Przepraszam że doklejam się do tematu ale.....
W moim Cielaku z 2007r. 3,3 AWD +lpg BRC, przebieg 170tyś kilometrów -umknęło gdzieś 110KM.
Auto odpala od razu, nie kopci, pracuje równo, nie szarpie, nie bierze oleju a płyn chłodniczy jest jak nowy.
Mam je od roku i od samego początku nic nie wskazywało na to że ma te swoje 242KM -V max to 174km/h a do 100km/h rozpędza się w 12,3 sek.
Moje obawy potwierdziła wizyta na hamowni -wynik druzgocący: 131 KM.
Po podpięciu do zwykłego diagnostycznego kompa odczyt bez błędów, zaś po podpięciu kompa w ASO - NIESPRAWNY przepływomierz. Po wyjęciu okazało się że jest wsadzony niewłaściwy dla tego modelu. Zakup nowego - bez zmian.
Mechanik sugeruje że może to być wina wypalonego (przytkanego) katalizatora -ALE AŻ 110KM?
Dodatkowo twierdzi że było coś robione przy komputerze auta bo jest zaklejony silikonem - nie widziałem.
Może macie jakieś pomysły?
Odcinać katalizator?
Mieszkam niedaleko Warszawy - może znacie dobrych mechaników w tych okolicach?
Bardzo dziękuję za podpowiedzi i mam nadzieję że nie uśpiłem Was ilością tekstu ;-)