Forum > Santa Fe SM

[Santa Fe SM] Nietypowy problem z alternatorem, Santa Fe 200

<< < (2/4) > >>

Arni71:
Ja ostatnio też wymieniałem mostek, ale tu najprawdopodobniej przyczyną musiał być luz na plusie - cała końcówka kabla, obudowa wszystko miałem zwęglone.
Na odchodne mechanik zwrócił mi uwagę żeby przez jakiś czas po wyłączeniu silnika sprawdzał to przyłącze przy alternatorze (oczywiście wszystko nowo zarobione po awarii) czy przypadkiem nie grzeje się nadmiernie. Przyczyną może być zwarcie w akumulatorze ( mogło powstać podczas awarii mostka ) które może nie być wykryte podczas pomiarów samego akumulatora ale bardzo niekorzystnie wpływa właśnie na mostek alternatora .
Jak na razie jest ok.
Zobaczymy z czasem.

jubiliar:

--- Cytat: "alabamer" ---Witam

 Średnio co 4 miesiące spala mi się mostek diodowy, stało się to już 6 (!!!) razy. Właśnie znowu stoi w warsztacie a mechanik już nie wie co robić. Zarówno alternator jak i akumulator był już sprawdzany u 2 mechaników, po wymianie mostka na nowy (regulator napięcia też w miedzyczasie wymieniłem) jest wszystko ok. Mija te 3-5 miesięcy i mostek się przepala.

Ludzie ... CO TO JEST ?  
--- Koniec cytatu ---


Prosze podzielic się wynikię, ustaliłes  przyczyne ? Podobno, jestem blizniakiem tak samo, 6 razy wymieniałem - dalej, nie wiem co dalej. Uważam że jest zwarcie.Będę szukac.

Arni71:

--- Cytat: "jubiliar" ---

Prosze podzielic się wynikię, ustaliłes  przyczyne ? Podobno, jestem blizniakiem tak samo, 6 razy wymieniałem - dalej, nie wiem co dalej. Uważam że jest zwarcie.Będę szukac.
--- Koniec cytatu ---


No raczej od Niego już się nie dowiesz - usunięty  :-(
Wyżej opisałem swoją awarię, od tego czasu żadnych problemów z alternatorem/mostkiem nie miałem. Więc nie można określić Waszego problemu jako "normalnego" w tej wersji silnikowej, trzeba szukać - mój mechanik stawia na akumulator i/lub luzy na kablach alternatora.

Dareq36:
Witam .
Też miałem problem z alternatorem i to 2-krotnie. Za drugim razem zmieniłem mechanika ( chociaż pierwszy nie był zły) i przy odbiorze Santy powiedział ciekawą rzecz. A mianowicie że przy wymianie mostka i regulatora należy zastosować "orginały". Ja miałem zamienniki i okazało się że różnica występuje w rozmiarach ...o jakieś  - jak to sie mówi " zero porawie nic" , ale własnie to było przyczyną przecierania się płytki.
Obecnie mam założone orginały i już 4 miechy nic się nie dzieje. Zamienniki wytrzymały około roku .
Nie wiem na ile to jest ( było) przyczyną   ale trzeba brać pod uwagę wszystkie możliwości.
 
Też jak pisał poprzednik walniety ako jak najbardziej może być przyczyną przepalenia sie mostka.
 Pozdro.

Waldemar:
Dareq36 Pewno jest coś w tym bo ja miałem 2 razy mostki wymieniane przez firmę z Rzeszowa i i po roku szlak trafiało aż w końcu padło uzwojenie i musiałem kupić altka po regeneracji :oops:   jak na razie chodzi odpukać już przeszło rok.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej