Autor Wątek: [Sonata] Sprężyny Jamex - 40 mm  (Przeczytany 12965 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Brt85

  • Gość
[Sonata] Sprężyny Jamex - 40 mm
« Odpowiedź #60 dnia: 29 Listopad 2008, 13:09:29 »
Koleżanki i koledzy, Zaczyna się robić OT <stop>
Proszę o powrócenie do sedna tego topicu.

Wszelkie inne niejasności rozwiązujcie na PW lub w odpowiednim temacie.

Pozdrawiam
Brt

o*La

  • Gość
[Sonata] Sprężyny Jamex - 40 mm
« Odpowiedź #61 dnia: 30 Listopad 2008, 04:02:01 »
Cytat: "Mimix"
o*La moge wiedziec ile Cie to kosztowalo?

Jutro odszukam paragony i napiszę, ale za wymianę nic nie płaciłam bo zmienił mi je znajomy.

EDIT: cena sworznia wahacza 60 zł brutto i cena gumy drążka stabilizatora 9 zł brutto w sklepie Saga Auto.

Bio

  • Gość
[Sonata] Sprężyny Jamex - 40 mm
« Odpowiedź #62 dnia: 09 Styczeń 2009, 10:08:41 »
widzę, że temat o sprężynach.

Chciałbym zauważyć, że jeśli wymienimy sprężyny na krótsze, zabierzemy seryjnemu amortyzatorowi powierzchnię (w tym wypadku wysokosć) roboczą. Odbije się to znacznie szybszym zużyciem amortyzatora, a w przypadku dobicia - uszkodzeniem nie tylko amortyzatora.

Więc jeśli chcecie zmieniać sprężyny - niestety amortyzatory też zmieńcie, jeśli zależy wam na bezpieczeństwie

kml

  • Gość
[Sonata] Sprężyny Jamex - 40 mm
« Odpowiedź #63 dnia: 10 Styczeń 2009, 12:48:01 »
Cytuj
Więc jeśli chcecie zmieniać sprężyny - niestety amortyzatory też zmieńcie, jeśli zależy wam na bezpieczeństwie


Tak powinno się robić ale "długie" amortyzatory też dają rade o ile sprężyna nie jest krótsza niż -40 w stosunku do oryginału. Spradzane empirycznie u znajomego, nie rozpadły się po ponad roku jazdy i coś koło 40 tys km.

Mimix

  • Gość
[Sonata] Sprężyny Jamex - 40 mm
« Odpowiedź #64 dnia: 10 Styczeń 2009, 21:06:18 »
Kml Ty w koncu zamawiasz do swojego sprezynki? Ja pisalem ostatnio do faceta jednego co tym handluje i w przyszlym tyogdniu ma sie do mnie odezwac, bo akurat nie mieli asortymentu na magazynie (co mnie wcale nie dziwi :D ) Napisal mi tez ze utwardzenie jest rzedu 30% ;-)

Jarek

  • Gość
[Sonata] Sprężyny Jamex - 40 mm
« Odpowiedź #65 dnia: 10 Styczeń 2009, 22:20:01 »
Cytat: "Mimix"
utwardzenie jest rzedu 30%

Zanim kupisz i założysz takie sprężynki obejrzyj wahacze w okolicach mocowania sworzni kulistych, są zbyt cienkie na takie "twarde" mody. Nawet nieumiejętny montaż sworzni je krzywi i zmienia tym samym kąt poczylenia koła a co dopiero twarde sprężynki na naszych gładkich asfaltach ;-)

kml

  • Gość
[Sonata] Sprężyny Jamex - 40 mm
« Odpowiedź #66 dnia: 11 Styczeń 2009, 07:11:54 »
Mimix, powiem tak: chcieć to ja w tej chwili se mogę :-/ ale nadal stawiam na jamexy i takie będe brał. To co mnie niepokoi to ew konieczność zmiany amorów gdyby się okazało, że obecne są zbyt wyeksploatowane i samochód będzie skakał jak piłka zatem zanim kupie jamexy to musze mieć odłożone pieniądze na to ew amortyzatory i koszt wymiany...

Mimix

  • Gość
[Sonata] Sprężyny Jamex - 40 mm
« Odpowiedź #67 dnia: 11 Styczeń 2009, 20:03:54 »
Cytat: "Jarek"
Nawet nieumiejętny montaż sworzni je krzywi

To jak sie dzieje ze wytrzymuja
Cytat: "Jarek"
na naszych gładkich asfaltach
? ;-)

Bio

  • Gość
[Sonata] Sprężyny Jamex - 40 mm
« Odpowiedź #68 dnia: 12 Styczeń 2009, 09:32:10 »
Cytat: "kml"
Cytuj
Więc jeśli chcecie zmieniać sprężyny - niestety amortyzatory też zmieńcie, jeśli zależy wam na bezpieczeństwie


Tak powinno się robić ale "długie" amortyzatory też dają rade o ile sprężyna nie jest krótsza niż -40 w stosunku do oryginału. Spradzane empirycznie u znajomego, nie rozpadły się po ponad roku jazdy i coś koło 40 tys km.

zależy od stopnia zużycia amortyzatora - jeśli jest funkiel nówka ale seria - potrzymie te 80kkm...

jeśli już ma za sobą ileśdziesiąt kkm to może się rozsypać znacznie szybciej... ja tam na bezpieczeństwie wolę nie ryzykować ;) nie jeden rozlany amortyzator widziałem, albo wybitego mac erssona widziałem :)

Mimix

  • Gość
[Sonata] Sprężyny Jamex - 40 mm
« Odpowiedź #69 dnia: 12 Styczeń 2009, 11:42:18 »
Cytat: "Bio"
jeśli już ma za sobą ileśdziesiąt kkm to może się rozsypać znacznie szybciej

 nikt nie mowi tu o jezdzie na wylanych amorkach :) Jedynym faktem to to, ze krotsze sprezyny moga pomoc amorkowi w tym, ale uwazam ze na oryginalnej sprezynie tez dlugo by nie wytrzymal. ;-) wiec czy pojezdze miesiac dluzej na danym amorku to i tak trzeba go zmienic :)

Bio

  • Gość
[Sonata] Sprężyny Jamex - 40 mm
« Odpowiedź #70 dnia: 12 Styczeń 2009, 12:29:22 »
na dłuższej sprężynie wytzymałby dłużej, bo ma większą powierzchnię roboczą...
to tak jakbyś w samochodzie mial wyres do 6k rpm na samym dole z ledwo co mocy a od 6k do odcięcia na poziome 7k rpm normalną moc i moment :)

amortyzatory są projektowane z odpowiednimi "widełkami" zakres pracy... ale jesli zwężymy te widełki maksymalnie to szansa na bęc jest dużo dużo większa :)

Mimix

  • Gość
[Sonata] Sprężyny Jamex - 40 mm
« Odpowiedź #71 dnia: 12 Styczeń 2009, 13:35:23 »
Cytat: "Bio"
to tak jakbyś w samochodzie mial wyres do 6k rpm na samym dole z ledwo co mocy a od 6k do odcięcia na poziome 7k rpm normalną moc i moment

Wiem o tym, ale wlasnie po to jest utwardzenie. Zobaczymy ile te sprezyny sa warte - zawsze mozna wrocic do oryginalu. Moze i bede stratny, ale 'jesli sie nie sprobuje to sie nie dowie'. Ucze sie na wlasnych bledach.