Panowie jak to jest z tapicerką a głównie z kierownicą. Co oglądam santa fe to kierownice są od sasa do lasa. Skórzane w kolorze szarym, czarnym, beżowym i podobnie jest z kierownicami nie obszytymi skórą. Czy rządzi tym jakaś logika montażu bo przy siedzeniach skórzanych widziałem chyba wszystkie możliwe wersje kierownic....
A może któryś z kolegów chce sprzedać swojego santka.... ;-) ? Tylko musi być mega uczciwy i zadbany egzemplarz :-)
Kierownice szybko się wycierają więc pewnie je wymieniają i zależy na jaki kolor trafią.
U mnie też jest trochę wytarta pomimo przebiegu zaledwie 94 tys mil, więc założyłem nakładkę skórzaną, która mi została po poprzednim aucie - zresztą trochę grubszą kierownicą lepiej się kręci.
Swojego sprzedam gdy trafię na nowszego 3,3 na 7 osób w rozsądnej cenie, a póki co takiego nie widziałem od ponad miesiąca gdy obserwuję ogłoszenia.
Dobry egzemplarz trudno będzie znaleźć - sam wiem ile się naszukałem, i w końcu wziąłem malowany, ale po przerysowaniu a nie po dzwonie [sprawdzony miernikiem lakieru], a i tak w zawieszenie, rozrząd itd. kilka tys trzeba było wsadzić żeby jeździł jak należy.
Na szczęście nie kupiłem innego, tańszego z uszkodzoną główną przekładnią napędu 4x4 bo to już jest grubsza sprawa i część trudna do zdobycia.
Zakładaj, że w każdym będzie coś do zrobienia i o ile to części mechaniczne niedrogie i dostępne to nie ma się co zrażać, gorzej gdy jakieś "zonki" w aucie są typu skrzynia biegów czy silnik do naprawy - np. gdy widzę takie ogłoszenie:
http://allegro.pl/2003-hyundai-santa-fe-3-5-4wd-niski-przebieg-i5813252651.htmlto już wiem, że te 1000 zł będzie razy kilka bo sami by tyle wsadzili i sprzedali go o 2 tys drożej gdyby to było tylko to - a tam pewnie po uruchomieniu silnika dopiero okaże się ile jeszcze jest do naprawy.
Pasek rozrządu z rolkami u siebie wymieniałem i samo to z robocizną kosztowało 770 zł a gdzie głowica, kolektor wydechowy, robocizna itd.
Potem dopiero okaże się jak zawieszenie, skrzynia biegów, napędy, wspomaganie, klimatyzacja itd. - bez działającego silnika tego nie sprawdzisz a może się okazać, że doprowadzenie tego wszystkiego do porządku kosztuje tyle co to auto z ogłoszenia.