Autor Wątek: Zepsuta sonda lambda, duże spalanie, LPG  (Przeczytany 41889 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

bednar

  • Gość
Zepsuta sonda lambda, duże spalanie, LPG
« dnia: 25 Czerwiec 2013, 21:38:54 »
Witam miłośników Tucsonów,
Też jestem miłośnikiem, ale chyba stara astra mniej się psuła :)

Mam pytanie do znawców silnika G4GC. Ostatnio coraz częściej występuje u mnie błąd P0133 (zarówno podczas jazdy na benzynie jak i na LPG), oznaczający zbyt małą liczbę zmian napięcia z sondy (mieszanka uboga/bogata) w pewnym przedziale czasu. Kasuję go a on wraca podczas spokojnej, równej jazdy przy niezbyt dużym obciążeniu silnika.

Zainstalowałem na telefonie program Torque i wyświetlam przebieg napięcia na sondzie lambda. Częstotliwość zmian około 1 zmiana na 2 sekundy od ok. 0.1 V do 0.8 V czyli jak dawniej, ale wcześniej to była prawie piła, a teraz są ścięte dna dolin i góra przebiegu (wartości max i min są stałe przez jakieś pół sekundy). Czasem sonda się przywiesza, przy małym obciążeniu (pedał gazu w stałej pozycji, równa jazda ze stałą prędkością) sygnał powinien oscylować, a tu napięcie jest np. przez 5 sekund około 0,8 V. Pewnie stąd te błędy.
No i spalanie poleciało w kosmos. Ostatnio 20 l / 100 km w Krakowie, korki i klima.

Pytanie: czy to wskazuje na uszkodzoną sondę, czy może coś innego (LPG regulowałem w grudniu u b. dobrych gazowników)? Jaka jest cena nowej oryginalnej sondy? Czy warto iść w zamienniki, czy tu lepiej nie?

z góry dzięki za wszelkie sugestie

Offline kosmos2011

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 8169
Zepsuta sonda lambda, duże spalanie, LPG
« Odpowiedź #1 dnia: 25 Czerwiec 2013, 22:27:51 »
Najczęściej  przyczyną błędu P0133 jest nieszczelność układu wydechowego, a w szczególności złącza elastycznego. Też miałem ten błąd i po wymianie złącza P0133 znikło, a pojawiło się P0420  :-x.  

 

bednar

  • Gość
Zepsuta sonda lambda, duże spalanie, LPG
« Odpowiedź #2 dnia: 26 Czerwiec 2013, 08:00:25 »
Dzięki za podpowiedź. Muszę to sprawdzić, choć u mnie pierwsza sonda lambda jest zaraz za silnikiem, gdzieś koło kolektora wylotowego, więc nie umiem sobie wyobrazić jak nieszczelność 1,5 metra dalej by miała zaburzać wskazanie pierwszej lambdy. Co innego tej drugiej za katalizatorem, ale ona nie daje błędu!?>!?

y4r3k

  • Gość
Zepsuta sonda lambda, duże spalanie, LPG
« Odpowiedź #3 dnia: 27 Czerwiec 2013, 18:04:58 »
Wydaje mi się, że zima wyskakiwał mi podobny blad o 'wolnej odpowiedzi sondy lambda', jednak teraz go nie ma.

Dzisiaj sprawdzilem jak zachowuje sie sonda i zmiany sa bardzo dynamiczne.

Na wolnych obrotach po chwili postoju na rozgrzanym silniku wyglada to tak jak w zalaczniku.
W czasie jazdy obie sondy szaleja dosc nieregularnie ;)

U mnie centralka lpg nie ma podpietej lambdy (niekiedy robi sie tak celowo). Moj nadal pali ok 11lpg + troche benzyny przy jezdzie miejskiej 50-70km/h bez duzych korkow.

