Kolejny problem...Od jakiegoś czasu moje autko ma kaprysy. Po nocnym postoju zapala i za ok 5 s gaśnie. Zapalam kolejny raz i wszystko ok przez cały dzień. Po nocy od nowa.... Próbowałem przed zapaleniem kilka razy uruchomić pompę, żeby podciągnąć paliwo, ale bez zmian...gaśnie. Zamówiłem filtr paliwa i wymienię, tylko nie wiem czy to coś pomoże. Ma ktoś jakieś pomysły? Myślałem o pompie paliwa, ale jeżdżąc na benzynie nie dawał żadnych niepokojących objawów... :-(