Witam!
Wczoraj miałem problem z odpaleniem auta. Silnik kręcił, ale nie chciał odpalić. Po oględzinach pod maską okazało się, że przepalił się bezpiecznik 20A od ECU, po wymianie auto odpaliło. Krótko po tym okazało się, że auto nie gaśnie po przekręceniu kluczyka. Mogę wyciagnąć kluczyk ze stacyjki, a auto nadal pracuje :-/
Po próbie zdiagnozowania problemu, okazało się że jeden przekaźnik (taki przykręcony osobno) o oznaczeniu 39160-22030 powodował problem. Co ciekawe bez niego auto normalnie gaśnie i odpala.
Pytanie, czy coś może się dziać z autem jeżeli nie wymienie tego przekaźnika (pytanie czysto teortyczne, ponieważ zakupie taki nowy) oraz czy po drodze znajduje się jeszcze coś, co mmoże powodować, że ten przekaźnik pozostawał w pozycji ON? Zastanawiam się, czy po prostu wina leży po stronie tylko tego przekaźnika, a może jest on sprawny, tylko stało się coś innego. Dodam, że po przekręceniu kluczyka do pozycji zaplonu (bez odpalenia) i wyłączenia przekaźnik ten działał i wyłączał się.
Pozdrawiam :-)