Witajcie,
Przeglądałem forum i stwierdziłem, że założę nowy temat zbierający wątki problemu "auto nie pali"
Auto służyło mi lata lecz ostatnio dzieje się coś dziwnego.
Pierwszy problem to temperatura:
Przy upale podnosi się temp silnika, czego nigdy nie było, szczególnie w korku wskazówka idzie z 1/2 na 3/4 wskazania. Po ruszeniu z miejsca po chwili temp wraca do normy. Czasem mu trochę pomagałem włączając ogrzewanie – szybciej się schładzał.
Czynnik chłodzący jest w chłodnicy pod korek, w zbiorniczku przelewowym (bo to chyba nie jest zbiorniczek wyrównawczy) jest trochę na dnie.
Jak nim jeżdżę kilka lat nigdy nie słyszałem, by kiedykolwiek włączył się wentylator za chłodnicą, co mnie zaczęło zastanawiać i okazało się, że pod maską bezpiecznik 20A opisany CON FAN jest przepalony.
Tu pada pierwsze pytanie: mam klimatyzację i 2 wentylatory, może źle szukałem, ale w puszcze pod maską znalazłem tylko jeden bezpiecznik oraz czarną kostkę także podpisaną CON FAN, co pewnie jest przekaźnikiem.
Który wentylator jest od klimy, który jest od chłodzenia?
Jak sprzwdzić przekaźnik?
Słowo CON sugeruje mi AIR CONDITIONING, czyli klimatyzację, czy ten bezpiecznik i przekaźnik jest od TYLKO od klimy?
Jest jeszcze w puszce duży bepiecznik 20A podpisany RAD, czy to jest od chłodnicy (RADIATOR)?
Możliwe, że ten problem się rozwiąże sam po wymianie bezpiecznika (będzie chłodzenie wymuszone na postoju) lecz nie mogę tego sprawdzić gdyż jest drugi problem.
Problem drugi to zapalanie, częściowo może się łączyć z poprzednim problemem:
Od kilku tygodni auto miało problemy z zapalaniem, jak samochód postał 2-3 dni to nie chciał zapalić. Zaczynał łapać po kilku próbach, trochę pomagało mu lekkie wciśnięcie pedału gazu.
Rozrusznik normalnie kręcił, akumulator sprawny, paliwo jest, po kilku próbach kręcenia po około 30 sekundach w końcu zapalał. Jak zaskoczył to chodził bez problemów, można jeździć, gasić i odpalać ponownie jak silnik ciepły.
Ciekawe jest to, że auto musiało postać 2-3 dni by nie zapalić. Jak jeździłem codziennie to nie zauważyłem tego problemu, a może to po prostu zbieg okoliczności.
Na forum problem w większości przypadków pojawiał się na rozgrzanym silniku.
Niestety ostatnio sytuacja się pogorszyła. Podczas postoju na światłach temperatura się podniosła do 3/4, załączyłem ogrzewanie by mu pomóc (!!! w upał 30 stopni), ale niestety silnik zgasł na skrzyżowaniu i nie chciał zapalić. Po kilku próbach i około 10 minutach samochód zapalił jakby nigdy nic. Ruszyłem, temperatura spadła do standardu 1/2 wskazania.
Następnego dnia, już nie zapalił wogóle.
Czy możliwe jest, że wtedy na światłach, komputer wyłączył mi silnik po stwierdzeniu zbyt wysokiej temperatury?
Czy coś się mogło uszkodzić? Temperatura minimalnie przekroczyła 3/4 wskazania.
Przekręcając kluczyk na zapłon nie słyszę pompy paliwa, nawet zaglądając pod tylną kanapę.
Czy powinna być słyszalna? Nigdy jej wcześniej jej nie słyszałem (w ASTRZe II – słychać wyraźnie pracę pompy przez chwilę na zapłonie).
Czy pompa ma własny bezpiecznik?
Przeglądałem forum i oprócz poważnej awarii silnika stawiam na:
problem z zapalaniem - wyrobiona stacyjka – nie daje napięcia (IgoReCzeK miał to u sibie), Jak to łatwo sprawdzić?
problem z zapalaniem - uszkodzony czujnik położenia wału korbowego (sugestia od BLOONDYN) - koszt nowego 150 zł, Jak to łatwo sprawdzić?
problem z zapalaniem - uszkodzony czujnik położenia wałka rozrządu, Jak to łatwo sprawdzić?
problem z zapalaniem - uszkodzony czujnik temperatury przy termostacie (sugestia od BLOONDYN), Jak to łatwo sprawdzić?
problem z zapalaniem – niedziałająca pompa paliwa (sugestia Cien), Jak to łatwo sprawdzić?
problem z zapalaniem – brak iskry – cewka? aparat zapłonowy?, Jak to łatwo sprawdzić?
problem z zapalaniem – uszkodzony przepływomierz?, Jak to łatwo sprawdzić?
problem z temperaturą – oprócz przepalonego bezpiecznika, nieotwierający się termostat, Jak to łatwo sprawdzić?
problem z temperaturą – uszkodzone czujniki? chyba są 3? dwa przy termostacie i jeden na dole przy chłodnicy, Jak to łatwo sprawdzić?
Ale się rozpisałem.
Czy drodzy forumowicze coś jeszcze sugerują?
Uszkodzony immobillizer raczej nie - bo jak go nie użyję (nie dotkę gdzie trzeba) to samochód nie kręci i gasną kontrolki, jak dotkę kluczem immobilizera to auto kręci, więc chyba działa.
Od czego zacząć i jak najprościej sprawdzać/eliminować poszczególne punkty, tak by nie spędzić przy tym 2 tygodni?
Pragnę zaznaczyć, iż samochód regularnie miał wymieniane elementy eksploatacyjne (przewody WN oryginalne HYUNDAI, świece, filtry, wszytsko wymienione dokładnie rok temu i 15 000km).
Jestem na tyle techniczny, że mogę coś rozkręcić i poskładać spowrotem, mogę też posłużyć się miernikem po kilku wytycznych.
Za chwilę wrzucę zdjęcia spod maski. Może to komuś pomoże.
Pozdrawiam i czekam na odzew.