Forum > Zakup Hyundaia
[i40 VF] Jaki silnik i wersje polecacie?
waszek_rmc:
gutek8654, a możesz potwierdzić którą wersją i40 jechałeś? przed czy poliftową, w sensie z motorem 1.7 czy obecnym 1.6? 1.7 maksymalny moment 340Nm ma już od 1750, natomiast 1.6 swoje 320 ma od 2000... i jest dostępne w wąskim zakresie. Ten downsizing w i40 nie wyjdzie im na dobre...
Sam powoli skłaniam się ku nowemu... ale najlepszą propozycją jest chyba 1.6 t-gdi w Kia Optima w podobnej cenie...
gutek8654:
przed FL ten mocniejszy motor z przebiegiem 250k km
Oczywiście moje odczucia mogą być mocno subiektwyne. Oba egzemplarze były tak samo wychłodzone (brane z tego samego parkingu na przejadżkę, jeden po drugim).
Bartek_wroc:
--- Cytat: "Alonzo_" ---
Zastanawia mnie dlaczego chcesz zmienic świeżą C5? W hydro jest?
Hyundai ani jakos super się nie prowdzi, ani nie wybiera dziur, jak zauwazyłeś ani jakoś super oszczędny nie jest...choć wg mnie z tym nie jest źle. Ja na trasie do Cro miałem 5.2 z prędkościami dopuszczalnymi +20 km.
Sedan dla mnie np ne jest problemem i nie robię z wnikających zawiasów dramatu życiowego jak niektórzy bo to kwestia pakowania bagaży. Ale kompletny brak czegokolwiek do organizowania przestrzeni w bagazniku poza siatką to jednak troszke lipa.
Masz teraz wygodne wozidło z jednym z lepszych dizli na rynku, w kombiaku...
Archaiczne na desce i podobnie jak i40 nie za bardzo precyzyjnie jeżdżace zwłaszcza szybko ale wg mnie to fajne auto i ja bym sie 100x zastanowił.
C5 to był obok i40 mój typ jak swojego kupowałem.
Czy żałuje? Nie, ale C5 miała swoje plusy.
NIe rozumiem akurat tej zamiany :-)
--- Koniec cytatu ---
Nie mam hydro. Nie chciałem.
Dlaczego chcę zmienić? Głównie dlatego, że auto jest z 2011. Za rok kończy mi się leasing i auto będzie miało już 9 lat kalendarzowo. Obecny przebieg 199985 km :P
Znając polskie realia gdzie każdy szuka auta do 150 lub 200 tysięcy, to będzie ostatni dzwonek na bezproblemową sprzedaż i wzięcie w miarę rozsądnych pieniędzy. Później to już chyba trzeba by go zostawić dopóki nie padnie. O auto dbam, profilaktycznie zrobiłem rozrząd przy 185 000. Jak coś trzeba wymienić to robię to od razu, a nie odwlekam. Generalnie jestem bardzo zadowolony ze stanu technicznego. NIC złego się nie dzieje.
No, ale jak wszystko, trochę się już też opatrzył.
Generalnie mimo, iż mam 36 lat i rodzinę to lubię ostrzejszą jazdę i chciałbym zmienić na coś szybszego.
Myślałem o Maździe 6 2.5l w benzynie. Teoretycznie można łyknąć jakąś 3 letnią do ok. 80 000.
Obecnie zastanawiam się też nad Kia Proceed GT. Ta nowiutka. 204KM przy jej masie, daje fajny efekt. Auto bardzo ładne. Tylko kasa :/ Nie mam tyle gotówki, a jak sobie pomyślę, że znów miałbym brać cholerny leasing i być zdanym na łaskę i niełaskę tych cwaniaków to mi się bebechy przewracają :/ Do tego lepiej nie liczyć utraty wartości i % od rat ;)
i40 spodobał mi się wizualnie (zwłaszcza ten, którym jeździliśmy, czarny, z 2 wylotami spalin). Tylko ten silnik :/ Dlaczego oni pakują tam tak słabe silniki, a KIA jakoś potrafić mieć szeroką gamę i dla dziadków i dla młodszych lubiących zaszaleć.
Alonzo_:
Wszystko juz jest jasne i teraz rozumiem :-)
Ja od siebie powiem Tobie tak - szukaj 2 litrowego dizla i w razie co
to dorzuć mu koksu albo turbobenzyny.
Mazda 2,5 to zły wybór wg tego co piszesz. Jak kazda wolnossąca 4 garowa motorownia wg mnie.
To jedzie niespecjalnie wyraźnie lepiej od 2.0 a pije więcej. I po dobrym turbodizlu w odczuciach nie jedzie.
Jak kupowalem swojego jeździlem poprzednia 2 litrową benzyną a jesienią ub.r. nową po lifcie zarówno 2.0 jak i 2.5 jednego dnia i mysle ze nie bylbys zadowolony. Ja nie bylem...nawet przy i40 z tym moim silniczkiem.
Ja w hyundaiu widzę wady ale kazde je ma z tzw wozideł dla ludu a nie aut marzeń. Mam sedana w 1.7 136km i mi w zupelnosci wystarcza. Do dynamicznego wyprzedzania solo sie nadaje. A z rodziną jezdzę spokojnie. Wtedy liczy sie ilość miejsca, komfort i niemęcząca prędkość podróżna. I to mam.
Nie jestem zawalidrogą. Nie jeżdżę wolno. Ale w naszych realiach drogowych uwazam moją i40 za optymalny wybór dla mnie.
Jak trzeba szybko to też ona daje radę. Tylko w 90 kilku % przypadków nie widzę sensu sie ścigać. Urwę kilka minut a i tak na najblizszym korku stać wszyscy będziemy razem a auta które wyprzedzil ostatecznie będą w tym korku kilka pozycji za mną czyli moze 100-200 metrów ode mnie. ....j
A jak smakuje pauza bez prawka już wiem.
I to w tej dychawicznej i40 mi zabrali ;-)
Od wyscigów ze swiateł bardziej wazne dla mnie jest dobra elastyczność przy wyprzedzaniu. A akurat z tym tu nie jest źle.
Bartek_wroc:
--- Cytat: "Alonzo_" ---Mazda 2,5 to zły wybór wg tego co piszesz. Jak kazda wolnossąca 4 garowa motorownia wg mnie.
To jedzie niespecjalnie wyraźnie lepiej od 2.0 a pije więcej. I po dobrym turbodizlu w odczuciach nie jedzie.
Jak kupowalem swojego jeździlem poprzednia 2 litrową benzyną a jesienią ub.r. nową po lifcie zarówno 2.0 jak i 2.5 jednego dnia i mysle ze nie bylbys zadowolony. Ja nie bylem...nawet przy i40 z tym moim silniczkiem.
--- Koniec cytatu ---
Dzięki za uwagi. W zasadzie, patrząc na budżet, to chyba zostanie i40 i Mazda 6 na placu boju. Będę szukał auta do max.70 000zł.
Podstawa to przebieg. Nie większy niż 60 000km. Widzę, że Hultajów jest sporo i z takim przebiegiem i spokojnie zmieszczę się w cenie i jeszcze zostanie na jakieś ładne alusy z oponkami :)
Powiedźcie mi proszę, albo dajcie link bo może na forum to jest. Jak to jest z tymi i40. Na 100% chcę taką wersję z 2 wylotami spalin, sedan. Czy to jest zależne od wersji silnikowej czy od wersji wyposażenia? Bo na razie rzuciło mi się w oczy, że te 2 rury są w 1.7 diesel. W benzynie tego nie spotkałem.
Ktoś próbowałem robić nową mapę do diesla i40? Myślę, że do tych 170 kucy to by go spokojnie podciągnął, tylko jak ten silnik reaguje na takie czipowanie? Mówię tu o profesjonalnym programie, zrobionym pod konkretny egzemplarz, a nie badziewiastym czipie za 500zł z Allegro, który tylko oszukuje i psuje silnik.
Nawigacja
[#] Następna strona