeczytany 14591 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

ShinpuTokubetsu

  • Gość
[Getz] Hałasujący pasek napędowy (od alternatora)
« dnia: 25 Grudzień 2014, 10:56:08 »
Wymieniłem pasek napędowy (od alternatora), jest on maksymalnie naprężony a mimo tego hałasuję (piszczy) - przede wszystkim przy ruszaniu i rozpędzaniu się. Co można jeszcze zrobić?
« Ostatnia zmiana: 20 Czerwiec 2020, 19:34:35 przez Brt »

Offline robaszek127

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 1734
[Getz] Hałasujący pasek napędowy (od alternatora)
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Grudzień 2014, 11:27:03 »
To dziwne bo u mnie mimo, że mam stary pasek i naciągnięty nie jest za mocno by łożyska w alternatorze nie cierpiały. Jeszcze też nigdy nie zapiszczał pasek.
Więc pewnie ten nowy pasek jest jakiś dziwny i może tak ma skoro jest dobrze naciągnięty. Albo jeździć  i miec nadzieje że się dotrze albo kupić inny sprawdzonej firmy np. Gates

DriverOpolskie

  • Gość
[Getz] Hałasujący pasek napędowy (od alternatora)
« Odpowiedź #2 dnia: 25 Grudzień 2014, 11:44:58 »
Jeżeli stan łożyska w alternatorze,pozostawia wiele do życzenia,to mocno naprężony pasek powoduje blokowanie łożyska. Czy przy wymianie paska,kręciłeś kołem pasowym od alternatora ?

new

  • Gość
[Getz] Hałasujący pasek napędowy (od alternatora)
« Odpowiedź #3 dnia: 27 Grudzień 2014, 23:22:11 »
Podpinam sie pod problem. Mialem stary pasek i nawet nie zapiszczal. Pojechalem do ASO na wymiane rozrządu i wszelkich mozliwych paskow i piszczal mi. Po zagladnieciu ASO stwierdzilo, ze pasek byl szeroki i dali mi ponoc wezszy... Po czasie snowu piszczy jak w polonezie !! Zerknalem pod maske i zobaczylem, ze pasek nie jest jakby na tym samym poziomie co na gornym kole. Czyli jakby delikatnie dolne kolo bylo pod katem albo pasek pod katem. Na bank jest cos pod katem :) czy tak ma byc ? Dzieje mi sie tak tylko po odpaleniu rano albo dlugim postoju.

jmtotaszek

  • Gość
[Getz] Hałasujący pasek napędowy (od alternatora)
« Odpowiedź #4 dnia: 28 Grudzień 2014, 21:18:03 »
Nie wiem czy powinno być pod kątem - u mnie wszystko jest wyrównane.
Natomiast piszczenie paska można wyeliminować regulując jego naprężenie - przy alternatorze znajdziesz śrubę, którą to ustawisz. Pamiętaj, żeby za mocno nie naciągać, bo wtedy łożyska alternatora dostaną dodatkowe obciążenie i mogą paść.

Offline gordoon

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 394
[Getz] Hałasujący pasek napędowy (od alternatora)
« Odpowiedź #5 dnia: 02 Styczeń 2015, 08:58:49 »
new Pasek ma pasować do ilości rowków na rolkach.

Wszystko ma być ustawione na prosto. Jak jest pod kątem to może ci nawet podczas jazdy wyskoczyć pasek.

Piszczenie może być spowodowane zużytym łożyskiem alternatora.

Może też piszczeć przez to ustawienie pod kątem.

new

  • Gość
[Getz] Hałasujący pasek napędowy (od alternatora)
« Odpowiedź #6 dnia: 05 Styczeń 2015, 06:55:21 »
Mam wizyte w Hyundaiu ale tak mysle czy to nie jest od pompy wspomagania jeszcze ???

Offline Złośnik

  • Global Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1196
[Getz] Hałasujący pasek napędowy (od alternatora)
« Odpowiedź #7 dnia: 05 Styczeń 2015, 22:33:28 »
Problem może być taki o jakim wspominają koledzy wyżej. Sam jeszcze nie poradziłem sobie z powodu pogody z tym problemem.
Kiedyś ktoś nie dokręcił alternatora od dołu i napięty latał na szpilce mocującej a ta tym samym wyżłobiła w otworze przelotowym jajo.
Tym samym podczas napinania alternator ma możliwość ruchu poprzecznego ok.1-2 stopnie a to bardzo duże przekoszenie na kole pasowym - efektem jest ciągłe piszczenie, świerszcze niezależnie od stopnia napięcia paska.
Ważna sprawą jest też występująca często sprężysta tuleja dystansowa w uchu alternatora - jeśli jej brakuje lub się Panom mechanikom zaginęła - alternator będzie miał przekoszenie na kole pasowym względem innych.

new

  • Gość
[Getz] Hałasujący pasek napędowy (od alternatora)
« Odpowiedź #8 dnia: 08 Styczeń 2015, 18:50:29 »
Jeszcze slyszalem, ze moze to byc powodem slabego akumulatora. Ze jak jest slaby to on pozniej potrzebuje sie szybko naladowac i moze sie pasek slizgac ?? Realne to ??

amig

  • Gość
[Getz] Hałasujący pasek napędowy (od alternatora)
« Odpowiedź #9 dnia: 09 Styczeń 2015, 19:35:00 »
Aż mnie korci żeby ci głupio odpowiedzieć ale nie będę się pastwił nad Tobą. Głupot Ci ktoś nagadał a Ty to bezkrytycznie łykasz. Weź to na zwykłą logikę. Przecież .... a nawet pisać mi się nie chce.

new

  • Gość
[Getz] Hałasujący pasek napędowy (od alternatora)
« Odpowiedź #10 dnia: 09 Styczeń 2015, 22:28:02 »
No dla mnie jest to nie do końca logiczne i dlatego pytam bo nie może sobie z tym nawet Serwis Hyundaia poradzić.  Nie łykam nic tylko pytam, bo szukam rozwiązania, a skoro nie potrafisz czytać ze zrozumieniem czy odróżnić to po co komentować...
Jest to bzdet dość irytujacy a nie ma rozwiazania
 Hyundai wymienial mi 2 razy paski, grzebal cos w nim i nic.

amig

  • Gość
[Getz] Hałasujący pasek napędowy (od alternatora)
« Odpowiedź #11 dnia: 10 Styczeń 2015, 10:23:18 »
Czytam, i to ze zrozumieniem. Bo wiem co czytam bo z zawodu jestem mechanikiem ale nie pracującym w zawodzie (takie życie)
Dobra, gdzie Ci tak powiedziano ? W serwisie? To omijaj ten serwis szerokim łukiem. Chciano Cię zbyć żebyś już tam nie przyjeżdżał za robotę skasowano a teraz jeździsz i reklamujesz więc jesteś typowym upierdliwcem, którego trzeba się pozbyć.  Wbrew pozorom prędzej pomoże ci Pan Janek z Koziej Wólki niż Autoryzowany serwis. Dlaczego? Co nieco wiem o serwisach.  Kuknij na mój wpis o czujniku. Dlaczego nie pojechałem do serwisu? Właśnie dlatego ze wiem co tam się wyprawia i jak klienta traktują. Kolega mechanik wiele razy opowiadał i o autach które trafiały po serwisach i o diagnozach serwisantów. Osobiście miałem do czynienia z serwisem już na samym początku jeszcze na gwarancji kiedy pojechałem z reklamacją bo coś stukało w silniku. Szukali szukali i znaleźli poduszkę pod skrzynią biegów, ale stwierdzili że nie nadaje się do wymiany w ramach reklamacji. Podczas jazdy próbnej kiedy chciałem "pokazać" jaki to stuk wydobywa się spod maski tzw SERWISANT  stwierdził że przesadzam bo PRZESZKADZA MI STUKAJĄCY SILNIK PODCZAS GDY NIE PRZESZKADZA MI  STUKAJĄCY DŁUGOPIS ZNAJDUJĄCY SIĘ W SCHOWKU Też powinienem zapytać na forum o to? :) Dalej, złożyłem skargę do centrali odesłano mnie do innego serwisu gdzie stwierdzono że poduszka jest wadliwa bo po włożeniu jej do innego auta w tym aucie pojawiły się takie stuki. Wymieniono ją ale po ok. roku problem powrócił ale już odpuściłem sobie z serwisami. Po kilku latach podczas wymiany rozrządu wyszło na jaw co było przyczyną stuków. Prawdopodobnie podczas montażu klimy w nowym aucie nie dokręcono dwóch śrub. Dobrze że silnik nie zostawiłem na asfalcie choć same śruby nieco się zapiekły dlatego dobrze trzymały. Podsumowując, serwis i serwisanci mają nas głęboko... Oczywiście nie wrzucam wszystkich do jednego wora ale ja miałem okazję poznać 2 serwisy i tzw fachowców. Jedynie co ma serwis czego nie posiada Pan Janek to oprzyrządowanie to jest fakt ale z umiejętnościami serwisantów to już nie wygląda tak różowo. Standardowe wymiany i przeglądy ale co ponad to to już ich przerasta.
Wracając do Twojego nieszczęsnego problemu.  Słowem pisanym nie przekażesz mi jak to piszczy. Ja potrafię odróżnić pisk paska od hałasujących łożysk.  Załóżmy że jednak to pasek. 99% przypadków to ślizganie się paska wynikające z jego luzu. To zbyt oczywiste, ale zapytam, pewny jesteś że są dobrze naciągnięte ( nie pisz mi że  w serwisie ci powiedziano... ) sam sprawdzałeś? Dalej. Problem jest teraz w okresie zimowym czy dłuższy czas? Piski są cały czas czy np tylko podczas odpalenia przez kilka minut, na pocieszenie powiem Ci że ja tak teraz mam, choć pasek jest jednak nieco luźny, za zimno żebym się tym zajął :) Zimą jednak pojawiają się pewne rzeczy które później się tracą. Mam tak z piszczeniem skrzyni biegów, jak się auto rozgrzeje wszystko mija, latem w ogóle nie ma problemów z piskami. We własnym zakresie możesz jeszcze spróbować wyczyścić koła pasowe jak też sam pasek. Niewykluczone że pseudo mechanik mógł mieć zapaćkane ręce olejem czy smarem  i masz tego efekt. Nie mam pewności że na pewno ale gdybam. Weź czystą szmatke i przejedź po pasku (od spodu) i zobacz co tam znajdziesz.  Opisz szerzej problem może coś podpowiem.

Offline robaszek127

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 1734
[Getz] Hałasujący pasek napędowy (od alternatora)
« Odpowiedź #12 dnia: 10 Styczeń 2015, 23:46:44 »
Przecież serwisy to tylko wymieniacze a nie naprawiacze. Więc nie ma co się spodziewać naprawy a pewnie najlepiej by wymienili alternator na nówkę. Wiadomo też że jak mechanik ma łeb do napraw to  nie będzie siedział na lichej pensji w zakładzie a będzie robił fuchy nawet w przysłowiowej stodole a klienci walą drzwiami bo taniej i lepiej niż w renomowanym serwisie. A hyundai słynie z drożyzny.
Co do paska rzadko kiedy usłyszałem pisk nawet jak nie był za mocno naciągnięty. Jedynie jak mocno lało lub były wielkie kałuże. Po prostu jazda na światłach, radio itp to pobór prądu a alternator sporo obciąża więc i pasek zapiszczy.
Ale jak to robi za często to wina naciągu lub może krzywo jest zamontowana szajbka i źle wchodzi w nią pasek.

amig

  • Gość
[Getz] Hałasujący pasek napędowy (od alternatora)
« Odpowiedź #13 dnia: 11 Styczeń 2015, 09:40:17 »
Jeszcze jedno mi przyszło do głowy choć życzyłbym Ci żeby to nie to. Napinacz paska rozrządu. Piszesz że wymieniali Ci rozrząd , powinni wymienić też napinacz. Ale to takie gadanie kiedy ktoś PISZE to co SŁYSZY. Jak sam nie potrafisz to odwiedź dobrego mechanika Wystarczy zdjąć paski i posłuchać co wtedy. Jak nic to już wykluczy się wiele. Na samym alternatorze bez paska można wyczaić w jakim stanie są łożyska itd. Pytanie jakie dali Ci paski może jakieś podróby choć nie powinni. Gdybań jest wiele...  Pewny jesteś że to pasek alternatora, masz klimę lub wspomaganie czyli drugi pasek? Jeśli tak to prędzej ten drugi ma tendencję do ślizgania bo tu mogą pojawić się opory zwłaszcza na zimnym silniku

Offline Złośnik

  • Global Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1196
[Getz] Hałasujący pasek napędowy (od alternatora)
« Odpowiedź #14 dnia: 11 Styczeń 2015, 17:05:57 »
Mi kiedyś wmawiano, że na rozrządzie (pasku) można jeździć nawet 120tys km a promień skrętu w jedną stronę może być inny niż w drugą - to mówili sami specjaliści, Ci którzy też wmawiali mi, że wymienili maglownicę podczas gdy śruby mocujące ją nawet nie zostały dotknięte.
To nie jest tajna magia albo zjawiska paranormalne - tu działają przede wszystkim podstawowe prawa fizyki. Z tego co mówisz to każde auto jeżdżące w mieście powinno mieć piszczący pasek bo nie ukrywajmy - każde rozładowuje akumulator i już po roku jazdy na krótkich odcinkach akumulator nadaje się do ciągłego ładowania prostownikiem.
Skoro zanim oddałeś auto do mechanika i było w porządku a potem nie, to chyba jasna sprawa gdzie jest problem. Czy jeśli oddajesz auto i odbierasz bez kół to dasz się nabrać na gadkę, że każde auto powinno profilaktycznie przejechać kilka kilometrów bez kół żeby np. dotrzeć tarcze na asfalcie ?
Do zdjęcia rozrządu na pewno potrzebowali zdjąć pasek alternatora i inne paski żeby dostać się do osłony paska i zdemontowaniu rozrządu, pompy itd.
Wina leży po ich stronie więc tam wróć i reklamuj.