Co do demontażu prowadnic. Z autopsji odradzam demontaż bez prasy. Może być różnie ale jeśli łożyska nigdy lub bardzo dawno nie były wymieniane a szumią już baaaardzo to demontaż młotkiem może się nie powieść. Sam namęczyłem się z demontażem zwrotnicy a gdy doszło do demontażu piasty, poprzez odpowiednią nasadkę waliłem 10kg młotem i nic to nie dało. Klocki drewniane na których leżała zwrotnica - całkowicie zmasakrowałem a piasta nawet nie drgnęła.
Ostatecznie łożysko dostało jeszcze bardziej od tego walenia, musiałem założyć z powrotem zwrotnicę i tyle z wymiany.
Szkoda było czasu na młoty. Oczywiście pierścień zabezpieczający pod łożyskiem oraz śruby mocujące tarczę do piasty zostały zdemontowane zanim zacząłem walić młotem.
Zaznaczę, że jeśli posiadasz ABS to odłącz z wiązki przewód czujnika ale nie próbuj go odkręcać ani demontować ze zwrotnicy - uszkodzisz, ukruszy się a nie zdemontujesz. Jeśli działa to go nie ruszaj.
Co do wyboru tarcz. Sam mam tarcze ATE i polecam całkowicie, również TRW. Hyundai'owskie też są dobre. Klocki miałem i testowałem zarówno ATE i TRW - bardzo dobre. Tarcze i klocki tych firm nie są tanie ale - nie opłaca się na tym oszczędzać. Podobnie w przypadku łożysk. Jeśli kupisz te w granicach 60 czy 80zł za sztukę - pojeździsz z 5tys. km i znowu będziesz musiał wymieniać - nie opłaca się. Sam zrobiłem podobny zabieg i .... wydałem pieniądze jeszcze raz. Potem postanowiłem zakupić już porządne łożyska SKF. Masa pieniędzy ale jeżdżę spokojnie i zadowolony.