Autor Wątek: Mam Accencika a ten strzela fochy...  (Przeczytany 3510 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

szaRy

  • Gość
Mam Accencika a ten strzela fochy...
« dnia: 01 Wrzesień 2008, 14:57:52 »
Witam,

na początek pragnę się przywitać i pozdrowić wszystkich Hyundai'o (a zwłaszcza Accent'o) maniaków. Staram się nie spamować i pisać jasno i klarownie, ale czasami można nie trafić za moimi myslami.

Accencika mojego mam stosunkowo niedługo i w zasadzie na niego nie narzekam. Z resztą jak tu narzekać, skoro staruszek już ('96) i "uczyły" się na nim jeździć dwie osoby (więc nieźle zarżnięty). Ale ja nie o tym...

Otóż mam kilka problemów, których nie potrafię zdiagnozować właściwie i licze (po cichu) na Wasze doświadczenie.

1) Kopcenie
Od jakiegoś czasu (bliżej nieokreślonego) mój Accencik zrobił się łasy na olej. Żłopie jak smok. Dodatkowo zaczął kopcić tak, że wstyd mi nim rano ruszać. Zostawiam białą chmurę dymu. Jak się przepalą tłoki to jeszcze jakoś ujdzie, ale i tak kopcę.
Bardzo bym nie chciał, ale sądzę, że to uszczelka pod głowicą. Ale czy to możliwe, że na dole silniczek suchy i miska olejowa również? Żadnych wycieków również nie widzę. Natomiast cholernie (przepraszam) smierdzi. Więc pewnie olej leje do silnika i tam się spala.
Myslicie, że słuszna dedukcja i wymiana uszczelki mnie czeka?

2) Stukotanie.
Kiedy hamuję przed światłami (lub w innych okolicznościach przyrody) i jestem "na biegu" to od jakiejś prędkości 50-40 km\h w lewym tylnym kole coś mi stukoce. Jest regularne Łup Łup Łup i samochodem troszkę trzęsie. Jak wrzucę na luz i dalej hamuję jest OK. Na zakrętach, przy przyspieszaniu itp itd jest OK i nic nie stuka.
Macie jakiś pomysł?

3)Elektryka prąd nie tyka.
To moja bolączka. Zbliża się zima, a nawiewy mi działają tylko na 4ce. Pewnie stare przewody są do wymiany, może kości do wymiany... nie wiem i nie mam jak tego ustalić. Znacie może jakiegoś elektryka (Warszawa) - sumiennego i niedrogiego, który popatrzy, dopieści, naprawi i nie puści mnie z torbami?

Mam jeszcze inne problemy - np. w tym samochodzie fabrycznie szyby nie były elektryczne. No ale jak hameryka to hameryka i mam elektryke. Tyle, że muszę wymienić jeden z siłowników szyby (razem z silnikiem) - a serwis nie chce się podjąć naprawy, a ja nawet nie wiem, gdzie taki silnik kupić.

Generalnie bardziej znam się na komputrze niż silniku samochodowym (i samochodach jako takich) więc jeżeli wg. niektórych wykazałem się impertynencją - wybaczcie. Podobno kto pyta, nie błądzi.

Grzesik1

  • Gość
Mam Accencika a ten strzela fochy...
« Odpowiedź #1 dnia: 01 Wrzesień 2008, 22:09:36 »
Cytuj
1) Kopcenie
Od jakiegoś czasu (bliżej nieokreślonego) mój Accencik zrobił się łasy na olej. Żłopie jak smok. Dodatkowo zaczął kopcić tak, że wstyd mi nim rano ruszać. Zostawiam białą chmurę dymu. Jak się przepalą tłoki to jeszcze jakoś ujdzie, ale i tak kopcę.
Bardzo bym nie chciał, ale sądzę, że to uszczelka pod głowicą. Ale czy to możliwe, że na dole silniczek suchy i miska olejowa również? Żadnych wycieków również nie widzę. Natomiast cholernie (przepraszam) smierdzi. Więc pewnie olej leje do silnika i tam się spala.
Myslicie, że słuszna dedukcja i wymiana uszczelki mnie czeka?


napewno nie uszczelka a raczej na 99% nie uszczelka, bo wtedy olej nie lecial by do komory spalania a bardziej woda do oleju...

Wymień uszczelniacze zaworowe, powinno pomóc, koszt takiej naprawy nie jest duży i od tego powinno się zaczynać. (koszt uszczelniaczy do lantry to 42zł wymiana 4godz bez demontowania głowicy)

T_O_M_A_L_A

  • Gość
Mam Accencika a ten strzela fochy...
« Odpowiedź #2 dnia: 01 Wrzesień 2008, 22:25:43 »
Nie wiem jak jest w accencie ale w poniaczu za biegi dmuchawy odpowiedzialne były druty oporowe, które z biegiem czasu się poprzepalały. Taka zmyśla wtyczka z tymi drutami u mnie była zamontowana za schowkiem pasażera, wkręcona w kanał dmuchawy. Mi nie działał I i II bieg. Kupiłem więc w sklepie z częściami AGD spiralę do grzałki zrobionej z drutu fi0,5mm (3,60 PLN) i zamieniłem te popalone kawałki w złączce po (20cm). Śmiga do dzisiaj. Może u Ciebie będzie podobnie.
A co do podnośników szyb rozglądaj się na allegro. Tam można kupić czasami części za bezcen. Powodzenia.

wariat43

  • Gość
Mam Accencika a ten strzela fochy...
« Odpowiedź #3 dnia: 02 Wrzesień 2008, 18:02:56 »
Cytat: "grzesik1"



Wymień uszczelniacze zaworowe, powinno pomóc, koszt takiej naprawy nie jest duży i od tego powinno się zaczynać. (koszt uszczelniaczy do lantry to 42zł wymiana 4godz bez demontowania głowicy)


A czy w coupe 2.0 '99 ten zabieg również nie wymaga zdjecia głowicy ,bo musze też wymienić uszczelniacze i się zastanawiam czy dam radę

BartBartez

  • Gość
Mam Accencika a ten strzela fochy...
« Odpowiedź #4 dnia: 02 Wrzesień 2008, 22:23:24 »
sam nie dasz rady

Tomasz1023

  • Gość
Mam Accencika a ten strzela fochy...
« Odpowiedź #5 dnia: 02 Wrzesień 2008, 22:34:47 »
http://mitsubishifan.webpark.pl/ strona pogladowa.
Jesli chodzi o uszczelniacze to jesli nie ma sie pojecia o prostych sprawach w silniku to wymiana uszczelniaczy to kosmos...

szaRy

  • Gość
Mam Accencika a ten strzela fochy...
« Odpowiedź #6 dnia: 03 Wrzesień 2008, 09:34:50 »
No niestety dla mnie to kosmos... a z jakim "mechanikiem" nie rozmawiam to słyszę, że albo:
- nie da się tego zrobić bez zdjęcia głowicy, a jak sie zdejmie głowicę to i ja planować trzeba, i wymienić uszczelki itp.
albo:
- może i by sie dało, ale nikt nie będzie sie w to bawił.

Czyli jakby nie patrzeć - remoncik silnika przede mną. Znalazłem na allegro identyczny silnik jak mój ale z mniejszym przebiegiem za 1000zł. Tyle że kto mi da gwarancję, że i w nim nie będę musiał tego robić ...
Tak czy siak wydatki.

Może jeszcze kogoś znajdę co to zrobi i nie będzie dramatyzował. Trzymajcie kciuki ;)

Jarek

  • Gość
Mam Accencika a ten strzela fochy...
« Odpowiedź #7 dnia: 03 Wrzesień 2008, 09:47:01 »
Zadzwoń do tego gościa, to znany mechanik od Mitsubishi, widzę że jesteś z Wawy więc nie będziesz miał daleko;

Tomasz Michalak
Kaplin 6
(Mogielnica koło Grójca)
tel.: 601 38 16 43

szaRy

  • Gość
Mam Accencika a ten strzela fochy...
« Odpowiedź #8 dnia: 03 Wrzesień 2008, 09:48:59 »
Dzięki za namair :)

Kris_DG

  • Gość
Mam Accencika a ten strzela fochy...
« Odpowiedź #9 dnia: 06 Wrzesień 2008, 17:10:33 »
Oczywiscie ze sie da to zrobic bez zdejmowania glowicy.
Wiem bo widzialem to na wlasne oczy w moim samochodzie.
Potrzeba jedynie coś takiego : http://moto.allegro.pl/item427381535_zawory_wypinacz_zaworow.html

No i mieć pojedzie o rozrządzie