Przez zapieczone pierścienie Tico wciągało litr na godzinę i to podczas postoju :shock:
jak to się robi?? to chyba duża ingerencja..
Garażowym sposobem: (po zdjęciu głowicy oczywiście)
Ustawiasz tłoku w środkowym położeniu i zalewasz je powiedzmy po 100 ml nafty(tak aby było zatopione powiedzmy 1cm). Patrzysz na zegarek i sprawdzasz po jakim czasie nafta "zniknie".
Głowicę oddaj do zakładu specjalistycznego - koszt przy 12 zaworach około 250 zł w przypadku gdy nie trzeba zmieniać zaworów i prowadnic. Przefrezują zawory i gniazda, wymienią uszczelniacze i splanują głowicę. Wtedy masz pewną na 100%
EDIT: teraz dopiero doczytałem, że nie zmieniasz uszczelki pod głowicą tylko pod pokrywą zaworów :mrgreen: . Ale może to co napisałem przyda Ci się w niedalekiej przyszłości