Ja nie rozumiem Waszej dyskusji w ogóle. Samochód waży 1300 kg, ma silnik 1.6. Pali średnio w okolicach 8.5 l i jeszcze narzekacie. Mój poprzedni samochód (Opel Meriva) waży mniej więcej to samo, a palił 10.5 l.
To naprawdę nie jest zły wynik jak na taką masę i powierzchnie czołową. Wręcz bardzo dobry.
A co do dynamiki... Cóż, jak ktoś nie umie tego silnika wkręcić na obroty, to dziwnym nie jest. Ja nie narzekam. Z tym że trzeba mu dać obrotów na tyle, aby zmienił długość kolektora dolotowego (to się czuje, serio). I czasami może trochę zredukować bieg... Nie wiem skąd u Was takie problemy. Odejście ma całkiem przyzwoite tylko się trzeba umieć z nim obchodzić. No i uświadomić sobie, że to nie jest samochód rajdowy. Jak ktoś chce mieć przyspieszenia na poziomie poniżej 10 sekund do setki, to serio powinien się rozejrzeć za czymś... niższym i/lub lżejszym. A i to pewnie z większym silnikiem.
Pozdrawiam nieustająco,
P.