Forum > Accent

[Accent LC] Komfort jazdy na dłuższej trasie

<< < (12/16) > >>

Łukasz:

--- Cytat: "kml" ---Są takie auta i cały czas mówię o nadkolach tylnych.
--- Koniec cytatu ---


Tak apropo tematu rdzy dzisiaj ktoś wstawił Lanosa do sprzedaży na Forum. Zerknij co ma do zrobienia ;)

--- Cytat: "kml" ---Nie, nie ma dużej różnicy pomiędzy 8 a 6 godzinami jazdy :roll:
--- Koniec cytatu ---


Po pierwsze taka różnica jest praktycznie nierealna na zwykłych drogach chyba, że jesteś całkowicie pozbawiony wyobraźni i nie zwalniasz nawet tam gdzie ryzyko związane z taką prędkością jest bardzo duże. Po drugie jazda Accentem z prędkością 140km./godz. jest bardziej męcząca niż z prędkością 100-110km./godz. chociażby z powodu kiepskiego wyciszenia w tym aucie.


--- Cytat: "kml" ---Nie jest sztuką uzyskać wysoką prędkość na autostradzie bo to każdy głąb potrafi. Sztuka polega na tym żeby mieć dobrą średnią z mieszanych warunków.
--- Koniec cytatu ---


Powiedziałbym raczej, że każdy głąb potrafi osiągnąć wysoką średnią. Brak wyobraźni i zdolności przewidywania wystarczy by nie mieć oporów do jazdy z wysokimi prędkościami niezależnie od warunków.

kml:

--- Cytat: "Łukasz" ---Tak apropo tematu rdzy dzisiaj ktoś wstawił Lanosa do sprzedaży na Forum. Zerknij co ma do zrobienia ;)
--- Koniec cytatu ---


Konkurs na najbardziej skorodowany egzemplarz danego modelu robimy? Pomysł średni bo bez problemu da się wygrzebać zdrowo skorodowane accenty :/


--- Cytat: "Łukasz" ---Po pierwsze taka różnica jest praktycznie nierealna na zwykłych drogach chyba, że jesteś całkowicie pozbawiony wyobraźni i nie zwalniasz nawet tam gdzie ryzyko związane z taką prędkością jest bardzo duże. Po drugie jazda Accentem z prędkością 140km./godz. jest bardziej męcząca niż z prędkością 100-110km./godz. chociażby z powodu kiepskiego wyciszenia w tym aucie.
--- Koniec cytatu ---


Wobec powyższego jestem członkiem nierealnego klubu, do którego należą osoby uzyskujące podobne różnice w zależności od tego jak jadą. Mam bardzo dobry słuch a pomimo tego nie przeszkadza mi łomot przy tych prędkościach. Jakkolwiek to jest bardzo indywidualna kwestia to fakt, że accent LC jest praktycznie nie wyciszony nie podlega dyskusji.


--- Cytat: "Łukasz" ---Powiedziałbym raczej, że każdy głąb potrafi osiągnąć wysoką średnią. Brak wyobraźni i zdolności przewidywania wystarczy by nie mieć oporów do jazdy z wysokimi prędkościami niezależnie od warunków.
--- Koniec cytatu ---


No właśnie nie każdy bo o wysokiej średniej nie decyduje maksymalna.

Co ciekawe przez te wszystkie lata kiedy jeżdżę ani razu nie miałem dzwona, stłuczki, mandatu, foty z fotoradaru ani bilecika za złe parkowanie. Normanie cuda wianki.

Łukasz:

--- Cytat: "kml" ---Konkurs na najbardziej skorodowany egzemplarz danego modelu robimy? Pomysł średni bo bez problemu da się wygrzebać zdrowo skorodowane accenty :/
--- Koniec cytatu ---


Nie ale ten egzemplarz pasuje do doświadczeń moich i znajomych z Lanosami. Natomiast Ty twierdzisz, że Lanosy są znacznie lepiej zabezpieczone przed rdzą.


--- Cytat: "kml" ---Jakkolwiek to jest bardzo indywidualna kwestia to fakt, że accent LC jest praktycznie nie wyciszony nie podlega dyskusji.
--- Koniec cytatu ---


Widocznie masz mniejsze wymagania. Mi to przeszkadza i to jeden z powodów dla których nawet na autostradzie jechałbym pewnie poniżej przepisowej prędkości Accentem.


--- Cytat: "kml" ---No właśnie nie każdy bo o wysokiej średniej nie decyduje maksymalna.
--- Koniec cytatu ---


Ameryki nie odkryłeś ale weźmy pod uwagę te konkretne godziny, które podałeś 8 i 6.
Przy moim stylu jazdy możliwa do uzyskania średnia na dłuższej trasie to ok. 70km/godz. (czasem troszeczkę więcej, czasem mniej).
Co oznacza, że w 8 godzin przejechałbym ok. 560km.
Żeby to przejechać w 6 godzin trzeba byłoby mieć średnią w ok. 93km/godz.

