Drgania kierownicy i całego samochodu podczas hamowania

[beniovski2]

Witam wszystkich. Mam taką usterkę w swoim Tucsonie, jak hamuje cały samochód mi drga, wymieniłem tarcze i klocki hamulcowe przednie, problem pozostał. Przekładałem koła z tyłu na przód, dalej bez zmian. Proszę podpowiedzcie co należałoby zrobić z przednim zawieszeniem aby tą usterkę wyeliminować,  co jeszcze wymienić w przednim zawieszeniu.

[arcii111]

Miałem drgania ale pomogła u mnie wymiana tarcz. Raczej skupił bym uwagę na piastach koła nic nie jest wieczne, może też tarcze, trzeba by je zwymiarować czy nie biją nowe nie znaczy równe. Jeśli tak to przetoczyć najlepiej na piastach bez zdejmowania jeśli winna była by piasta a nie chcemy jej wymieniać.

[czaperek]

Odgrzeje temat.
W moim Tucsonie wymienione zostały tarcze hamulcowe oraz klocki na nowe. Powodem były drgania kierownicy, przy hamowaniu na zwiększonej prędkości , np. podczas jazdy autostradą.
Po wymianie tarcz i klocków problem ten całkowicie zniknął , lecz pojawił się nowy, którego przyczyny nie potrafię zdefiniować, otóż:
Podczas jazdy samochodem, przy naciśnięciu pedału hamulca, np. przy wyhamowywaniu prędkości, czuję drgania pod pedałem hamulca oraz na kierownicy ( podobnie jak przy niewyważeniu kół), lecz tylko w zakresie prędkości od 60 do 80 km/h. Przy prędkościach większych i mniejszych niźli wspomniany zakres żadne drgania nie występują. Tarcze i klocki były wymieniane jesienią ubiegłego roku, mogły się więc już " dotrzeć".
Żeby nie było zbyt proste, to w zakresie wzmiankowanego przedziału prędkości ( 60 do 80 km/h) przy mocniejszym naciśnięciu pedału hamulca drgania są nadal wyczuwalne, lecz z o wiele mniejszym nasileniem.
Koła wyważone,zawieszenie sprawdzone, bez luzów.
Proszę o jakieś pomysły, bo sam straciłem inwencje w szukaniu przyczyny.

[marcin899]

luz na zaciskach? (prowadnice)
hmmm

[czaperek]

hm... tego nie sprawdzałem,lecz po wymianie powinno być w normie. Ponadto objawiałoby się chyba przy całym zakresie prędkości. Ale sprawdzę przy najbliższej możliwości - raczej nie ja a mechanik.
Ponadto zastanawiam się nad rezonansem w układzie zawieszenia od drgań w tym zakresie prędkości.
Czy w waszych Tucsonach też macie takie lub podobne objawy w zakresie  od 60 do 90 km?h?

[kajec]

Tarcze z przodu do przetoczenia, na 99%

[czaperek]

Może  być, ale tarcze przecież nowe, ponadto drgania objawiałyby się przy wyższych prędkościach również.Temat do przemyślenia i zastosowania.

[kajec]

Uwierz mi, dwu lub trzymiesięczne tarcze wysiadały i trzeba było toczyć. Ja swoje toczyłem 2 dni temu, kupione w marcu ;(

[weuek]

Może myjesz auto po dłuższej jeździe albo jakieś inne niefrasobliwe rzeczy z nim robisz. Tak częste krzywienie się tarcz (o ile nie były to jakieś speedmaksy) musi wynikać z winy użytkownika.

[czaperek]

Jeśli tarcze, to powinny drgać przy większej prędkości , chyba nawet tym bardziej.Nie mniej jednak w wolnym czasie dam mechanikowi do przetoczenia.

[Piotrek79]

Jak macie problemy z drganiami to polecam wyczyścić przylgnie na-alufeldze(rdza, utlenione aluminium), tarcza hamulcowa- styk akufelgi i piasty, piaste.
Tu musi być wszystko czyste bez rdzy i najlepiej niczym nie smarowane.
Miałem taki przypadek i po takim zabiegu przestało drgac.

[czaperek]

Dzięki za kolejny pomysł.

[czaperek]

Sprawa ma się następująco:kierownica już ani drgnie przy hamowaniu,lecz.....
Wymieniono tylne tarczobębny wraz z zaciskami ( zaciski były rozwarstwione tzn element cierny od metalowego) i nie brały równomiernie.To najprawdopodobniej było przyczyną drgań kierownicy. Ale ujawnił się nowy problem.Około roku wstecz wymieniłem przednie tarcze wraz z klockami. Przejechałem od tego czasu ok. 8 kk i tarcze są spalone. Użytkowałem pojazd normalnie,nie używałem hamulców nadmiernie, nie jeździłem w górach itp.Klocki są ok. natomiast tarcze są spalone.Nie pamiętam producenta tarcz, mechanik który naprawia mi samochody od ponad 20 lat zareklamował te spalone tarcze u sprzedawcy. Czy możliwe jest, aby były w sprzedaż tak tandetne tarcze? Ich cena wynosiła ok. 600 zł za dwie sztuki.

[weuek]

Możliwe jest, że kupił z innego źródła niż zwykle (bo było taniej) i akurat trafił na podróbki.

Raz na okresowym badaniu diagnosta spojrzał na moje tarcze (nacinane w zwykłym słabym aucie, dlatego zwróciły uwagę) i zapytał czy robione w ... (tu nazwa pobliskiej wsi). Nie wiedziałem o co mu chodzi, ale później się dowiedziałem, że podrabiają/podrabiali tam różne marki (te droższe produkty nacinane, nawiercane, cudowane).

[nomi9]

Obstawiał bym tarcze ale nie wykluczam maglownicy
Pozdrawiam