Witam i przyznam że strach mnie obleciał jak czytam te posty o awariach silnika mam 2.2 CRDI 155km 2007 rok i przejechane 330tys, muszę przyznać że auto serwisowane w ASO rok w rok przeglądy i wymiana jeśli trzeba wszystkiego (filtry itd...), mam auto od nowości i nigdy silnik nie był naprawiany jedynie chłodnica klimy, rozrusznik ,alternator, akumulator, klocki, tarcze i żarówki autko do dziś jezdni tak jaki kiedyś no może silnik troszkę głośniejszy, ale po przeczytaniu waszych postów strach mnie obleciał :-( bo przyzwyczaiłem się do tego autka i to bardzo.