Załóżmy nawet, że nie było tej optymalnej i mam średnią 65, Ty byś musiał mieć 87km./godz. średnio

Znam trochę osób, które lubią szybciej jeździć i mają auta, które do takiej jazdy nadają się zdecydowanie lepiej niż Accent i nawet oni z reguły nie osiągają średnich w ok. 90km./godz.
Pomijam trasy złożone głównie z autostrad bo takie porównanie nie miałoby sensu (wtedy oczywiście średnie mogą być wyższe i to znacznie).

kml:

--- Cytat: "Łukasz" ---Nie ale ten egzemplarz pasuje do doświadczeń moich i znajomych z Lanosami. Natomiast Ty twierdzisz, że Lanosy są znacznie lepiej zabezpieczone przed rdzą.
--- Koniec cytatu ---


Owszem tak twierdzę a zwłaszcza dotyczy to tylnych nadkoli.


--- Cytat: "Łukasz" ---Widocznie masz mniejsze wymagania. Mi to przeszkadza i to jeden z powodów dla których nawet na autostradzie jechałbym pewnie poniżej przepisowej prędkości Accentem.
--- Koniec cytatu ---


Ciesze się, że przeczytałeś ze zrozumieniem moją wypowiedź i napisałeś dokładnie to samo.


--- Cytat: "Łukasz" ---Ameryki nie odkryłeś ale weźmy pod uwagę te konkretne godziny, które podałeś 8 i 6.
Przy moim stylu jazdy możliwa do uzyskania średnia na dłuższej trasie to ok. 70km/godz. (czasem troszeczkę więcej, czasem mniej).
Co oznacza, że w 8 godzin przejechałbym ok. 560km.
Żeby to przejechać w 6 godzin trzeba byłoby mieć średnią w ok. 93km/godz.

Załóżmy nawet, że nie było tej optymalnej i mam średnią 65, Ty byś musiał mieć 87km./godz. średnio
--- Koniec cytatu ---



Miałem średnią praktycznie na poziomie 79 OIDP z dystansu rzędu ~ 420 km i to bez ciągłego pałowania do oporu. Pomimo tego, że bawiłem się różnymi gps loggerami etc to nie zapisywałem nigdzie tych danych bo uznałem, że nie będą mi potrzebne a teraz lekko żałuję.


--- Cytat: "Łukasz" ---Znam trochę osób, które lubią szybciej jeździć i mają auta, które do takiej jazdy nadają się zdecydowanie lepiej niż Accent i nawet oni z reguły nie osiągają średnich w ok. 90km./godz.
Pomijam trasy złożone głównie z autostrad bo takie porównanie nie miałoby sensu (wtedy oczywiście średnie mogą być wyższe i to znacznie).
--- Koniec cytatu ---


Wysoką średnią uzyskuje się poprzez równą jazdę w każdych warunkach łącznie z deszczem. 90% polskich kierowców uważa się za dobrych bądź bardzo dobrych i to nie mój wymysł tylko oficjalne wyniki badań. Właśnie dlatego zapylają po suchym a kiedy spadnie kropla deszczu to od razu mamy mega korek przez całe miasto bo wszyscy się boją. To samo tyczy się śniegu.

Ja nie jestem wirtuozem za kółkiem, ale nauczyłem się jeździć po wszystkim bez strachu i histerii. Co ciekawe najwięcej można urwać w zakrętach bo moim zdaniem dobre 90% miszczów boi się ich na sucho a na morko na samą myśl dostają ataku paniki.

Nieco buńczucznie, ale z pełną świadomością powiem jedną rzecz na koniec: daj mi 3.0 V6 do dyspozycji a wrzucę loga ze średnią 90 na forum.

IgoReCzeK:

--- Cytat: "kml" ---Nieco buńczucznie, ale z pełną świadomością powiem jedną rzecz na koniec: daj mi 3.0 V6 do dyspozycji a wrzucę loga ze średnią 90 na forum.
--- Koniec cytatu ---
Ja się na całe szczęście wyleczyłem w ubiegłym roku z okowów tej opresji i mijają mnie teraz niejednokrotnie samochody z silnikami od kosiarek do trawy jadące gdzieś na łeb, na szyję. Dla mnie najważniejszy jest zarówno komfort samej jazdy jak i warunki prowadzenia samochodu. Po co mam co trochę hamować jadąc jakieś 140-150km/h, kiedy mogę sobie spokojnie równym tempem podróżować bez stresu, a później wysiadając z samochodu być mniej zmęczonym.  8-) Z drugiej zaś strony czym rzesz jest ta godzina, czy dwie zaoszczędzone podczas szybkiej podróży? Czy całe Wasze życie, to wyścig szczurów? Ach ta dzisiejsza młodzież i ... "doradcy handlowi" mordujący służbowe samochody.  :roll:

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej