Forum > i20

3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie

<< < (9/12) > >>

areksz1977:
Dziś sprawdziłem (bo żona nim jeździ) że rzeczywiście już stuki słychać. Zawieszenie orginalne, rdza (widoczna) tylko na klapie przy wycieraczce, wymieniony jeszcze akumulator i opony. Częściowo zszedł "chrom" z klamki wewnątrz, co ciekawe od strony pasażera.

matejo:
No to czas i na moje dwa grosze:

Moja czarna strzała mimo, że ma klamki w kolorze nadwozia, bo są czarne ;) rdza wyszła, niestety, kilka razy robione zaprawki, ale uznałem, że szkoda zachodu i co jakiś czas grubym markerem przejeżdżam i na jedno wychodzi ;)

1. SPRZĘGŁO i skrzynia biegów - chyba największa wada tego samochodu, chyba jak każdy ciężko zrozumieć co autor miał na myśli tworząc tak nieprecyzyjną i toporną skrzynie. Mi zaczyna się ślizgać sprzęgło, także niedługo jakiś grubszy serwis się szykuje.

2. jak wspomniałem wcześniej RDZA NA KLAMKACH temat rzeka, ASO się wypieło więc nie wierciłęm tematu.

3. PISKI PRZY WCISKANIU PEDAŁU SPRZĘGŁA  okropność

4. SILNIK - kupując i20 w styczniu 2010 r. reklamowali go jako nowoczesna jednostka Kappa 1.2 i to chyba jedyne co im w tym samochodzie wyszło, bez awaryjny, bystry, czasami brakuje kilku KM, ale wiadomo, to tylko 1.2 i aż 78KM

5. fotele -- hmm.. no Jaguar to to nie jest i nie będzie, siedzi się jak na krześle drewnianym w domu więc niestety bez szału,

6. czytam o problemach z grzaniem, ja nie stwierdziłem takich, może dlatego że przesiadłem się z Cinquecento, które do nagrzania potrzebowało 70km :)

Poza tym zwykłe wymiany serwisowe, klocki, tarcze, raz aku (prawdopodobnie podmienili mi na pierwszym serwisie w ASO), świece (bo się dławił - po wymianie ok), amorki też są wymienione, także nie było żadnych poważniejszych napraw do dnia dzisiejszego ;)

w skali od 0 do 10 dałbym mu 6 - AŻ 6 za niezawodność, ale tylko 6 za ww. mankamenty

steyr:
Dopisz jeszcze jaki przebieg i za jaki okres. U Nas póki co sprzęgło i skrzynia bez problemów przebieg 106kkm.

areksz1977:
8 lat z małym okładem i 250 tys na liczniku. Jak można się było spodziewać promocja na swięty spokój się skończyła. W okolicach 210 tys rozszczelniła się chłodnica klimy. Przy 220 przyszedł czas na wymianę przednich tarcz hamulcowych a przy 230 odezwało się prawe przednie łożysko piasty, do tego obluzowały się mocowania przednich amortyzatorów. Chwilę później zaczął głośno pracować silnik wycieraczek, trochę czyszczenie i smarowanie mechanizmu pomogło , ale dalej głośno pracuje więc kolejne koszty nie do uniknięcia. Nie dawno zaczęło wyć lewe łożysko piasty. Mam nadzieję, że to łożysko piasty a nie skrzynia bo odgłosy trochę inne niż przy prawym. Ze sprzęgłem też coraz gorzej  , w tym roku pewnie też wymiana. Tarcza tym razem daje radę, ale docisk i wysprzęglik wymięka. Do tego likwidowałem też rdzę na tylnej klapie przy wycieraczce. Co ciekawe przy klamkach nic się nie dzieje, ta prowizorka ASO sprzed 4 lat się trzyma. Zobaczymy co będzie przy 300 tys.

de_assis:
Co to za prowizorka, bo kilka kojarze.
Sprzęgło jak rozumiem już wcześniej raz wymieniales ?

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej