Forum > Zakup Hyundaia

KUPNO - Getz

<< < (9/27) > >>

marasbydg:
ja swojego gacka sprowadzilem juz 4 lata temu. Do dzisiaj brak problemow (jezeli chodzi o silnik etc, jednak przy przebiegu prawie 130 tys powinienes dłuższa uwage poswiecic na przeglad zawieszenia. jezeli auto smigalo w niemczech to powinno byc ok. u mnie (a mam niecale 70tys przejechane w PL juz pewnie przydalby sie maly remoncik. Jednak taka mala sugestia - jezeli autko tylko do miasta to ok, ale jezeli zdazalyby sie jakies trasy po 200 300 km mocno polecam poszukac samochodu z wiekszym silnikiem - 1.3 wystarczy - spalanie podobne a sie tak nie meczy na trasa...jesli chodzi o miasto moze byc - chociaz przy wlaczonej klimie osiagi jak pandzie...

MacTB:
Trochę poniewczasie, ale może komuś jeszcze w przyszłości się przyda :)
Przede wszystkim rdza, głównie tylne nadkola, one rdzewieją najszybciej, ale ogólnie to rdzewieć może dosłownie każdy element, nawet dach...
Co do zawieszenia to  moje auto jest od nowości jeżdżone po polskich drogach, w tym czasie różne eksperymenty z kołami, które teoretycznie powinny się odbić na żywotności zawieszenia (duże rozmiary felg, duże szerokości opon), łącznie 165000 km przez prawie 10 lat i nic się nie dzieje. Zawieszenie jest w całości fabryczne, co roku auto przechodzi badania techniczne rzetelnie na szarpakach i nie ma żadnych luzów, wydajność amortyzatorów również w normie. Jedyne co wymieniałem to gumowe łączniki stabilizatora (20 zł za sztukę + 50 wymiana).
Może mam fartowny egzemplarz ale od nowości kompletnie nic w tym aucie się nie zepsuło, wymieniam filtry, oleje i płyny, klocki, tarcze (szczęki i bębny wciąż fabryczne), leję paliwo i jeżdżę. Acha, no i dwa razy wymieniałem łącznik elastyczny (tzw. plecionkę) wydechu bo przerdzewiał, ale reszta układu wydechowego wciąż dobrze się trzyma.
W tej chwili zaczyna chyba siadać alternator bo słychać jego głośniejszą pracę (lekkie wycie) i auto ma bardzo słabe ładowanie, ale tego elementu nawet nie opłaca się regenerować bo można kupić cały używany alternator za kwotę 80-150 zł. Pozostałe części i elementy eksploatacyjne też kosztują bardzo mało zarówno jako nowe jak i na rynku wtórnym, a dostępność podzespołów jest bardzo dobra.
Największa i w zasadzie jedyna bolączka tego samochodu to niestety rdza. Ja z nią walczyłem i walczę, robiłem pełną konserwację profili zamkniętych, wnętrza klap i drzwi, 2 czy 3 razy pełną konserwację podwozia. Na pewno dużo to dało, ale z tylnymi nadkolami to jak walka z wiatrakami, zabezpieczam, podmalowuję krawędzie, a za rok trzeba robić od nowa.
Poza tym wspomniany silnik 1.1 to porażka do tego samochodu, on waży ponad 1000 kg, 1,3 to optymalny silnik. 1100 po prostu się z tym samochodem męczy, przez co zużycie paliwa będzie takie jak w 1300 a jazda nieporównywalnie mniej przyjemna i dynamiczna.
Reasumując: kupując egzemplarz nie zaatakowany zbyt agresywnie przez rdzę i nie po czołówce z pociągiem będziemy się cieszyć naprawdę dopracowanym technicznie i solidnym autem za wręcz śmieszne pieniądze - Hyundai w ogóle nie trzyma wartości, więc kupuje się stosunkowo młode sztuki za relatywnie bardzo małe pieniądze.

shadow:
Temat o Getzie już istnieje, proszę kontynuować w obecnym. I zapraszam do zapoznania się z regulaminem forum.

DewREW:
Witam,
jestem zainteresowany samochodem Getz w wersji silnka benzynowego 1.3 , 1.4 . Chciałbym go zagazować. Przeglądam róznego rodzaju ogłoszenia i zadaję sobie pytanie czy możliwe, że samochody z tak małym przebiegiem są dostępne za 10tys (wersja 3d nawet za 7-8tys). o czym to świadczy, że taki przebieg tego samochodu oznacza jego wyeksploatowanie czy po porstu tak tracą na wartości? Jeżdzę Fiestą z 99r 1.3 170tys która ostatnio ma poważne awarie (rdza równiez występuje na nadkolach, ale małe ogniska rdzy jestem w stanie zaakceptowac - nic nie jest wieczne) i marzy  mi się podobny, nieduży, ekonomiczny samochód ale solidny i bezawaryjny. Czy Getza można takim nazwać i kupować z przebiegiem <80tys w ciemno?
PS. czy któraś wersja jest na łańcuchu?

robaszek127:
Żadnego samochodu nie należy kupować w cemno :-D  Sam szukałem samochodu i najpierw parzyłem za seatem ibizą tak do 12tys. Nie znalazłem żadnego w aldnym stanie zagazowanego. Znajoma miała getza i jeździła nim sporo a teraz zmieniła na I20. Więc widzialem naocznie, że to się nie sypie. Za 8tys kupisz getza z silnikiem 1.1 a jeśli z gazem to już pewnie odpicowanego na sprzedaż po wypadku. Sam też jechałem ponad 150km by zobaczyć z ogłoszenia ful opcje stan b.dobry getza 1.3 GLX ze sekwencją. Na miejscu okazał się zardzewiały, powypadkowy i zajechany przez właściciela. Do tego 3 drzwiowego nie polecam wogóle.
Ale wreszcie trafiłem na 1.3 z gazem brc plus klimatyzacja. Ma kilka wgniotek od gradu na dachy i uszkodzone drzwi. Ale jest bez rdzy a  to najważniejsze.

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej