Ale numer...!!!
Ostatnio moje stukające zawory ( w zasadzie cały czas jeden stukał, i to coraz głośniej, a ostatnio przy odpalaniu zaczął się drugi odzywać) dawały już taki odgłos, jakby młotkiem w jakąś puszkę stukać... A dzisiaj... SZOK silnik po prostu zaczął normalnie pracować, cicho i praktycznie bez żadnego stukania!!! Jedyne co wczoraj zrobiłem, to zatankowałem... ;-) więc raczej nie powinno mieć to wpływu na tak kolosalną zmianę w pracy silnika... Do tego paliwo było z Auchan, więc nie żadne jakieś super hiper... Teraz w zasadzie nie ma żadnego klekotania, może jedynie czasami jakieś delikatne... nawet nie stukanie, a troszkę inny dźwięk niż odgłos idealnego silnika... :-) Ale jak już wkręcić na obroty 1500 wzwyż- silnik pracuje jak nowy :-)
Tak się zastanawialiśmy i dywagowaliśmy ze szwagrem, że może któryś kanał popychacza był przytkany i się w końcu odetkał...?