No i ja mam ten problem. Przebieg ok. 150 tys. Olej zalany 5W30, wcześniej płukanka (ale to ni było powodem, bo wydaje mi się, że wcześniej też ubyło, przed wymianą miałem prawie MIN).
Na każde 1500-2000 km - litr oleju... Może więcej. Rura okopcona (moze to przez lambdę, mam bogatą mieszankę na PB jakieś +11%). Od prawie 3500 km mam LPG, może przez to olej znika? Na razie dolewam... jutro jadę w trasę do Lublina i spowrotem, zrobię jakieś 1000 km, zobaczymy.
Czy aby wymienić uszczelniacze trzeba ściągać głowicę?
Słyszałem, że uszczelniacze zawórów są przyczyną brania oleju kiedy po odpaleniu mamy niebieski dym (u mnie przezroczysty, zaczyna kopcić trochę na biało gdy przełączy się na LPG), że niby przepuszczają np po postoju kilkugodzinnym, a potem spala się po odpaleniu... ale to chyba mniejsze ilosci... To moje 5 auto i pierwsze, które łyka olej...
Co zrobić? Poczekać jeszcze? Chcę znowu olej wymienić na może 5W40? 10W40? Boję się, że może płukanka coś narobiła... a mechanik ostrzegał