Autor Wątek: Tucson - charcząca pompa oleju  (Przeczytany 5606 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

nightrunner

  • Gość
Tucson - charcząca pompa oleju
« dnia: 18 Grudzień 2014, 13:14:58 »
Witam wszystkich.
O pewnego czasu mam poważny problem z pompą oleju (silnik 2.0CRDI D4EA).
Problem po raz pierwszy pojawił się na trasie po przejechaniu ok 200km.
Spod maski słychać było dziwne charczenie, które zlokalizowawszy przy prawym kole.
Po postoju i przejechaniu kilkudziesięciu km charczenie znowu się pojawiło i wyskoczyła kontrolka oleju.
Oczywiście natychmiast się zatrzymałem, odczekałem chwilę i po odpaleniu silnika wszystko było dobrze.
Od tamtego czasu przy odpalaniu zimnego silnika słychać prze kilka sekund charczenie, podczas którego pali się kontrolka oleju i gaśnie gdy charczenie ustanie.
Na liczniku mam 170kkm ale samochód jest sprowadzony więc podejrzewam że 200kkm można by mu spokojnie dodać ;/
Jestem praktycznie pewnie że kończy się pompa oleju, tylko pytanie czemu ?
Przecież takie elementy silnika się nie psują ;/
Zastanawiam się co może być przyczyną ?
Czy ktoś miał już taki problem ? Może w tych silnikach pompy tak mają ?
Może przyczyną nie jest sama pompa oleju ? Może coś powoduje że się ona zapowietrza ?
Na pewno przyczyną nie jest brak oleju ;)
Jeśli ma ktoś jakieś pomysły to proszę o pomoc bo nie wiem co mam zrobić.
Pompa i jej wymiana to spory koszt dlatego wolę zapytać niż wydawać kasę na darmo ...
Dziękuję za pomoc.

Offline Nuna

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 69
Tucson - charcząca pompa oleju
« Odpowiedź #1 dnia: 18 Grudzień 2014, 17:57:39 »
Cześć.
Mogło być tak, że zatkał Ci się lub chociażby przytkał smok w misce olejowej i to spowodowało pracę na sucho pompy olejowej i jej uszkodzenie. Smok sprawdzić można po odkręceniu miski olejowej. Wcześniej należałoby też sprawdzić ciśnienie, jakie podaje ta pompa poprzez wkręcenie manometru w układ (w miejsce czujnika ciśnienia). Nowa pompa to ok. 800-900zł, ale musisz się też liczyć z kosztami czyszczenia (płukania) silnika i diagnozą, czy te przerwy w pracy pompy nie pociągnęły za sobą uszkodzeń innych podzespołów.

nightrunner

  • Gość
Tucson - charcząca pompa oleju
« Odpowiedź #2 dnia: 18 Grudzień 2014, 18:49:05 »
Ciśnienie oleju jest ok, bo było sprawdzane po tym zdarzeniu z chwilowym brakiem ciśnienia i wynosi ok 4 bar.
Przypomniało mi się że poprzedni właściciel miał problemy z turbiną, która zjadła mu prawie cały olej i jeździł na sucho ...
Nie wiem jak długo tak jeździł ... i podejrzewam że miało to wpływ na pompę.
Jak kupiłem samochód to też brakowało 1,5l oleju, ale po zalaniu nowego jest ok i pali około 1l na 10kkm.
Innych uszkodzeń się nie spodziewam bo przerwa podczas pracy pojawiła mi się tylko raz i od razu zareagowałem z "zdjąłem" obciążenie z silnika.
Teraz charczenie pojawia się tylko podczas startu tzn zamiast łapać olej 1-2s po starcie to kontrolka pali się 5-6s i słychać charczenie, po tym czasie kontrolka gaśnie i charczenie ustaje.
To charczenie nie występuje podczas każdego startu dlatego jest trudne do diagnozy, np. przy mechaniku nie występowało hahaha :P
Silnik mam naprawdę dobry, chodzi równo, "lekko", nie leje, mało pali (max 9l), więc nie podejrzewam żeby były dodatkowe uszkodzenia spowodowane problemami z pompą ...
Tylko że nie mam komfortu jazdy, bo się boje że znowu zniknie ciśnienie oleju i zatrę silnik.
Smoka tez podejrzewam, ale jakby był zapchany to chyba byłyby problemy z ciśnieniem oleju (ciągłe), a na pomiarach wyszło ok.
Co do kosztów to jestem przygotowany na ok 1500zł