Witam,
mam podobny problem ze swoim Accentem. Kupiłem go niedawno, po tym jak poprzednim Accent miałem duużą stłuczkę i nie opłacało się naprawiać. W obecnym Accencie omawiane stukanie "zaworów" jest już bardzo "zaawansowane". Otóż dokładnie słychać jak któryś popychacz jest uszkodzony. Stukot bardzo głośny, przy zimnym jak i gorącym silniku (słychać z daleka, kiedy nadjeżdżam ;-) ) Z poprzedniego Accenta mam silnik w dużo lepszym stanie, więc zastanawiam się na opłacalnością wymiany tego popychacza. Silnik w Accencie którym teraz jeżdżę ma 149kkm. 2 miesiące temu, po kupnie auta wymieniłem olej na mineralny Castrol Magnatec (wcześniej też lany był mineralny i mechanik upierał się aby już nie zmieniać na semisyntetyk). Jak się później dowiedziałem od starego znajomego, też mechanika, zalałem najgorszy z możliwych olei do tego silnika... Podobno właśnie na tym oleju, silnik będzie pochłaniał olej wyjątkowo szybko. No i w zasadzie dość dużo go już dolałem - 1l na 4 tys. km. Kiedy ów znajomy wymienił olej w swoim Accencie (a w dniu kupna miał zalany właśnie Castrol Magnatec mineralny) na Mobil 1 półsynetyk, samochód przestał olej brać zupełnie... Nie mniej jednak, domyślam się że wymiana i zalanie Magnateca w moim przypadku wcale nie pomogło, a raczej tylko zaszkodziło (teraz już głośniej stuka niż w chwili kupna). Czy ktoś z Was wymieniał już popychacze osobiście? O ile sama wymiana popychacza wystarczy, i nie jest np. wydarty wałek rozrządu (też całkiem możliwe, choć przebieg nie taki znowu wielki...). I koszt samego popychacza nie jest niski, ok 50 zł na Intercarsie (zamiennik JC AUTO). Pytanie jest, czy warto "bawić się" w szukanie uszkodzonego popychacza i jego wymianę, czy też lepiej będzie przełożyć głowicę z silnika mojego rozbitego Accenta...? Oczywiście z jednej strony wolałbym tamtego silnika nie rozbierać i mieć go ewentualnie na przekładkę (całego, kompletnego, bardzo mały przebieg, jakieś 80kkm). A może ktoś kupował już popychacze gdzie indziej, za nieco niższą cenę...? O ile wymiana jednego popychacza nie będzie oczywiście kosztowna, o tyle przydałoby się wymiana wszystkich (a to już duży koszt).
Pozdrawiam i czekam na sugestie ;-) Może zrobimy głosowanie, co lepiej zrobić w moim przypadku ;-p