Autor Wątek: [Sonata NF] Wskazania sondy Lambda  (Przeczytany 6585 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Andrzej2

  • Gość
[Sonata NF] Wskazania sondy Lambda
« dnia: 29 Maj 2013, 20:50:50 »
Witam. Od 2-3 tygodni notorycznie zapala mi się lampka CHECK błędy tej treści: zbyt uboga mieszanka na biegu jałowym lub zbyt uboga mieszanka pod obciążeniem lub sporadycznie coś w rodzaju dokładnie nie pamiętam niewłaściwe napełnienie cylindra blok 1. Błędy wyskakują przy jeździe na benzynie jak i na LPG - najczęściej podczas pracy na biegu jałowym. Jednym z podejrzanych w tej kwestii elementów jest praca sondy lambda przed katalizatorem, która u mnie przy gorącym silniku przyjmuje następujące wartości: około 0,05V na biegu jałowym oraz oscylacje w granicach 0,1 do 0,85V przy 3000 obr/min. Proszę o opinię czy te wskazania są właściwe. Od razu nadmienię, że po przeczytaniu wielu innych postów na innych forach brak jednoznacznej odpowiedzi - co marka samochodu to inne odpowiedzi.
Z góry dzięki za zainteresowanie i pomoc.


Dziś (31.05.2013), na podstawie stwierdzenia diagnosty, że sonda kwalifikuje się do wymiany, wymieniono sondę, użyto zamiennika firmy Bosch za 300 zł (niby specjalnie przewidziana do tego auta z tym silnikiem), lecz problem zapalającej się lampki CHECK nie zginął. Teraz dodatkowo doszedł jeszcze kod błędu P0130 (jak na załączonym obrazku ze zrzutu ekranu). Dodam, że nowo-założona sonda Boscha na gorącym silniku przyjmuje następującą stałą wartość około 0,14V na biegu jałowym oraz oscylacje w granicach 0,2 do 0,8V przy wyższych obrotach. Z analizy spalin wychodzi, że na biegu jałowym jest za ubogo, na wysokich obrotach (2500-4000) jest OK. Diagnosta stwierdził także, że sonda na biegu jałowym również winna falować a nie stać w miejscu.
Czy powodem obecnych kłopotów z lampką CHECK jest źle dobrana sonda, której zakres pracy odbiega od tych przyjętych w ECU i żaden zamiennik tu nic nie pomoże? - pozostaje tylko oryginał?
Proszę o jakąś pomoc w tym temacie.
Wiem, wiem - zawsze pozostaje jeszcze Serwis Hyunday - koszt oryginału z wymianą to ca 1000 zł (masakra), po drugie nie mam do nich tak blisko bo prawie 100 km.

Offline kosmos2011

  • Giełda
  • ***
  • Wiadomości: 8169
[Sonata NF] Wskazania sondy Lambda
« Odpowiedź #1 dnia: 31 Maj 2013, 21:59:33 »
Czy sprawdziłeś uszczelkę od kolektora ssącego ?

Andrzej2

  • Gość
[Sonata NF] Wskazania sondy Lambda
« Odpowiedź #2 dnia: 01 Czerwiec 2013, 09:59:22 »
Cytat: "kosmos2011"
Czy sprawdziłeś uszczelkę od kolektora ssącego ?


Uszczelki pod kolektorem ssącym nie sprawdzałem - jak to sprawdzić w warunkach amatorskich.

Dzięki kosmos2011 za wskazówkę. Podjechałem do poważnego serwisu na diagnostykę gdzie po pół godzinie oględzin stwierdzono nieszczelność uszczelki kolektora ssącego (wyraźnie słuchać dopiero przez stetoskop). Zapewniono mnie, że napewno właśnie to jest przyczyną opisanych wcześniej kłopotów i po wymianie uszczelki wszystko wróci do normy.
Po wymianie uszczelki dam znać czy problemy ustąpiły.

Hants

  • Gość
[Sonata NF] Wskazania sondy Lambda
« Odpowiedź #3 dnia: 02 Czerwiec 2013, 00:25:22 »
Im większa amplituda zmian napięcia na sondzie, tym lepiej. Obstawiam, że niepotrzebnie wymieniłeś ten element.