To spalanie to faktycznie uroslo juz okropnie i lambda moze byc powodem. Ewentualnie mozna sprawdzic czy na benzynie tez pali za duzo aby wykluczyc problem z lpg. Mozna tez podjechac na stacje diagnostyczna i sprawdzic spaliny na lpg i potem na banzynie.

bednar

  • Gość
Zepsuta sonda lambda, duże spalanie, LPG
« Odpowiedź #4 dnia: 22 Lipiec 2013, 00:34:51 »
Hmm,
to ostatnie to jest jakaś myśl.
Sprawdziłem szczelność układu wydechowego d kolektora wylotowego do końca i wygląda, że jest OK.  A błąd się pojawia... Będę szukał
Co do palenia benzyny, to nigdy nie tankowałem PB do pełna (droga impreza:). Ale komputer podczas jazdy po Krakowie pokazuje mi od 13,5 do 14,5 (max 15 jak dużo na klimie). Chyba sporo, tylko nie wiem na ile może przekłamywać.

jareek0

  • Gość
Zepsuta sonda lambda, duże spalanie, LPG
« Odpowiedź #5 dnia: 25 Lipiec 2013, 23:11:56 »
ja ostatnio przerabiałem tez temat sondy lambda. u mnie na zepsutej było 3-4 litrów większe spalanie LPG na 100 -  zepsutą sondę wskazywał błąd P0153 ( sonda 1 bank 2 - czyli najprościej - sonda przy wentylatorach z przodu  ;-)  ). znajomy elektronik polecił mi sonde uniwersalną NTK i taka została założona - koszt 145 zł sonda + 20 zł wymiana. Po wymianie spalanie spadło, błędami nie sypie - jest ok.

bednar

  • Gość
Hyundai Tucson 2.0 LPG G4GC błąd P0133
« Odpowiedź #6 dnia: 01 Czerwiec 2014, 22:21:01 »
Szanowni Koledzy,
kupiłem w 2012 roku 4 letniego (przebieg 86 tys km) Tucsona 2.0 CVVT z instalacją BRC Sequent 24 MY07 (Genius 1500 i wtryski pomarańczowe) założoną oryginalnie w salonie Hyundaia przy przebiegu 3000 km. Od razu zrobiłem regulację luzów zaworowych (poprzedni właściciel sobie zapomniał) i miałem luz na zaworze wylotowym cylindra nr 1.

Teraz auto ma 108 tys km przebiegu i od roku próbuję znaleźć przyczynę błędu P0133, który pojawia się podczas jazdy pozamiejskiej (ECU, żeby go zdiagnozować potrzebuje ok 100 sekund równej jazdy, dlatego w mieście ten błąd się nie pojawia).
Błąd oznacza "zbyt wolną odpowiedź pierwszej sondy lambda" co w dokumentacji serwisowej Hyundaia tłumaczą tak: w ciągu 100 cykli regulacji mieszanki częstotliwość zmian napięcia na sondzie jest mniejsza niż zadany próg (nie wiem ile wynosi próg, ale w tej samej dokumentacji piszą, że napięcie musi przejść z "bogatej" do "ubogiej" co najmniej 3 razy na 10 sekund, przy czym to chyba dotyczy biegu jałowego).
Nigdy nie pojawił się u mnie ŻADEN INNY BŁĄD.

Błąd pojawiał się początkowo tylko na LPG, ale potem zaczął nawet na benzynie.
Dlatego początkowo po sprawdzeniu wielu elementów (szczelność dolotu i wydechu czyli kolektora przed katalizatorem), sprawdzone komputerem diagnostycznym, że napięcie ładnie oscyluje, ale może nieco zbyt wolno.
Tak więc kupiłem zamiennik Boscha sondy lambda i po wymianie problem dalej występował, przy czym wtedy tylko na LPG. Wymieniłem świece, przewody wysokiego napięcia, przeczyściłem przepustnicę.

Po jakimś czasie błąd pojawił się też na benzynie. Dalsza diagnostyka wykluczyła lejący wtryskiwacz benzynowy, złe połączenia elektryczne między sondą a komputerem benzynowym, uszkodzone cewki zapłonowe, nieszczelności wydechu, przytkany katalizator, nieszczelności układu podciśnienia, uszkodzenie ECU, błędną pracę MAP sensora (przepływomierza nie mam) i czujnika temperatury powietrza zasysanego. Sprawdziłem system kontroli par paliwa EVAP. Sprawdziłem, że gaz nie jest podciągany z reduktora przez wężyk podciśnienia. Zmniejszyłem odstęp elektrod w świecach do 0.9 mm.

Dozbroiłem się w moduł OBD2 ELM z Bluetooth i program Torque PRO dla Androida.
Mogę podczas jazdy oglądać przebiegi napięcia sondy, a próbkowanie jest na tyle częste, żeby w miarę dokładnie widzieć to napięcie. I tu 2 zagadki:
A. Napięcia na benzynie i na LPG wyglądają podobnie, ale górna część (zbyt bogata) na LPG jest troszkę poszarpana a na benzynie gładka. Podejrzewam zabrudzone wtryski gazowe. Podmienię listwę na nową na próbę. Częstotliwość oscylacji na  benzynie i gazie jest zbliżona tj. okres ok 2 sekundy na jałowym a przy obciążeniu ok 1 sekundy.
B. Przebieg napięcia sondy ma dziwne wypełnienie. Za długo pokazuje napięcie wysokie ok 0.75 V, a krócej niskie ok. 0.1 V. Na biegu jałowym różnice są małe (wypełnienie ok 60%) ale przy obciążeniu i przy wyższych obrotach to wygląda nawet na (90%). Auto też sporo gazu pali. Przy spokojnej jeździe po górkach (Beskid Wyspowy) ok 12,7 l /100 km, a w Krakowie w korkach średnich ok 16 l / 100 km.

Na próbę przezbroiłem złączkę sondy lambda i włożyłem z powrotem sondę oryginalną. Przebiegi napięcia takie same jak na zamienniku. Przy rozebranej wtyczce sondy podłączyłem oscyloskop. Obejrzałem przebiegi i co ciekawe, przy każdym opadającym zboczu napięcia sondy pojawia się krótka szpilka napięcia. Odłączyłem sondę od ECU i zarejestrowałem napięcie na zaciskach sondy od strony ECU. Okazuje się, że dokładnie co 1 s ECU podaje 4 V impuls napięcia, który trwa 5 ms. Nie wiem po co, może to diagnostyka obecności sondy lambda, a może nie?!?

Na wszelki wypadek odciąłem przy wtyczce centralki gazowej BRC przewód prowadzący do sondy lambda (choć prawdopodobnie nie był do niej przyłączony, bo centrala i tak nie korzysta z tego sygnału). Bez zmian.

Zrobiłem taki test: odłączyłem na noc akumulator i potem pojeździłam 200 km na samej benzynie. Błąd nie wystąpił ani razu!!! nawet na mojej trasie testowej, gdzie wcześniej zawsze się pojawiał (najpierw jako błąd oczekujący, po kilku powtórzeniach jako zapalony Check Engine). No więc przełączyłem go na LPG i jak wyjechałem za miasto na weekend to błąd się pojawił znowu. Co ciekawe jak jeździłem tydzień na samej benzynie to przebiegi napięcia sondy lambda wyglądały tak samo jak na LPG. A jednak na benzynie błędu nie łapał.
Dodam, że auto jeździ dobrze. Nie widzę różnicy między jazdą na benzynie i gazie. Jedynie w przypadku stromych podjazdów lepiej jeździ na benzynie.

Zacząłem szukać u siebie zaworu EGR w celu jego przeczyszczenia lub zaślepienia. Okazało się, że nie mam bo mój silnik ma CVVT czyli zmienne fazy rozrządu, które potrafią zrobić to samo co EGR. Słyszałem też, że silniki z CVVT (inna nazwa to VVTi jak w Toyocie) sprawiają problemy z gazem bo centralka nie umie sobie poradzić ze zmiennym ciśnieniem w kolektorze dolotowym i nie wie jak dawkować gaz.
Pytanie czy to prawda i czy komputer benzynowy ECU może zgłupieć do tego stopnia podczas jazdy na gazie, że będzie walił tym błędem?
Czy ktoś potrafi może wskazać rozwiązanie tego problemu?

