Forum > i30 FD

lampka rezerwy paliwa w crdi

<< < (3/5) > >>

Jarek:
Ja ostatnio przy zapalonej kontrolce rezerwy wlałem 47,5 l ON. Ale jest duża różnica między "wlać" a "wlać". Chodzi o to, że bardzo trudno jest zalać i30 pod sam korek. Podejrzewam, że "przełyk" jest bardzo długi i szybko wypełnia się spienionym paliwem. Jeżeli chciałoby mi się "cykać" to wlałbym może jeszcze litr lub dwa. Jeżeli zakończyłbym tankowanie po drugim czy trzecim wybiciu to wlałbym może 46 l.
Brak paliwa przećwiczyłem dwukrotnie w Xsarze i nic złego się nie stało. Oczywiście nie podważam opinii, że jest to wysoce niepożądane i grozi uszkodzeniem pompy paliwa, zapowietrzeniem itd.

sopel:
jak chcialoby Ci sie cykac to wlalbys jeszcze przynajmniej 5tke jak nie wiecej :)

eli2:

--- Cytat: "jerzy62" ---
Dzięki za odpowiedź, oczywiście, że mam tzw "komp. pokł." , ale jak wspomniałem wlałem 47 l ON i nic mi się nie świeciło - stąd moje może trochę infantylne pytanie .
--- Koniec cytatu ---


Wg mnie masz coś uszkodzone.
U mnie w dieselu najpierw zapala mi sie lampka (tak mniej wiecj gdy komp pokładowy przewiduje paliwa na 60 km.
A następnie po około 10 kolejnych km komp pokładowy nagle z 50 km do przejechania zmienia się na "-". Kreskę.
To takie ubezpieczenie Hyundaia, że gdybyś zamiast 50 km przejechał 40 i zabrakło Ci paliwa, rozwaliłbyś przy tym auto (a w dieselu, ale nie tylko bo zdarza się też benzynkach - jest to prawdopodobne) mógłbyś miec do Nich pretensje. A tak masz kreski.
W każdym bądź razie - skoro wlałeś 47 litrów a lampka sie nie paliła - spodziewam się, ze się nie pali.

Marek:
W kwestii kontrolki, dzis zapalila mi sie rezerwa i jakos przypomnialem sobie ten post, szybko nacisnalem guzik komputerka i pokazal mi,ze paliwa jest na 69km,
a w kwestii ile wejdzie od momentu "odbicia" do pelna, jutro powiem, bo akurat musze nakarmic bydlaka, ale temat przerabiam za kazdym razem , bo zalewam pod korek.
nigdy nie sprawdzilem ile jeszcze wejdzie, ale na pewno jest to wiecej niz 5 litrow.
Jutro dokladnie popatrze na licznik dystrybutora.

Marek:
Witam
Zgodnie z obietnicą wynik "zalewania", który zaskoczył mnie trochę.
W momencie tankowania komputer pokazywał,że paliwa jest jeszcze na 63km.
Dystrybutor "odbił" kiedy zatankowane zostało 46,03 litra.
Odczekałem spokojnie chwilę aż piana opadnie i powoli zacząłem dolewać, pieni się diabelstwo niesamowicie,ale chciałem sprawdzić ile wejdzie jeszcze pod sam korek i postanowiłem przetrzymać.
Wynik: kiedy niespieniona ropa podeszła pod sam korek licznik dystrybutora pokazał 56,52litra. Wynika niezbicie,weszło jeszcze 10,49 litra i myślę,ze jest to możliwe biorąc pod uwagę,że zbiornik ma zdaje się 53 litry plus te kilka litrów w "rurę".
Tak czy inaczej dzisiejsze tankowanie zakończyło się takimi wynikami.
Cała akcja dobijania trwała jeszcze prawie 5 minut,więc jest to zajęcie raczej dla cierpliwych ;-)

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej