No i nie koledzy. Problemem była przepustnica, wyczaił to mój mechanik,którego zaprosiłem do mnie bo auto nie paliło wcale. A oto opis zjawiska: po przekręceniu stacyjki słyszalny był mechaniczny dźwięk, jak by zasówa, tylko że powtarzał się bez przerwy co kilka sekund. W moim aucie jes zastosowany elektroniczny sterownik przepustnicy, coś bez przerwy wprawia ją w ruch gdy trafiłem na otwarty kanał auto odpalało a jak nie, to lipa. Odpieliśmy kostkę i zapalił, tyle że nie wkręcał się na obroty, święcił się czek na desce i turbina milczała. Oszukałem komputer wypinając sam policzek przepustnicy. Auto sprawuje się ładnie,tylko gaśnie z lekkim zamknięciem. Nie ma wpływu na spalanie czy inne takie, ale takie rozwiązanie sprawy mnie nie satysfakcjonuje i jadę na komputer. Dam znać co bylo(jest) przyczyną.
[ Dodano: 2014-03-19, 19:58 ]
Policzek czytajcie jako silniczek a zamknięciem jako szarpnięciem, Sory nowy smartfon.