Przed wymianą powineneś był zrestartować ECU i pojezdzić kilka dni na benzynie. A potem zrobić awanturę gazownikowi.

Wg mnie z załączonego zdjęcia wynika, ze żle podłączono ogrzewanie samej czujki.

Warto równiez sprawdzić jakość wpięcia centralki gazu w samą sondę, może coś jest niechlujnie skręcone? (Moje BRC samo sobie sczytuje parametry z sondy)

Dolot, od przepływomierza do samego kolektora też sobie bardzo dokładnie obejrzyj, osłuchaj i omacaj. Podobnie wężyki podciśnienia do parownika, jakość wwiertu rurek gazu w sam kolektor, etc..

Andrzej2

  • Gość
[Sonata NF] Wskazania sondy Lambda
« Odpowiedź #4 dnia: 02 Czerwiec 2013, 09:28:48 »
To samo stwierdzili w serwisie, że od początku źródłem problemu była ta nieszczelność kolektora dolotowego i niepotrzebnie wymieniono mi sondę lambda, chodź jej podłączenie raczej wykonano prawidłowo - przewód szary z szarym, czarny z czarnym i 2 białe przewody z 2 białymi. Po wymianie sondy był wykonany reset ECU a po nim latam tylko na benzynie.
Co do gazownika, który 4 lata temu montował LPG, być może za bardzo nie przyłożył się podczas montażu kolektora dolotowego. Większe pretensje mogę mieć do wcześniejszego diagnosty, który polecił wymianę prawdopodobnie sprawnego elementu.
Wymianę uszczelki już zleciłem może nie taniemu ale profesjonalnemu serwisowi.

Hants

  • Gość
[Sonata NF] Wskazania sondy Lambda
« Odpowiedź #5 dnia: 05 Czerwiec 2013, 17:51:22 »
Cytat: "Andrzej2"
Większe pretensje mogę mieć do wcześniejszego diagnosty, który polecił wymianę prawdopodobnie sprawnego elementu.


I to jest największy problem ówczesnych mechaników - z majstrów zamienili się w wymieniaczy. "Wymień to, wymień tamto.." Moja sonda ma 20 lat (!), kable (20 lat i dopiero teraz powoli zaczynają niedomagać. Przepływomierz popsuł sie sam z siebie po 200kkm (zle pokazywał temperaturę)

Takie czasy - jak chcesz, żeby coś było zrobione dobrze - to musisz zrobić to sam.. ( i tak kończysz z narzędziami za 20 klocków w garażu)  :lol:

Andrzej2

  • Gość
[Sonata NF] Wskazania sondy Lambda
« Odpowiedź #6 dnia: 05 Czerwiec 2013, 19:04:32 »
Odebrałem już autko z serwisu i zdążyłem zrobić ponad 60 km na benzynie, w tym kilka cykli start-stop. Po wymianie uszczelki na dolocie, czyszczeniu przepustnicy i resecie ECU nie poznaje swojego samochodu – auto odzyskało wigor, na wolnych obrotach chodzi jak zegarek, komputerowe wskazania zużycia paliwa wyraźnie poleciały w dół, lampka CHECK po odpaleniu gaśnie i jak na razie (odpukać w niemalowane) nie drażni mego wzroku. Zauważyłem, że po tej naprawie wolne obroty gorącego silnika podniosły się z 650 obr/min do 700 obr/min co korzystnie wpłynęło na równomierność pracy silnika. Cena za usługę w serwisie do zaakceptowania.
I jeszcze jedno (jak w temacie postu) – sonda lambda faluje na wysokich jak również na wolnych obrotach w przedziale 0,13V do 0,85V.

[ Dodano: 2013-06-13, 18:15 ]
Po 2 dniach problem częściowo wrócił - powodem tym razem była Bosch'owska wymieniona sonda lambda. Okazuje się, że ECU poprawnie współpracuje tylko z oryginalną sondą NTK Nr OEM 39210-25300. Na szczęście posiadałem jeszcze starą sondę lambda - i po problemie, szkoda tylko niepotrzebnie wydanych kilkaset złotych.