Forum > Lantra / Elantra

[Elantra MD] Temat zbiorczy - eksploatacja Elantra MD 2011+

<< < (7/14) > >>

Dziadzia40a:
Ja używam skrobaczki mosiężnej - Murska - jestem bardzo z niej zadowolony, nie rysuje - przynajmniej nic nie zauważyłem, ładnie śnieg odgarnia - nic na rękę nie leci, bo ma plastik ala pług - i kosztowała 4,99 zł. Co do szyb to ja akurat nie mam porysowanych, ale może dlatego, ze wszystkie 4 (bez przedniej) mam przyciemniane i tego nie widzę, ale za to wiem, ze lakier jest choooolernie delikatny, samochód mam z zeszłego roku a już kilka odprysków i lekkich zadrapań powstałych w wyniku jazdy - boje się polerować lakier bo wyjdą jeszcze jakieś dodatkowe szramy ...  :cry:

Co do jeszcze stylu jazdy to szczerze - mimo, ze samochód nie należy do bolidów - to nigdy nie wyprzedzam na 3jce. Jak coś to 4 - bo 3 to fakt ze moment obrot. moze i szybciej osiągnę piłując na 3jce ale moc mniejsza tj. v-max - szkoda mi samochodu, wiec albo po porostu czekam aż samochód z naprzeciwka przejedzie i wtedy nie ryzykuje tak bardzo albo jak już sie spiesze to na tej 4rce. Biegi fajnie szybko sie zmienia - przyjemna jazda ale mało dynamiczna i nie zgodzę się ze 6 nie powinno być - ja tam 6 mam juz przy 85 i dalej spokojnie sie bujam - jak tam dla mnie to mogłaby być nawet 7 - przy 110 człowiek wbiłby sobie ją i 5 litrów /100 km - oczywiście bez wyprzedzania itp :P - prosta droga.


--- Cytuj ---Wkurza mnie tez ten plastik wokol blaupunkta, z czego to jest zrobione? czysci sie to jakby bylo z polaczenia resztek promu columbia i gówna strusia - ni to guma ni plastik...
--- Koniec cytatu ---


Co do tego to ja czyszczę PLAKIEM - półmatem za pomocą ala irchy - takiej ściereczki przeznaczonej do czyszczenia luster - fajnie schodzi. Spróbowałbyś wyczyścić kokpit w KIA Sportage.... życzę powodzenia.

makaronek:
no tak ale w sumie jak z 5-10 razy przypilujesz go 4,5k-5,5k na tej trojce i dzieki temu bezpieczniej wyprzedzisz, to wg mnie warto :)

na autostradzie to sobie mozna wyprzedzac i na 6ce po prostu jadac szybciej lewym pasem, ale na takiej mijanej drodze to mi szkoda ryzykowac zdrowia za cene kilku obrotow wiecej w aucie. Gdyby to mialo turbinke... ech...

Tak w ogole jestem po wycieczce do Wiednia. Zrobilem 1400km w weekend, jazda glownie autostradami (140-160) 75%, ekspresowkami (80-120) 15% i po miescie 50-70 bo wszedzie radary 10%. Spalil wg wyliczen 7,1, wg komputera 6,8l/100. Autko sprawilo sie bardzo dobrze, nawet nie skrzypialo za bardzo, przejechalo bez zajakniecia.

Sam Wieden przepiekny, jak bede mial chwile wrzuce pare filmikow z kamery z auta (mobius).

Dziadzia40a:
Eh... nie mam nic do piłowania do 5 tyś ale jakbym miał robić to codziennie to zapewne silnik wymieniałbym po 100 tyś km - bo to Hyundai, a po drugie  jakbym miał wyprzedzać tak, żeby wymagane było 4,5 k - 5,5 k to kupiłbym 2.5 litra, a nie 1.6 MPI :) Tak napisałem wyżej "Trzeba mierzyć siły na zamiary" - jak to mój tata pięknie powiedział gdy wymieniałem żarówki - "Z tego to Ty juz mercedesa nie zrobisz" - koniec kropka. ;) - dot. to także mocy i ew. ryzyka na drodze, bo po prostu nie ma czym uciekać, nawet na tej 3.

Chętnie zobaczę kilka filmików z Twojej trasy :)
BTW: Ostatnio strasznie irytuje mnie lewy (bo tylko ten słysze i zapewne prawy ma tę samą dolegliwość) słupek od kierowcy - ten od pasów - strasznie coś tam lata na wybojach, ew. wtedy kiedy jest większy baaass.  :-?

makaronek:

--- Cytat: "Dziadzia40a" --- jak to mój tata pięknie powiedział gdy wymieniałem żarówki - "Z tego to Ty juz mercedesa nie zrobisz" - koniec kropka. ;) - dot. to także mocy i ew. ryzyka na drodze, bo po prostu nie ma czym uciekać, nawet na tej 3.
?
--- Koniec cytatu ---


pozdro dla taty, haslo przekozackie :)

zukos:
To teraz kolej na mnie :)

Przejechane mam niewiele, ale już pierwsze uwagi można wrzucić.

To, że auto nie zbiera się jak z turbiną to można było zauważyć podczas jazdy próbnej więc narzekanie po zakupie jest trochę bez sensu. Nie uważacie?

Trzeszczące plastiki przy dużej prędkości są trochę wkurzające. 110 km/h na A1 i już coś latało.

Klapa bagażnika mogłaby się troszkę łatwiej zamykać.

Na odcinku A1 Toruń - Nowe Marzy myślałem, że mnie zmiecie z drogi. Co prawda jak jeżdżę tamtędy służbowym autem to mam to samo, ale uczucie było niefajne. Tym bardziej, że auto było dociążone - cztery osoby i bagaże.

Jak dla mnie (a przesiadłem się z GOLF IV) auto jest bardzo wygodne i jeździ się komfortowo. Nie można się do niczego przyczepić.

Jako, że nie ogarnąłem jeszcze instrukcji mam kluczowe pytanie:

Czy można wyłączyć poduszkę pasażera?

No i pytanie do użytkowników - montujecie listwy na drzwiach żeby nie zarysowali na parkingach?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej