Myślę, że głębszej filozofii w tym nie ma a to, że akurat u ciebie ukręcają się szpilki w przednich kołach to po prostu zbieg okoliczności. Ja po ostatniej wymianie opon przed zimą musiałem wymienić 2 szpilki i nakrętki w tylnym kole.
Moja teoria jest taka, że na wulkanizacji walą na chama pneumatem te nakrętki i one się przekręcają, a jak później chcesz odkręcić to albo objeżdżasz gwint na szpilce albo ją ukręcasz. Trzeba im po prostu przypominać, że to jest hyundai a nie toporny mercedes i do niego trzeba z sercem a nie młotem.