Autor Wątek: Trzęsie, wibruje  (Przeczytany 5307 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline chris18404

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 138
Trzęsie, wibruje
« dnia: 16 Listopad 2014, 22:15:10 »
pojawił sie problem, podczas jazdy w pewnym momencie samochód wibruje (trzesie) zdarza sie to rzadko ale chciałbym coś z tym zrobić , zazwyczaj dzieje sie to na 3 i 4 biegu obroty są prawidłowe okolice 2000 obrotów

ed. tytuł. tekla

Offline seboc

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 142
Trzęsie, wibruje
« Odpowiedź #1 dnia: 16 Listopad 2014, 22:30:28 »
Taki objaw mialem, gdy opony byly zle wywazone,
albo cos sie stalo z mechanizmem roznicowym (ale to bylo w wartbugu) i skrzynia biegow wymagala remontu.

Z doswiadczenia powiem, ze nie ma co oszczedzac na warsztatach wymiany opon. Najtansze prawie pewnie generuja problemy. Trzeba znalezc sobie swoj warsztat niezawodny, nie szukac ofert wymiany opon na grouponie.

Offline chris18404

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 138
Trzęsie, wibruje
« Odpowiedź #2 dnia: 16 Listopad 2014, 22:39:40 »
powiem tak 1,5 miesiąca temu problem ten wystepował   i nagle ustało do dnia dzisiejszego, wtedy jezdziły na letnich a od 1,5 tygodnia na zimowych i znowu problem sie pojawił

Offline franciszek2014

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 33
Trzęsie, wibruje
« Odpowiedź #3 dnia: 17 Listopad 2014, 20:30:02 »
Pewnie to jakas "zaraza" na Tutka, ale i mnie kilka dni temu dopadla... Polookalem, poruszalem kolami (sprawdzajac ew. luzy) i na koniec sprawdzilem cisnienie w oponach. Nadmuchalem wszystkie na 2,2 (mimo ze ma byc 2,1 wg ksiazki i naklejki na slupku) na wszystkie kolka i teraz cisza. Jak smigne cos dluzszego dam znac... PS. Myslalem, ze moze jakis odwaznik odpadl... ale wszystkie na miejscu w kolach (ostatecznie wywaze jeszcze raz jak sie cus pojawi). Swagier mi tez poradzil, zeby zbyt szybko biegow nie zmieniac na wyzszy

[ Dodano: 2014-11-29, 18:05 ]
Dygnalem ostatnio dluzsza chwilke i - niestety - Tutka telepie dalej przy 4 biegu ok. 60-70 km/h. Sprawdzilismy wywazanie kol (poprawione, ale odwazniki - porazka naklejane..., jak dlugo to bedzie dzialalo?). Smignalem potem na prosta max. 100-120 km/h (autostrada) i niby nic, ale jak zwalnialem do ograniczen, to dalej cos odczuwalem... przy zwalnianiu. Czyby spaprali geometrie jak robilem niedawno wahacze z przodu, a moze to tylne tarcze/klocki bo mam do roboty?

Offline kosmos2011

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 8169
Trzęsie, wibruje
« Odpowiedź #4 dnia: 29 Listopad 2014, 22:08:57 »
Franciszek2014 post#4 http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=5386 w innym wypadku nikt nie dowie się  coś dopisałeś dnia 29.11.2014.

Offline franciszek2014

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 33
Trzęsie, wibruje
« Odpowiedź #5 dnia: 11 Grudzień 2014, 21:34:02 »
Cytat: "kosmos2011"
Franciszek2014 post#4 http://hyundaiklub.pl/forum/viewtopic.php?t=5386 w innym wypadku nikt nie dowie się  coś dopisałeś dnia 29.11.2014.


Przepraszam, ale uznalem ze nalezalo zalozyc nowy watek... Teraz chcialbym dodac, ze jezdzilem jakis czas bez srub zabezpieczajacych i nadal nie bylo idealnie. Sprezylem sie i zrobilem wymiane tarczo-bebnow z klockami i przy okazji porzadek z zaciskami zrobilem (oczywiscie rekami fachowcow).

Okazalo sie, ze tarczo-bebny stare do wyrzucenia (nowe TRW), szczeki recznego tez nowe zrobilem (TRW), klocki zalozylem tez juz nowe TRW, zeby calosc byla kompatybilna. Ale - to najwazniejsze - jak fachowcy odciagneli zaciski to jedna gumka byla peknieta od tloczka zacisku - wymienilem wiec i to do kompletu wraz z zestawem reperaturek gumowych (z L i P). Teraz reczny zyleta, tarcze jeszcze troche szumia z klockami (musza sie ulozyc) i bicia zadnego, na zadnych predkosciach juz nie ma... Jak zaloze sruby zabezpieczajace jeszcze... to potwierdze, ze winawajca byly... no wlasnie, to sie okaze... I wtedy napisze i tu i tu ;-)

[ Dodano: 2014-12-29, 13:10 ]
[...]
predkosciach juz nie ma... Jak zaloze sruby zabezpieczajace jeszcze... to potwierdze, ze winawajca byly... no wlasnie, to sie okaze... I wtedy napisze i tu i tu ;-)[/quote]

Śmignałem w koncu dłuższa trase po naprawach (j.w.) ale na zalozonych, nowych nakretkach zabezpieczajacych (przelotowych) na szpilkach, zblizonych waga do nakretek i... nastala bloga cisza... Czego i Panstwu zycze w NR 2015!