Forum > S-Coupe / Coupe / Veloster
Silnik po kąpieli
Cibor:
krool, Tak jak napisał wtom, może byc wszystko ale co mi daje jakieś światełko w tunelu to, to że dławi się na wysokich obrotach... Albo kable od przepustnicy, albo przepływomierza... Może kable mają przebicie?? Wstaw go do garażu, ogrzewaj bardzo mocno, po prostu piekło w garażu i może pomoże... Otwórz maskę by woda mogła śmiało parować... A jeśli to nic nie da po jakimś tygodniu to samochód na szrot... Nie wiem czy ktoś by się podjął naprawy tego... Jak się nie uda wymień przepływomierz mogło zwarcie pójść i popalić... Ciągać dalej wątek zwarcia ECU mogło paść... Reasumując wszystko mogło się zdarzyć!! Myć silnik, który chodzi szczyt głupoty!!
krool:
No więc tak: auto chodzi już trochę lepiej, ale dalej to nie to samo co wcześniej :-( Wysuszyłem w domu przewody WN razem z kopułką oraz przepływomierz, a wszystkie styki i kostki w komorze silnika (łącznie z bezpiecznikami) wyczyściłem specjalnym preparatem. Auto dalej ma problemy z odpaleniem (odpali za 4-5 próbą) i w momencie gdy wcisnę gaz do dechy i zapalą się wszystkie kontrolki od turbiny to zaczyna delikatnie szarpać (mam wrazenie ze silnik się "trzęsie"). Jak przyspieszam powoli to idzie normalnie. Czy ktoś ma jeszcze jakiś pomysł? I co sądzicię na pomysł żeby podjechać do serwisu i sprawdzić auto na komputerze?
Cibor:
krool, Najlepiej by było! Albo sam wybłyskaj!
krool:
Nie ma problemu jagiza. Ja mam podobne poczucie humoru :-) Koledze już podziekowałem za mądrą radę (poleciało parę ładnych słów). No cóż, człowiek znowu się nauczył na swoich błędach, po raz kolejny już... Dzięki wszystkim pomocnym :-)
Cibor:
krool, Jak nie naprawisz to go opchnij lepiej, puki możesz...
Nawigacja
[#] Następna strona