Bednar

PS: Zagadka kolejna. Wszystkie autotesty diagnostyczne wykonywane przez ECU w trybie $06 dają wynik pozytywny oprócz poniższego, ale nie wiem co to za test. Nigdzie nie mogę znaleźć tych numerów:
MID:$2f TID:$e6
Max: 9   Min: 6 258
Test result value: 6 496
FAIL


PS2: A tu jest freeze frame z ostatniego zapalenia Check Engine na LPG.
Informacje o zamrożonych ramkach:
------------------
Fuel Status = 0 byte
Obciążenie silnika = 54,51 %
Temperatura płynu chłodzącego = 84 °C
Krótkoterminowa korekta czasu wtrysku paliwa - bank 1 = -2,344 %
długoterminowe korekty czasu wtrysku paliwa- Bank 1 = 0 %
Ciśnienie w kolektorze dolotowym = 51 kpa
Obroty silnika obr./min = 2 221 rpm
Prędkość (OBD) = 73 km/h
Kąt wyprzedzenia zapłonu = 35 °
Temperatura powietrza na wlocie = 30 °C
Położenie przepustnicy = 14,902 %
Czas od włączenia silnika = 1 587 s
Ciśnienie barometryczne (z pojazdu) = 96 kpa
Napięcie (moduł sterowania) = 13,866 V
Obciążęnie silnika (bezwzględne) = 66,667 %
Commanded Equivalence Ratio(lambda) = 1
Względna pozycja przepustnicy = 11,765 %
Temperatura otoczenia = 18 °C

Offline Hinek

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 43
Re: Hyundai Tucson 2.0 LPG G4GC błąd P0133
« Odpowiedź #7 dnia: 03 Czerwiec 2014, 09:28:01 »
Cytat: "bednar"
Szanowni Koledzy,
kupiłem w 2012 roku 4 letniego (przebieg 86 tys km) Tucsona 2.0 CVVT z instalacją BRC Sequent 24 MY07 (Genius 1500 i wtryski pomarańczowe) założoną oryginalnie w salonie Hyundaia przy przebiegu 3000 km. Od razu zrobiłem regulację luzów zaworowych (poprzedni właściciel sobie zapomniał) i miałem luz na zaworze wylotowym cylindra nr 1


Głowica silnika G4GC pracującego na gazie wytrzymuje około 100 tys km.  Nie wiem jak rozumieć :"miałem luz na zaworze wylotowym cylindra nr 1" - bo luz ma być na wszystkich zaworach - może chodzi o nadmierny luz? W każdym razie należy liczyć się z wypalonymi gniazdami zaworowymi co skutkuje w początkowym okresie zgłaszaniem różnych dziwnych błędów.

Lepki

  • Gość
Re: Hyundai Tucson 2.0 LPG G4GC błąd P0133
« Odpowiedź #8 dnia: 03 Czerwiec 2014, 19:26:51 »
Cytat: "Hinek"

Głowica silnika G4GC pracującego na gazie wytrzymuje około 100 tys km.  


Skąd masz takie precyzyjne dane ?

bednar

  • Gość
Zepsuta sonda lambda, duże spalanie, LPG
« Odpowiedź #9 dnia: 03 Czerwiec 2014, 20:36:45 »
Czyżby sławna lista PRINSa silników które nie lubią gazu?

Miałem za duży luz zaworu wylotowego na 1 cylindrze i przez zmianę grubości płytek zostało to doprowadzone do porządku, po to żeby się zawór nie wypalił.
Byłem ostatnio na diagnostyce u jednego gazownika w Krakowie (sprawiał wrażenie wyjątkowo kompetentnego, a wielu już widziałem). Badaliśmy wszystko co się da dwoma jego komputerami (jeden prod. Bosch, a drugi nie wiem) zarówno podczas jazdy jak i na postoju. Wszystkie parametry wzorcowe. Jedyna różnica, to że napięcie sondy przy obciążeniu silnika oscyluje trochę wolniej na LPG niż na benzynie. Stąd ten błąd.
Gość mówi, że miał podobny przypadek z jakąś toyotą i pomogła wymiana sondy, ale na oryginał a nie na uniwersalną.
Niestety lub stety obecne algorytmy diagnostyczne w ECU są bardzo czułe.

martinez98

  • Gość
Zepsuta sonda lambda, duże spalanie, LPG
« Odpowiedź #10 dnia: 03 Czerwiec 2014, 21:08:15 »
Nie wymieniaj sondy. Miałem to samo, też pod obciążeniem wolniej niż na postoju. Napisałem Ci już na lpg-forum co rozwiązało problem.

Offline Hinek

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 43
Zepsuta sonda lambda, duże spalanie, LPG
« Odpowiedź #11 dnia: 05 Czerwiec 2014, 22:15:56 »
Cytat: "bednar"
Czyżby sławna lista PRINSa silników które nie lubią gazu?

Miałem za duży luz zaworu wylotowego na 1 cylindrze i przez zmianę grubości płytek zostało to doprowadzone do porządku, po to żeby się zawór nie wypalił.

Owszem, lista też + info od Hyundaia. Zauważ że Hyundai jako taki nie zgadzał się na montaż gazu w czasie gwarancji do tych silników. Zgadzali się poszczególni dealerzy - ale naprawy można było realizować tylko u tego który który gaz założył...o ile nie spajtował :-)
Zawór nie wypali się od zbyt dużego luzu - zabójcze dla silnika są zbyt małe luzy.

y4r3k

  • Gość
Zepsuta sonda lambda, duże spalanie, LPG
« Odpowiedź #12 dnia: 08 Czerwiec 2014, 14:37:20 »
Tak przy przy okazji, mój tucson ma ponad 130 000km na lpg i silnik chyba nieźle się trzyma.

Offline waszek_rmc

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 1037
Zepsuta sonda lambda, duże spalanie, LPG
« Odpowiedź #13 dnia: 25 Lipiec 2014, 07:15:24 »
CZy kolega bednar, poradził sobie z tematem? U mnie to nie będzie przyczyną LPG, bo ubogą mieszankę miałem już na samym PB, przed montażem. Wtedy było -11%, teraz na PB -14%. Cokolwiek to znaczy. Tak jakby za dużą dawkę paliwa dostawał. Na LPG pojawia się czasami błąd, przy równej jeździe - P0133, ale naprawdę sporadycznie i to tylko na LPG. Za to w trasie brak błędu P0011, o którym pisałem w innym temacie... Co dziwne, pojawia się tylko na krótkich odcinkach..
 Obroty na jałowym, czy to PB czy LPG mam 700, w torque pokazuje min falowanie +/- 18, wskazówka lekko drży, albo nawet wcale. Spalanie gazu w trasie ok 10.4, po okolicznych "hynhach" jakies 12.7
 Co może być powodem tej mieszanki? Od której to dokładnie sondy? Spalanie jest raczej OK, nie narzekam na spalanie gazu. A zrobiłem juz ponad 2000 km na LPG...

[ Dodano: 2014-07-25, 07:21 ]
Dodam jeszcze, że wtryski są nówki, barracuda. A problemy z mieszanką miałem przed montażem LPG, teraz tylko pojawia się P0133

Lepki

  • Gość
Zepsuta sonda lambda, duże spalanie, LPG
« Odpowiedź #14 dnia: 27 Lipiec 2014, 09:17:44 »
Czy ktoś może wie, czy 1sza sonda lambda o symblolu: a59104, 12V/2237 HMC, będzie mogła zastąpić sondę: a78613, 12V/2110 HMC ?
a59104 pochodzi z Kia Sportage 2.0 benzyna.