Autor Wątek: [Sonata NF] Zawieszenie tył  (Przeczytany 6678 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Mr_T

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 69
[Sonata NF] Zawieszenie tył
« dnia: 17 Marzec 2019, 12:48:09 »
Witam
Mam takie pytanie odnośnie tylnego zawieszenia, może ktoś sie borykał ze złym kątem w tylnym zawieszeniu. Koła mi idą jak w sportowym samochodzie na - i tym bardziej zdziera mi opony od środka, moje pytanie jest następujące co trzeba wymienić żeby poprawić kąt. Myślałem jeszcze nad rozwiązaniem tego typu żeby wstawić podkładki w górne mocowanie zwrotnicy żeby wyprowadzić troche na zewnątrz. Kiedyś wpadłem w dziurę i to dość duża i z jednej strony zostały wymienione: wahacz poprzeczny, wzdłużny i dolny efekt tego był, że wskaźniki weszły na zielono ale opony zjadło. Po ostatniej wymianie opon widzę po dwóch stronach, że jest tak samo.
Czy w zwrotnicy dolne tuleje są tzw pływające?
Dzięki i pozdrawiam

Offline ELETomek

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 613
[Sonata NF] Zawieszenie tył
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Marzec 2019, 14:21:13 »
Pewności nie mam ale kąty reguluje się chyba czymś takim na dolnym wahaczu.  https://www.fox.rzeszow.pl/sruba-mimosrodowa-regulacyjna-zawieszenia-tyl-ca,4,248903,263984

Wkładanie podkładek to trochę druciarstwo

Offline Mr_T

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 69
[Sonata NF] Zawieszenie tył
« Odpowiedź #2 dnia: 17 Marzec 2019, 18:50:40 »
Tak owszem masz rację ale ta śruba jest też do ustawienia zbierznosc jeżeli będzie się kręcić więcej to pójdzie zbierznosc. Wiem, że nie powinno poprawić się fabryki ale to tylko trochę. Nie mam gwarancji że jak wymienię wszystkie gumy tulejki itd co jest w tylnym zawieszeniu ze koła wstaną z minusa na 0 lub na mnieje minus

Offline Marcin W

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 70
[Sonata NF] Zawieszenie tył
« Odpowiedź #3 dnia: 17 Marzec 2019, 20:10:56 »
Z tego co pamiętam to Do ustawiania zbieżności są inne śruby a do ustawiania konta są inne wyglądają podobnie jak u kolegi z linku powyżej.
Ale żeby to dobrze ustawić niestety trzeba jechać na geometrię kół oni to wyregulują o ile ta śruba z tą dziwna podkładka będzie dała się ruszyć ale skoro już majstrowałeś przy tym to da się nimi pokręcić

Offline ELETomek

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 613
[Sonata NF] Zawieszenie tył
« Odpowiedź #4 dnia: 17 Marzec 2019, 20:13:25 »
Są dwie śruby mimośrodowe na stronę. Jedna mocująca wahacz reguluje kąt, druga mocująca drążek reguluje zbieżność.

Offline Mr_T

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 69
[Sonata NF] Zawieszenie tył
« Odpowiedź #5 dnia: 17 Marzec 2019, 21:36:12 »
Wszystko było by fajnie gdyby zawieszenie było takie jak ELETomek pokazuje to co pokazujesz to były chyba w wcześniejszych modelach, tak było kręcone i koleś od geometrii mówił że tej śruby nie da rady ruszyć ale zaparł się rękami i nogami klucz z ok 2metrowym ramieniem i puściła tylko, że to było ja wiem z dwa lat temu myślałem że będzie ok bo wskaźniki wskoczyły na zielone pola czyli w granicach tolerancji ale jednak jest inaczej chyba że coś się poprzestawiało. Zastanawiam się nad takim rozwiązanie jakbym założył takie śruby mimośrodowe właśnie w mocowanie dolne wahacza rozwiercić w tylnej belce otwór i zamontować taką akurat mam  dwie takie 😊

Offline ELETomek

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 613
[Sonata NF] Zawieszenie tył
« Odpowiedź #6 dnia: 17 Marzec 2019, 22:36:48 »
To wg netu masz nowsze zawieszenie niż samochód  ;-)  Wydaje mi się (na ruskich stronach są fotki belek), że mimośrody są zarówno w jednym jak i drugim typie.

Edit. Może i coś ruskie pop... a może nie. Na tej aukcji jest ładne zdjęcie rozłożonego zawieszenia z sonaty 11-14 https://allegro.pl/oferta/hyundai-sonata-2011-2014-wahacz-tylny-tyl-7684129545

Widać mimośrody we wahaczach jak i w drążkach

Wysokość sprężyn też ma wpływ na kąty.

A jeśli Twój zawias jest jeszcze inny to przepraszam, że zawracam gitarę.

Offline Mr_T

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 69
[Sonata NF] Zawieszenie tył
« Odpowiedź #7 dnia: 18 Marzec 2019, 00:33:30 »
Hehe czyli coś ruscy koledzy pomieszali bo ja mam takie co ja wstawiłem zdjęcie i na pewno nie mam takich srub bo by była już sprawa załatwiona  ;-)

Offline Hants

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 537
[Sonata NF] Zawieszenie tył
« Odpowiedź #8 dnia: 19 Marzec 2019, 23:46:15 »
Te śruby mimośrodowe trzeba porządnie rozruszać przed staranną regulacją. Tulejka musi się w miarę swobodnie przesuwać lewo prawo (na obu końcach!) by zbieżność udało się ustawić.

W mojej poprzedniej sonacie głównym problemem były zuzyte bieznie (te owale) w których poruszały się mimośrody i musiałem ponapawać tu i ówdzie, inaczej śruby wychodziły poza zakres, a wahacz stał w miejscu.

Tu chyba od razu widać, co odpowiada za co: caster to pochylenie koła, toe-zbiezność (ale to chyba wiesz.)



Pan od zbieżności nie wykonał solidnie usługi - poszukałbym innego. U mnie dopiero trzeci poprawnie wyartykułował w czym jest problemi nie wziął kasy (ani roboty) dopóki nie załatwiłem nowych śrub i zrobiłem wspawki.

Poza tym, nawet jako zaawansowany majsterkowicz, przy samodzielnym ustawianiu całej geometrii dedykowanym laserem, miernikiem kątów, sznureczkiem i patyczkami na podwórku - po prostu poległem.



PS. Fotka poglądowa - to oczywiście ćwierćwieczna Sonia, nie NFka

Offline Mr_T

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 69
[Sonata NF] Zawieszenie tył
« Odpowiedź #9 dnia: 20 Marzec 2019, 15:41:04 »
Tak tak rozumiem, problem był taki, że jak kręciliśmy śrubą do ustawienia zbieżności to w pewnym czasie ten mimośrut już był w maksymalnym położeniu albo i po za, że zmieniał się kąt. Czyli coś jest nie tak z czymś tam. Teraz się tak zastanawiam, że masz racje Hants kiedyś wstawiłem w Toledo obniżone sprężyny  :lol: i kąt koleciał tylko ze tutaj jest wszystko oryginalne czyżby aż tak sprężyny siadły w sumie już trochę jeździły i swoje przewiozły, wsadziłem tzw gumy ktorę utrzymują sprężyny w swojej pozycji i coś mi się wydaje, że chyba tył poszedł troche do góry ciekawe jakby wyglądał teraz wykres na maszynie

Offline Hants

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 537
[Sonata NF] Zawieszenie tył
« Odpowiedź #10 dnia: 21 Marzec 2019, 02:57:00 »
Jeszcze kilka spraw pod rozwagę: czy masz oryginalne wahacze? Tu milimetry różnicy naprawdę robią różnicę.  Wsponiałeś, że wpadłeś w jakiś dół: osadzenie tylnej belki jest tak przemyslane, by nie dawało zbyt wielu możliwości do przesunięcia, ale może auto się trochę 'wygięło'?

Długość sprężyny jest praktycznie bez znaczenia, bo na tym opiera się cała koncepcja zawieszenia wielowahaczowego. Gdyby miało, to wówczas byle wyboje na drodze zdzierałyby poprzecznie oponę.
Weź to na logikę (i praktykę) - gdy podnosisz całą oś auta, to koła ,patrząc od tyłu, nie wyglądają tak ( a przecież sprężyna jest wyciągnięta, długa):   \-----/    Gdy załadujesz 4 pasażerów, koła nie wyglądają tak (krótka sprężyna, ściśnięta)   /----\


Wiesz co, mam na jutro zaplanowaną wymianę oleju (zależy od pogody). Jesli będę miał czas, to porobię parę fotek i spróbuję zgadnąć co tam z tyłu mogłoby się samoczynnie spitolić. (ale specem nie jestem)

[ Dodano: 2019-03-21, 03:05 ]
Cytat: "Mr_T"
i z jednej strony zostały wymienione: wahacz poprzeczny, wzdłużny i dolny


Hmmm.....

Offline ELETomek

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 613
[Sonata NF] Zawieszenie tył
« Odpowiedź #11 dnia: 21 Marzec 2019, 07:48:05 »
Cytat: "Hants"
Długość sprężyny jest praktycznie bez znaczenia, bo na tym opiera się cała koncepcja zawieszenia wielowahaczowego. Gdyby miało, to wówczas byle wyboje na drodze zdzierałyby poprzecznie oponę.
Weź to na logikę (i praktykę) - gdy podnosisz całą oś auta, to koła ,patrząc od tyłu, nie wyglądają tak ( a przecież sprężyna jest wyciągnięta, długa): \-----/ Gdy załadujesz 4 pasażerów, koła nie wyglądają tak (krótka sprężyna, ściśnięta) /----\


Wg mnie długość sprężyn ma znaczenie. "Grafikę" przedstawiłeś prawidłową, dokładnie tak jest. Zasada jest taka, że zawieszenie wielowahaczowe trapezowe ma za zadanie utrzymać koła prostopadle do nawierzchni po mimo przechyłu auta na zakrętach. Dlatego górny wahacz jest krótszy niż dolny, żeby te kąty zmieniać w zależności od obciążenia danej strony.

Offline Mr_T

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 69
[Sonata NF] Zawieszenie tył
« Odpowiedź #12 dnia: 21 Marzec 2019, 13:03:33 »
Dobrze piszesz tak wygląda zasada ale w przednim zawieszeniu tam nie ma znaczenia czy dźwigach auto lewarkiem czy nie kąt nie zmienia się, ale w tylnym jednak ma znaczenie krótsza dłuższa sprężyna dlatego jak załadujesz dużo rzeczy do bagażnika to koła chowają sie w nadkole i idą na minus /---\ tak mam oryginalne tylko nie wymieniane gumy i tuleje (rys nr1 55200A 55270L i 55100), przed wymianą tych dwóch wahaczy koło leżało i to dość dobrze na minus po przeszczepie koło wstało i teraz jest jak z drugiej strony ale po ostatnich oględzinach opon widzę, że ścina mi opony po obu stronach lewa prawa  ;-) czyli jak w omedze  /--\  :-D

Offline Hants

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 537
[Sonata NF] Zawieszenie tył
« Odpowiedź #13 dnia: 22 Marzec 2019, 11:19:30 »
Cytat: "ELETomek"
zawieszenie wielowahaczowe trapezowe ma za zadanie utrzymać koła prostopadle do nawierzchni po mimo przechyłu auta na zakrętach


Nie tylko. Głównie chodzi o zwiększenie komfortu na wybojach i zapewnienie stałego kontaktu koła z jezdnią. Koła nie muszą znajdować się prostopadle podczas zakrętów.

Proste dwa widea z wyjasnienieniami:


Offline Mr_T

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 69
[Sonata NF] Zawieszenie tył
« Odpowiedź #14 dnia: 22 Marzec 2019, 14:11:16 »
Innym zawieszeniem jest zależne i niezależne tak jak na filmikach widać, w starszych zwieszeniach jak i w pickupach kąt pochylenia koła będzie stały czy to pod obciążeniem czy nie. Zrobiłem prosty test:

Pierwsze zdjęcie samochód normalny widać, że kąt jest troche na minus.

Drugie na podnośniku kąt poszeł max na minus.

Trzecie po opuszczeniu czyli rozciągnięta trochę sprężyna i kąt poszedł na plus.

ok ok wiem, że ten test nie jest do końca wiarygodny ale pokazał coś nie coś  ;-)
Myślałem, że jak dzwigę auto i sprawdzę to kąt pójdzie na \-- (plus) czyli moja teoria trochę uległa w gruzach, ale jedno się zgadza jak sprężyny są słabe kąt koła idzie na minus czyli możliwe, że po wymianie sprężyn kąt będzie lepszy i nie będzie zjadać opon  8-) tylko czy trzeba ustawiać on nowa? tak jak pisałem wcześniej, może już się poprawił po wsadzeniu tych gum nie wiem, wiem tyle, że jak zamontowałem buda poszła troche do góry