Autor Wątek: [i40 VF] problem lakierniczo-blacharski  (Przeczytany 15192 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Venom

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 278
[i40 VF] problem lakierniczo-blacharski
« Odpowiedź #15 dnia: 26 Lipiec 2016, 12:13:59 »
to są różne pieczątki do lakieru i do "zwykłego przeglądu"? Nie jest to robione razem ?

orzech71

  • Gość
[i40 VF] problem lakierniczo-blacharski
« Odpowiedź #16 dnia: 25 Sierpień 2016, 20:56:13 »
Tak, w mojej książce serwisowej są osobne kartki na przegląd i sprawdzenie lakieru. Nie mam pamięci, żeby porobić zdjęcia ale na pewno kilka osób tutaj ma też furę z niemiec  ;-)

Offline Venom

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 278
Ogniska rdzy na dachu I40
« Odpowiedź #17 dnia: 06 Kwiecień 2017, 12:06:56 »
Mam kilka ognisk rdzy na dachu na styku z czołową szybą .Zdaje się że to dość typowa sytuacja . Auto jest na gwarancji, wszystkie serwisy, wpisy do tej pory są . Reklamowaliście to kiedyś ? Robą w serwisach jakieś fochy czy robią bez zbędnego drążenia tematu ?

Offline mariusz00-82

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 92
[i40 VF] problem lakierniczo-blacharski
« Odpowiedź #18 dnia: 12 Listopad 2017, 21:50:22 »
Autko ma od niedawna takie coś znalazłem podczas mycia co myślicie na gwarancji to zrobią ??
Znajduje się to przy mocowaniu podnośniku klapy bagażnika kombi   
IMG_20171111_144539_HDR.jpg

Offline Piotrek79

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 995
[i40 VF] problem lakierniczo-blacharski
« Odpowiedź #19 dnia: 13 Listopad 2017, 06:23:51 »
Muszą.
Ewidentnie pękł zgrzew punktowy i wdała się korozją.
Jak to tak zostawisz to po jakimś czasie amortyzator może wyrwać kawałek blachy :(
Podobny problem był w oplu Vectra koło zamków. Też zgrzewy punktowe rdzewiały i wyrywał się zamek :(

Offline Venom

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 278
[i40 VF] problem lakierniczo-blacharski
« Odpowiedź #20 dnia: 13 Listopad 2017, 08:05:51 »
Napewno. Ja pojechałam z rdzą na dachu to zrobili bez szemrania. Sprawdź tylko czy masz wszystkie  serwisy blachy wpisane bo jeśli nie to będą się migać ostro.

Offline mariusz00-82

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 92
[i40 VF] problem lakierniczo-blacharski
« Odpowiedź #21 dnia: 13 Listopad 2017, 09:50:01 »
Mam zrobiony serwis blachy 02.16 kolejny mam wpisany na 2/18 .Jutro podjadę i to zgłoszę zobaczymy co powiedzą

Offline Venom

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 278
[i40 VF] problem lakierniczo-blacharski
« Odpowiedź #22 dnia: 13 Listopad 2017, 10:53:30 »
import? Mój jest krajowy ale to chyba nie powinno mieć znaczenia.

Offline Cober555

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 18
[i40 VF] Warstwa lakieru to jakaś porażka, pełno odprysków.
« Odpowiedź #23 dnia: 14 Luty 2018, 20:09:22 »
Witam 8-) Czy też odnieśliście wrażenie, że Hyundai, zbyt mocno "zaoszczędził" na lakierze? Użytkuje auto od kilku tygodni, głownie trasy i to co się dzieje z lakierem, to jakaś pomyłka. Pełno odprysków, zadrapań itp. Aż nie chcę pomyśleć, jak auto będzie wyglądało za np 2 lata. Moim zdaniem, samochód tak bardzo reklamowany, za nie małe pieniądze, jeszcze porównywany do passata, skody, czy forda, gdzie konkurencja o wiele lepiej sobie z tym radzi, to jakaś kpina.. Mój kolejny minus dla i40, po przeciętnym środku, układzie kierowniczym i układzie zawieszenia, gdzie mój Ford z 2006 roku radzi sobie o wiele lepiej. Niestety Koreańczycy samym wyglądaem nic nie zdziałają :evil:

Offline Venom

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 278
[i40 VF] problem lakierniczo-blacharski
« Odpowiedź #24 dnia: 15 Luty 2018, 08:16:18 »
zgadzam się z tobą. U mnie odbudowa przedniego zderzaka , cały ten plastikowy element wyglądał jak po gradobiciu a w pewnych miejscach lakier wręcz się łuszczył. Pojechałem do ASO , zareklamowałem i polakierowali . Na masce tez mam kilka drobnych odprysków ale nie są specjalnie widoczne .Faktycznie  powłoka lakiernicza w tych samochodach to syf .

Offline Alonzo_

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 349
[i40 VF] problem lakierniczo-blacharski
« Odpowiedź #25 dnia: 15 Luty 2018, 11:43:25 »
Wszyscy inni robią to lepiej?
Ciekawe co byś pisał jakbyś zobaczył na mierniku  grubośc lakieru rzędu 80-90 mikronów :lol:  ( cartur mojej żony)
Jak tylko uzytkujesz a nie wydałeś na to swojej kasy to w czym problem? POjeżdzisz i następny.

Do jakiego forda porównujesz?

To może porównamy silniki : 2.0 TDCI w MKIII, albo TDI 2.0 w paserati B6?
Rdzę w focusie?
DSG w VW i słynne sprzęgła (zalezy od wersji) czy zimne luty  tudzież inne problemy?
Miałem Octavie II i na masce pełno białych punktów po odpryskach (czarny lakier/iały podkład-odpryski), czy słynną rdzę pod uszczelkami na tylkych błotnikach przy drzwiach. O legandarnym "bezawaryjnym" 1,9 TDI nie wspominając, który w wersji np BXE (seat/skoda) ze swej legendy juz nic nie miał - przy 180 kkm nowy wałek, nowe szklanki - całą górę robiłem, o pompkach nie spomne co potrafiły padac jak muchy po muchozolu),  plus panewki wału zjebane - słabe smarowanie i urywanie się korbowodów w BXE....( udało mi się przed tym uciec z tym padłem)
A początki TSI w VW?
Można się licytować.
Naprawdę wymienieni wyżej sobie tak dobrze radzą?
W jednym lepiej w drugim gorzej.
Fordowi trzeba oddać jedno - tylko jedno - rewelacyjny układ jezdny czy w focusie czy w mondeo (MKIII lepszy niż MKIV - wg mnie). ale reszta to .....ford.
Jak ktoś pojeżdzi fordem to większość aut juz bedzie sie dla niego gorzej prowadzić.
Co nie zmienia faktu że układ jezdny i40 delikatnie mówiąc nie porywa.
Ale proponowałbym spróbowac innych autek  na elektrycznym wspomaganiu dla zobaczenia że nawet takie same modele w kolejnych generacjach jeżdzą już gorzej  np wspomniana Octavia III na elektryku juz nie jeździ tak dobrze jak "dwójka" na hydraulicznym.
Nawet jak lakier masz słaby to na tym mozna jeżdzić. To nie awaria i nie drenuje portfela.
To mniej jest upierdliwe niż awaria pompy i zatarcie silnika w wspomnianym TDI czy rozjechanie ukladu wtryskowego w TDCI przez łuszczące się pompy, o ciągłych problemach z awaryjnym trybem i wyciedzianej kanapie w serwisie przy pasku B6 ( 2 wprzypadki moich znajomych z nowymi zakupami) nie spominająć.
Czy o wystawionej korbie w BXE gdzie sam dobry używany słupek kosztuje sporo bo ...chodliwy towar jest.
Nie ma aut idealnych.
Jak uważasz że któreś są to znaczy że nimi nie pojeżdziłeś  ;-)


A co do powłoki to faktycznie na zderzaku też mam kilka drobnych odprysków ale tylko na nim -  do lakieru gdziekolwiek na blasze na razie nie mam uwag. A mamy podobne roczniki z autorem tematu....

Offline Cober555

  • HKP
  • **
  • Wiadomości: 18
[i40 VF] problem lakierniczo-blacharski
« Odpowiedź #26 dnia: 15 Luty 2018, 19:14:07 »
Alonzo, pewnie rację masz w wielu sprawach. Co do układu kierowniczego, to mam częstą okazję prowadzić Mondeo z 2006 (jak już pisałem) i mimo, że samochód o kilka lat młodszy to powala młodszą konkurencję na kolana, no może wyjątkiem jest passat B7, który też ładnie siedzi w zakrętach. Śmieszne jest to, że nowsza generacja mk4 radzi sobie już dużo gorzej, nie wspominając o mk5, bo zrobili ładne pudło, ale techniczne moim zdaniem, to powinni wrócić do mk3 i to jak najszybciej8-)
Mam nadzieję, że w hyundaiu pójdzie to w odwrotną stronę.
Co do awarii, to zobaczymy ... tzn wszelakie passaty, mondeo, teraz już reno i c5 idą we floty, robią masę kilometrów i można coś więcej o nich powiedzieć. Jeżeli chodzi i Hyundaia to po 2010 roku, stworzyli całkiem nowe auta i nikt nie wie, jak będą się zachowywały za kilka lat, ma nadzieję, że w miarę :->
Jeszcze co do lakieru, zauważyłem na myjni, rdzę na dachu, tuż nad szybą..... narazie mała kropka, ale wada jest, bo czytałem już o tym na forum. Identyczny problem jak w Insigni... i to jeszcze w 4 latku.. MASAKRA :-/

Offline MD13

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 343
[i40 VF] problem lakierniczo-blacharski
« Odpowiedź #27 dnia: 15 Luty 2018, 19:32:06 »
Blacha w passatach jest według mnie gorsza . Chociaż już słynne klapy tylne które rdzewiały na potęgę. Układ i zawieszenie w i40 jest dobry i komfortowy jak dla mnie. W 508 to jest dopiero twardziel .blacha w 508 też jakby gorsza. I mnie nie zauważyłem takich odprysków na razie.

orzech71

  • Gość
[i40 VF] problem lakierniczo-blacharski
« Odpowiedź #28 dnia: 01 Marzec 2018, 20:47:38 »
To co się dzieje na dachu w i40 tego jeszcze nigdzie nie widziałem. Mam kilka ognisk rdzy, takie małe pajączki zaczynają się robić i delikatnie powiększać. Najwięcej na styku z przednią szybą ale tej zimy już w centralnych miejscach dachu wyskakują :-x

Offline Venom

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 278
[i40 VF] problem lakierniczo-blacharski
« Odpowiedź #29 dnia: 02 Marzec 2018, 07:58:43 »
tak, to znany problem i dotyczył roczników 2011-2012. W późniejszych już było lepiej. U mnie było to samo . Ogniska na dachu i na styku szyby czołowej z dachem czyli defacto  pod uszczelką zatem aby to naprawić trzeba demontować szybę . Ja to załatwiłem w ramach gwarancji . Nawet nie oglądali jak zgłaszałem bo wiedzieli o co chodzi. Niesetny w praktyce naprawa takiego czegoś to nie kwestia odmalowania pół czy tam ćwierć dachu. Powierzchnię dachu trzeba "wytrawić "całą i nakładać warstwy od blachy po całości . Podobno ogromne koszty .Mi się upiekło i załatwiłem sprawę na miesiąc przed upływem gwarancji .