Więc tak:
Zawór w częściach- od lewej:
obudowa od strony przewodu hamulcowego
trzpień zaworu poruszający się w dwóch oringach
sprężyna która dociska trzpień w stronę przewodu hamulcowego
obudowa od strony pompy
i teraz idzie plasticzek który jest na końcu fotki a dociśnięty jest "delikatną"sprężynką

Trzpień i plastik pasują do siebie że pewnie przy prawidłowym działaniu zaworu zamykają przepływ płynu - mam teorię jak to działa ale mniejsza z tym.
Efekt:
Test na suchym ( na mokrym jak będzie okazja) wyszedł bardzo pozytywnie.
Auto mocno hamuje - wreszcie mocne hamowanie jest odczuwalne bez jednoczesnej blokady kół. Po pierwszych próbach z 60,80 i 100 km/h miałem wrażenie że wszystkie koła hamują - potwierdziła to temperatura bębnów.
Przy hamowaniu awaryjnym zablokuje tylko przód - oczywiście to na jest na +.
Jutro zrobię jeszcze test na szutrowej drodze.