Wszystko już jest jasne. Po weekendzie mogę opisać jak to wygląda. Wydarłem zderzak tylny-nie było trudno. Pomyliłem się w ocenie rdzewienia. Korodują takie metalowe wsporniki umocowane do zderzaka, są tylko pomalowane zwykłą farbą tak jak zawieszenie tylne bez podkładu. One dolegają do wzmocnienia auta gdzie jest konkretne mocowanie zderzaka do pojazdu. Blacha auta bez najmniejszych uwag = 0 korozji. Nawet najmniejszego śladu. Moja praca polegała na zabezpieczeniu przed korozją wymienionych wsporników zderzaka, oraz pomalowaniu całego tylnego zawieszenia. Dużo żmudnej roboty, i cały człowiek upaprany farbami. Ale uto przed zimą zabezpieczone i czyste sumienie z dobrze wykonanej pracy.... :mrgreen: :mrgreen: