Mam taki problem z Getzem. Po kilkugodzinnym postoju na zimnym silniku podczas ruszania często (nie zawsze) dławi się, obroty spadają i gaśnie nie reagując na gaz lub odzyskuje normalne obroty. Na ciepłym silniku ten problem nie występuje. Silnik to benzyna 1,1 l (67KM) bez gazu, przebieg 89000 km. W ostatnim czasie wymienione:
- świece,
- KWN,
- filtr paliwa,
- filtr powietrza,
- olej silnikowy + filtr.
Komputer przy skanowaniu nie pokazuje żadnych błędów. Podczas jazdy z silnikiem nie ma żadnych problemów. Obroty są stabilne (brak falowania). Mechanik sugeruje usterkę czujnika temperatury płynu chłodzącego. Posiadam jednak wtyk diagnostyczny OBD II na bluetooth oraz smartfona z aplikacją Torque. Podczas uruchamiania silnika aplikacja ta pokazuje prawidłowe odczyty z czujnika temperatury płynu chłodzącego. Temperatura rośnie liniowo, brak skoków wartości. Zauważyłem jednak, że tuż po ruszeniu auta z pewnym opóźnieniem aplikacja podaje odczyty wartości dla czujnika położenia przepustnicy (TPS) pomimo naciskania pedału gazu. Odczyt z czujnika temperatury pojawia się od razu po połączeniu aplikacji z ECU, natomiast dopiero po ok. 10 sekundach od ruszenia pojawia się pierwszy odczyt z TPS. Później odczyty z TPS pojawiają się już jednak na bieżąco bez opóźnień.
Czy spotkał się ktoś z Was z podobnym zachowaniem tego silnika? Czy takie objawy mogą być spowodowane usterką TPS, brudną przepustnicą, uszkodzoną sondą lambda czy szukać przyczyny jeszcze w czymś innym?