Witam.
Przymierzam się do zrobienia porządku ze swoimi przednimi hamulcami.Problem mam taki,że przy hamowaniu z większej prędkości telepie kierownicą (prawdopodobnie zwichrowane tarcze).Myślę,że nie tak mocno bo telepie kierownicą tak w okolicach od 140-120 km/h.
W każdym razie chciałbym to zrobić.
I tu mam dylemat - nowe czy toczyć ?
Za toczeniem przemawia to,że nie musiałbym zdejmować piasty (ten model niestety tak ma) co podobno wiąże się ze zniszczeniem łożysk (czyli dodatkowe dość wysokie koszty) a te nie wydają się sfatygowane (oczywiście mam na myśli toczenie na aucie).Mierzyłem grubość tarczy w kilku miejscach (ma ok.18,2-18,4mm).Czy przy takiej grubości warto toczyć ? ...i jaka jest grubość min.? (nie jestem pewien ale coś obiło mi się,że 17mm - czy to prawda?).
No a jeżeli miałbym ściągać piastę (przy wymianie tarcz na nowe) to czy na pewno na 100% zniszczę łożyska (nawet jak użyję ściągacza do piast)?
Pzdr