Autor Wątek: I40 czy Tucson  (Przeczytany 20520 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline mlodyksiegowy

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 20
I40 czy Tucson
« Odpowiedź #30 dnia: 13 Listopad 2017, 19:14:16 »
Cytat: "Alonzo_"

Inaczej gdyby było pytanie Tucson czy Santa Fe. Ciekawe jak zdecydował autor?


Autor nie zdecydował  :roll: , może mam paranoje ale z grubsza wygląda to tak:
- w poniedziałek wstaje rano i mówię sobie biorę i40.....
- we wtorek jest podobnie ale z typem na Tucsona....
- a w środę mówię sobie tak - ale jesteś głupi po co ci nowy samochód skoro stary jeździ, grzeje nie psuje się i jest mega tani w utrzymaniu (LPG) oraz serwisie. Po co leasing, po co serwis w ASO przez 5lat, po co znów nowe opony ubezpieczenie itp.

Tak już mam od miesiąca choć raczej szybko podejmuje decyzję to z tą mam jakiś problem, umówiony jestem na ponowną jazdę i40 oraz Tucsonem, zobaczę jeszcze jak się będę czuł w Megane IV Grandcupe (też mi się podoba) i chyba rzucę monetą  :mrgreen: czy brać teraz czy może poczekać i kupić za gotówkę trzylatka.....

Dodam, że między Tucsonem a Santa Fe nie mam dylematu ponieważ ten drugi mi sie nie podoba  8-)

Offline Fred.X

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 21
I40 czy Tucson
« Odpowiedź #31 dnia: 13 Listopad 2017, 20:21:59 »
Megane jest strasznie ciasny w porównaniu do i40 czy Tucsona

Offline waszek_rmc

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 1037
I40 czy Tucson
« Odpowiedź #32 dnia: 13 Listopad 2017, 20:39:56 »
Bo megane to bardziej do i30 porównanie niż i40. Jak już szukać alternatywy to KIA Stinger ;)

Offline Alonzo_

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 349
I40 czy Tucson
« Odpowiedź #33 dnia: 14 Listopad 2017, 16:11:40 »
Cytat: "mlodyksiegowy"

........ zobaczę jeszcze jak się będę czuł w Megane IV Grandcupe (też mi się podoba) i chyba rzucę monetą  :mrgreen: czy brać teraz czy może poczekać i kupić za gotówkę trzylatka.....



Tylko nie bierz tego 1,6 Pb bo tam jest kłopot z LPG  :mrgreen:  ;-)

Offline mlodyksiegowy

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 20
I40 czy Tucson
« Odpowiedź #34 dnia: 14 Listopad 2017, 16:56:03 »
Wiem, to silnik Nissana nie Renault  :mrgreen:
Generalnie rozważam tylko ON, choć Hyundaia w LPG też brałem pod uwagę tym bardziej, że są dedykowane rozwiązania w akceptowalnej cenie niestety ASO wówczas zabiera całą gwarancję mechaniczną co jest absurdem....

Offline maciejwerner70@gmail.com

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 2
I40 czy Tucson
« Odpowiedź #35 dnia: 26 Luty 2018, 10:57:16 »
Niecały miesiąc temu kupiłem Hyundai'a Tucsona 1.6 GDi. Nie ukrywam , że jest to wersja najpopularniejsza, bo najtańsza w tym modelu. Miałem jazdę próbną, poczytałem też o tym modelu co nieco. Po 700 km eksploatacji przekazałem go żonie - jej się podoba. Opakowanie super - piękny SUV. Niestety mam wrażenie, że jest to model dla wschodnich nacji bez pieniędzy. Hyundai zarabia na tym modelu dużo, ale myślę, że gdyby naprawdę się szanował, nie produkowałby tej wersji. Przyczyna: silnik zupełnie nieodpowiedni do tego modelu. Auto wygodne, ciche, łatwe w prowadzeniu, nie mniej jednak nie do jazdy. Można sobie co najwyżej na niego popatrzeć. Dłuższa górka powoduje znaczną redukcję biegów i jest się zawalidrogą nawet dla seicento, przy czym mówię o aucie bez obciążenia. W wersji comfort, którą mam, nadal nie ma koła zapasowego i lewarka, co jest po prostu niepoważne. Dealer twierdzi, że mam przecież nr alarmowy Hyundai. Owszem można coś próbować z niego wydusić ale trzeba jeździć na obrotach rzędu 4000 i wyżej. Tak po prostu się nie jeździ, a i tak każde wyprzedzanie jest niebezpieczne. Spalanie przy bardzo ekonomicznej próbie jazdy, niemal bez przyspieszeń, w mieście 9 litrów (po przeliczeniu, nie z komputera). Boję się pomyśleć o spalaniu, kiedy trzeba naprawdę jeździć. Przy odbiorze auta dealer twierdził, że mam 4 litry paliwa w baku 62 l-trowym. Kiedy robiłem pierwsze dwa kilometry byłem przerażony, auto nie jechało. Jak zatankowałem okazało się, że w baku były dwa litry, a potem w serwisie że samochód wszedł przez to w tryb awaryjny. Pozdrawiam przy tym Hyundai Stawowy Rybnik. Dobrze że oszczędza 15 zł na zakupie 86000 zł, jeszcze raz pozdrawiam, już wiem co tam mnie może czekać przy serwisie. Wybór był mój, więc nie obarczam Hyundai'a za tak paskudne auto, które sam wybrałem, a które nie nadaje się do jazdy. Odradzam jednak zrobienie tego błędu każdemu, który chciałby się pokusić na najtańszą wersję Tucsona. Weźcie go na dłuższą jazdę próbną i nie unikajcie dłuższych podjazdów - to wystarczy, a tabelkami z danymi o spalaniu można wyłożyć kosz na śmieci - są zupełnie kłamliwe. Słowem: auto ładne przeznaczone co najwyżej do wyprzedzania rowerzystów.

Offline waszek_rmc

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 1037
I40 czy Tucson
« Odpowiedź #36 dnia: 26 Luty 2018, 11:05:24 »
Niestety ale chyba każdy producent ma takie kwiatki w ofercie... silniki dla "spokojnie jeżdzących osób", tylko na miasto... Juz gdzies pisałem, znajomy w pracy ma służbowa KIA cee'd z tym silnikiem, wersja hatchback i jest tragedia... Co dopiero w i40 lub Tucsonie.

Offline Julian

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 59
I40 czy Tucson
« Odpowiedź #37 dnia: 26 Luty 2018, 13:17:43 »
@maciejwerner70 - również posiadam Tucsona 1.6gdi, od maja ub.r. Tak jak w Twoim przyypadku w wiekszosci tym autem jeździ żona. 90% jazd odbywa się po mieście. Przed zakupem oczywiście wspólnie odbyliśmy jazdy testowe tym autem i z pełną świadomością zakupilismy ten model z takim właśnie silnikiem. Wybór był prosty, auto miało byc bezawaryjne, oszczędne, nie przesadnie drogie i do uzyku po mieście. W większości przemawiał fakt, że jest to niezawodna jednostka z silnikiem wolnossącym, niestety znikajaca z rynku za sprawą rządzących ekologów.
Trochę mnie dziwi fakt, że kupiłeś auto, wczesniej je testowales a teraz dziwisz się jak to jeździ. Przecież nikt Ciebie nie zmuszał do zakupu. Jak wiadomo każdy model w każdej innej marce ma swój bazowy egzemplarz z silnikiem podstawowym benzynowym, a Ty właśnie stales się jego posiadaczem. Osobiście uważam, że wbrew temu co piszesz silnik gdi wcale nie jest aż takim nieporozumieniem. Chyba, ze kierowca i 4 pasażerów sa slusznej wagi. Wszystko zależy do jakich tras i celow auto jest przeznaczone.
Ja jestem bardzo zadowolony z auta oraz silnika gdi ! Polecam !
Ps.Radzę w przyszłości bardziej sie zastanowić niż później narzekać na coś co jest całkiem nieźłe.

Offline Alonzo_

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 349
I40 czy Tucson
« Odpowiedź #38 dnia: 27 Luty 2018, 10:33:53 »
No i co Ci napisać kolego @maciejwerner70?
Sam sobie jesteś winien a teraz płaczesz na forum ;-) .
Dobrze chociaż, że nie obwiniasz innych.
Samochód jest  ładny, modny, pożadany.
Napisz czego Ty oczekiwałeś po tym silniku?
1,6 wolnossące 120-130 KM to w kompaktach jedzie byle jechać, ot przemiesza się i tyle. A to wazy mniej, ma mniejsze opory itd. A ma zasuwać w cięższym aucie o aerodynamice kiosku ruchu , często na większych kapciach?
No cóż. Jak ma się mało doświadczenia to nie ma co wierzyc sprzedawcom i katalogom.
To nie jest zły samochód, nawet w tej wersji silnikowej.
Ja bym tej wersji NIGDY nie kupił bo wiem że to nie jedzie jak dla mnie.
Po prostu źle wybrałeś.
To jest auto dla Juliana innych mających podobne wymagania. Jak widzisz odpowiednio dobrany nawet słaby potrafi cieszyć.
Mam nadzieję że kolejny będzie bardziej trafiony.

Offline Bartek_wroc

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 40
I40 czy Tucson
« Odpowiedź #39 dnia: 01 Marzec 2019, 09:39:17 »
Wiecie co, faktycznie i40 w konfiguracji jaką sobie wymyśliłem, może być ciężko dostać, aczkolwiek, nie spieszy mi się. Jednak przez myśl przeszła mi jeszcze taka myśl, aby ew. zainteresować się Tucsonem.
Pytanie, czy Tucson jest bardziej odpowiednikiem i40 czy może Santa Fe (bardziej mi się podoba, zwłaszcza wersja GRAND, ale niestety $$$ byłaby problemem :( ) należy porównywać z i40? Głównie chodzi mi o miejsce wewnątrz auta. Mamy 4 osobową rodzinę oraz owczarka niemieckiego, który czasami z nami jeździ.
Z miejsca w i40 byliśmy BARDZO zadowoleni. Z kolei zrobiłem sobie takie porównanie:
https://www.autocentrum.pl/dane-techniczne/porownanie/hyundai/tucson/iii/suv/silnik-diesla-2.0-crdi-185km-2015-2018/?vs=hyundai%2Fi40%2Fsedan-facelifting%2Fsilnik-diesla-1.7-crdi-141km-2015-2018&c1=16156&c2=13197

i zastanawia mnie np. ten parametr "Odległość pomiędzy siedzeniami przednimi i tylnymi". Czyżby to oznaczało, że w Tusconie jest więcej miejsca na nogi z tyłu niż w i40? A jak z szerokością? Ktoś porównywał?
Słyszałem wiele dobrego o tym modelu, a mnie interesowałby taki z 2016r. Silnik ew. benzyna 177KM lub (bardziej prawdopodobne) diesel 185KM.

Offline waszek_rmc

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 1037
I40 czy Tucson
« Odpowiedź #40 dnia: 01 Marzec 2019, 11:45:22 »
Moim zdaniem Tucson to bardziej pólka i30, a i40 pod względem jakości wykonania i dodatkowych "smaczków" (np. maska na teleskopach) brałbym pod porównanie z Santa Fe.
Też będę stał przed dylematem w niedalekiej przyszłości (końcówka 2019/początek 2020) czy brać kilkuletnie ale jeszcze z conajmniej roczną gwarancją Santa Fe, czy młodsze i40 lub Tucson (który notabene się już opatrzył) - wersja po lifcie jest ładniejsza...
Lub coś zupełnie innego :) Używanego auta nie można przecież wieki trzymać :)

Offline Bartek_wroc

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 40
I40 czy Tucson
« Odpowiedź #41 dnia: 01 Marzec 2019, 12:17:34 »
waszek, mam ten sam dylemat :P
Najchętniej kupiłbym coś do 65 000, za gotówkę. Jednak, wbrew pozorom, nie ma tu dużego wyboru. Można kupić coś zajechanego, ale ja szukam bardziej 3, max. 4 latka, z przebiegiem kilkadziesiąt tysięcy km. No i robi się problem, bo nagle wybór wśród większych aut jest mały. Odpadają zlepki z USA, do których często w Polsce nawet nie ma części.
Z kolei jak bym miał brać nowe auto, to chyba tylko Skodę Superb (tylko ten wygląd jest tak nudny, że szok :( ). Leasing na 3 lata mają w opcji 101% i lepszej oferty na rynku nie ma. Za 110-120 tysiaków ma się doposażoną wersję Style, z klejonymi szybami itp (niedawno robiłem konfigurację). Tylko, że robię za małe przebiegi (ok. 20-25 000km) rocznie żeby brać nowe auto. Jak ktoś wali po 50, to mu się ta strata na wartości zatrze. U mnie to by było nieopłacalne i lepiej szukać takiego 3 latka, który już te 30-40% stracił, a nadal to żwawe auto.
Jutro pojadę do jednej firmy bo się okazało, że mają i Superba Style na placu i i40 i Tucsona. Zobaczę z ciekawości jak to wygląda.
Optycznie z kolei, najbardziej podoba mi się Talisman, ale ma tyle wad fabrycznych, że musiałem go sobie odpuścić. Auto gorsze niż Laguna II i niedawno ktoś mówił, że to najgorsza Renówka jaką wyprodukowali w historii. Gówienko opakowane w ładną karoserię.

[ Dodano: 2019-03-01, 20:14 ]
Podjechałem dzisiaj do salonu Hyundaia bo nie wytrzymałem :P
Generalnie, moim zdaniem, i40 jest dużo fajniejszy od Tucsona. Nawet w wersji sedan, bagażnik jest większy, wygląd wnętrza jest taki jakby przyjaźniejszy, bardziej dopracowany. Tucson jest taki trochę jakby budżetowy (nie chodzi tyle o jakość materiałów, co o design). Poza tym, jakoś dziwnie mi się siedziało (słaba widoczność). Zanim w wakacje miałem na trochę i40, to jeździłem kilka dni Kadjarem (niby konkurent Tucsona). Kadjar był mega sympatycznym i fajnie się prowadzącym autem (bolało tylko spalanie, równiutkie 10l/100 w cyklu mieszanym, ale to chyba przez kijowy silniczek 120 czy 130 kucy w benzynie z automatem). Jakością materiałów, jak dla mnie, Kadjar bije na łeb również i40.

Obejrzałem też sobie dzisiaj Superba w wersji Style, Mondeo, Passata B8 na full wypasie.
Na placu boju został tylko i40 oraz Superb. Co kupię, zależy od tego co prędzej mi się trafi w wersji jakiej szukam i w rozsądnych pieniądzach. Za i40 przemawia wygląd, niższa cena oraz raczej mniejsza awaryjność. Za Superbem, cała reszta :P

Offline kacluk1987

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 228
I40 czy Tucson
« Odpowiedź #42 dnia: 09 Marzec 2019, 05:13:14 »
Daj znac co wybierzesz bo ciekawe porownanie robisz;) no i40 jessli chodzi o ilosc miejsca deklasuje chyba wszystkich nawet peugeot 508sw pomimo iz bagaznik jest podobny to w srodku jest strasznie ciasno. W uk np nie moz a kupic i40 z benzyna- tylko diesle. Najlepiej szukaj w automacie. Mialem ostatnio jazde testowa takim i calkiem zwinnie sie nim jezdzilo.
Mnie przed kupnem i40 powstrzymuje dpf ale chyba i tak je kupie a dpf wytne;)

Offline waszek_rmc

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 1037
I40 czy Tucson
« Odpowiedź #43 dnia: 09 Marzec 2019, 06:19:48 »
Ja na ten moment stwierdzam, że szukać będę wersji kombi, biała perła w automacie z panoramą :) Zobaczymy co mi się odmieni. Wiem, wiem - życzenia takie to tylko do salonu. Ale teraz już wisi kilka takich :) Oczywiście Santa Fe za mną też chodzi, ale za podobny budżet jak kolega wyżej raczej wersję przedliftowe tylko... Oczywiście wymóg taki aby te 2 lata GW jeszcze było.
Aczkolwiek taka Soda też jest fajna, ta kanciastość akurat jej pasuje i na ładnej feldze, w ładnym kolorze jest co oglądać.

Offline kacluk1987

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 228
I40 czy Tucson
« Odpowiedź #44 dnia: 09 Marzec 2019, 07:18:17 »
Tez mi sie wydaje ze przedlifta nie ma sensu. Jak mowisz z gwarancja pomoca drogowa-dziala w europie tez. I40 z panorama to chyba premium musisz szukac. Wentylowane siedzenia sa fajne.  Ja tez zaczarowany w i40 jestem i rozum mowi zeby dac spokoj bo bede sie zastanawial kiedy sie wypala dpf :) ogladalem tez peugeota 508 sw z panorama. Ale w srodku jest mniej miejsca mniej schowkow nawet nie ma miejsca na telefon. Daj znac jak kupisz