Forum > Santa Fe SM

[Santa Fe SM] Santa Fe po 2004r. - napęd 4WD.

<< < (4/16) > >>

cezaros:
Auto sprowadzone z USA. na pewno mam stały napęd bo rozbierałem sam wał i zmieniałem podporę. most jest bez sprzęgła elektromagnetycznego widziałęm w foxie jak byłem i oglądałem to (zadne kable nie dochodzą tam) a i skrzynka rozdzielcza też nie ma żadnego podłaczenia. Stary dobry stały napęd :) ma się to szczęście. skrzynka jest 5 biegowa a silnik 2,7 więc nie wiem może złożyli go z tego co zostało. po vin wychodzi ze mam 4 biegowy automat ale filtr nie zgadza się oleju a goście którzy wymieniali olej w skrzyni powiedzieli ze to skrzynka tuscona bo naprawiali taką i filtr jest przepływowy i skrzynka nie ma miski olejowej. możliwe ze nastąpiła ingerencja wiejskich mechaników ale sprawdzałem koła się kręcą a w ostatni weekend byłem w górach i na mokrym ścniegu i lodzie i padającym do tego deszczu jechał wszedzie, nawet nie zająkał się tam gdzie inne auta stawały i buksowały. W każdym razie ciekawostka.

jaclwapl:
to trzeba było do razu, że masz wersję USA:)

wydminianin:

--- Cytat: "jaclwapl" ---Generalnie to jest tak...
Wersje sprzed liftu mają stały napęd 4x4 60/40 zawsze.
Wersja poliftingowe z przyciskiem (świeże wersje po liftingu) miały przycisk na desce. Po włączeniu napęd 4x4 60/40 działa chyba tylko do 40km/h po czym tył jest automatycznie rozłączany bez względu na to co masz zaznaczone na przycisku.
Wersje po lifcie bez przycisku mają dołączany 4x4 w razie uślizgu i też tylko do 40km/h (nie wiem dokładnie czy to jest 40 czy 50 km/h).
Jak chcesz 2.7 4x4 60/40 stały to kup taki sprzed liftu to będziesz miał pewność:)
--- Koniec cytatu ---

No dobra, a jak sprawdzić, czy w moim santku na pewno zamontowany jest nowy układ z dołączanym napędem tylnej osi, bez magicznego przycisku 4WD Lock, a nie stały z wersji sprzed liftu? Czy to jest do sprawdzenia ze 100% pewnością?

felkner:

wydminianin:
Czyli jak rozumiem napęd tylnej osi załączany jest w tylnym moście, a nie w przekładni głównej? To dla mnie zupełna nowość, bo do tej pory myślałem, że to właśnie przekładnia główna odpowiada za dołączanie napędu a w tylnym moście to co najwyżej blokada mechanizmu różnicowego. No, ale człowiek całe życie się uczy a i tak Hyundai potrafi zaskoczyć :mrgreen: . Sprawdzę tylny most w takim razie i dam znać co i jak.

[ Dodano: 2014-01-04, 12:29 ]
Obejrzałem sobie most w moim santku i oto do jakich wniosków doszedłem:
-przy moście brak jakichkolwiek przewodów więc stawiam na stały napęd tylnej osi
-most jest inny niż na zdjęciu od felkner-a- jest krótszy o, jak podejrzewam, elektromagnes odpowiadający za dołączanie napędu
-jaclwapl mylił się- po lifcie również stosowany był stary stały napęd( nie dołączany) tak jak u mnie
- i taka mała dygresja- napęd na 4 koła to bujda, bo w najlepszym razie jeżeli mamy LSD w tylnym moście, to napędzane są 3 koła :-D . To skutek zastosowania mechanizmów różnicowych i brak blokad w mostach. Bardziej odpowiednie jest określenie napędu na obie osie.
Tak więc cieszę się, że mam santka z ładniejszą i młodszą budą, ale ze stałym, lepszym napędem :lol: .

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej