Forum > Santa Fe SM
[Santa Fe SM] Nietypowy problem z alternatorem, Santa Fe 200
jubiliar:
--- Cytat: Arni71 ---
No raczej od Niego już się nie dowiesz - usunięty...
Tragicznie zabrzmiało ...
Podobno , prawda po panskiej stronie. Rozsznurowany przewod jest obwęglony, ze słow mechanika, całośc bandazu pod zderzakię została uszkodzona żwirę z pod opon (chociasz stoi dolne zabezpieczenie) ...jednak coś znalazł, juz pierwszy krok do poratunku. Ale alternator po wymianie kolejnego mostka przegrzewa się, co nie przybawia optymizmu. Szukamy dalej ...
--- Koniec cytatu ---
felkner:
jubiliar:
Wymiana kolejnego mostka nic nie dała, przegrzewa sie alternator, majster mowi że mostki nie oryginalne nie wytrzymują żadanego obcjążenia, alternator goracy jak żelazko. chociaż na próbnym stoisku po wymianie mostka nie był goroncy na dotyk.
A na samochodzie - piec ..
Kupiwę nowy ... Narazie lot normalny.
Powodzenia !!!
jo1:
miałem podobnie ze 4 razy mi wymieniało mostek dwóch mechaników na zamienniki na oryginały i kalapa potem nowy stary alternator a trzeci mechanik stwierdział że padł czujnik wyłanczania świec żarowych i dlatego paliło więc tak do końca nie wiem co było przyczyną ro kspokó ale znów coś zaczyna szwankować opisłaem problem w moim poprzednim linku
Tłumaczenie:
Miałem podobnie. Ze cztery razy dwóch mechaników wymieniało mi mostek, na zamienniki albo na oryginały i klapa. Potem była zamiana nowy-stary alternator. Trzeci mechanik stwierdził, że padł czujnik wyłączania świec żarowych i dlatego paliło, więc tak do końca nie wiem co było przyczyną. Przez rok miałem spokój, ale znów coś zaczyna szwankować... Opisałem problem w moim poprzednim linku.
Korekta postu po zgłoszeniu przez uzytkownika. tekla
Wojtip:
Wiem że taki temat już był na forum. Ale może ktoś doświadczył jakiś nowych rozwiązań. W ciągu roku dziś właśnie padł mi 3 raz alternator. Już zmieniłem mechanika na profesjonalnego i ciągle jak nie mostek to inne przyczyny. Może ktoś wie ma doświadczenie co zrobić co jest tego przyczyną
Nawigacja
[#] Następna strona