Autor Wątek: Stukajace zawory  (Przeczytany 6652 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

kubek

  • Gość
Stukajace zawory
« dnia: 13 Kwiecień 2009, 10:33:39 »
Witam,
 mam tak asprawe do Was:
ksiazke o aucie mam po niemiecku:(,das ist scheisse.:)...... jaka jest optymalna ilosc oleju dla silnika?przy wymianie wiem ze to 3.3litra bo nie potrzebowalem rozumiec ksiazki tylko ceferke widze:) ale jak przy dolewaniu? full czy okolice polowy bagnetu? kupilem go i mial minimum albo nawet ciut mniej ale olej mial przejechane 6tys km wiec nie wymienilem jeszcze,ja zrobilem dodatkowe 2tys czyli teraz ma 8tys na oleju.(o ile to prawda- ale widac ze filtr oleju byl zmieniony, powietrza terz) dolalem tego samego do polowy bo mial czesem po odpaleniu na zimno lekkie stukanie zaworow na jalowym biegu.Teraz tego nie ma na zimno ale czasem albo to sa jakies wibracje czegos albo czasem na cieplo na jalowym biegu minimalnie slysze stukanie- bardzo delikatne(mam wyczulone ucho, moj tata nic nie slyszy:))
Co radzicie? dolac na full czy te silniki tak nie lubia? Czy wymienic wpiz... caly olej na nowy?
Jesli na nowym a zakupilem juz 10/40 castroll magnatec (obecny to elf 10/40 competition), dalej bede slyszal te minimalne stuki to czy cos z tym robic i czy to moga byc zawory? mial ktos cos takiego?wiem ze to ciezko okreslic bo kazdy musialby to uslyszec.
Jak sie pozbyc tych stukow jesli to zaworki?w tych silnikach to sie ma samo regolowac czy jak to jest?
Dzieki z gory za pomoc
Pozdrawiam
kuba

Miron

  • Gość
Stukajace zawory
« Odpowiedź #1 dnia: 13 Kwiecień 2009, 13:42:59 »
Powinieneś mieć hydrauliczne popychacze. To one stukają. Jaki masz przebieg autka? znajomemu w accencie tez stukają bo wlał olej mineralny ( czyli śmierć dla popychaczy)

kubek

  • Gość
Stukajace zawory
« Odpowiedź #2 dnia: 13 Kwiecień 2009, 15:36:28 »
przebieg to 99000 wg mojego mechanika oginalny...wiec chyba nie powinny stukac zwlaszcza ze teaz na zimno juz nie stukaja tylko czasem na cieplo jak stoje na luzie.
Moze miec na to wplyw to ze ostatni bak czyli jakies 500km mierzylem go ile spali w miescie i nie krecilem go tylko trzymalem w obrotach 1500-2000-2500, glownie 2000 i wtedy moze jest slabsze smarowanie? na niskich obrotach nie deptalem po gazie zeby nie obciazac silnika.czy te hydraulichne popychacze same sie regoluja?
mechanik powiedzial zeby na wszelki wypadek zmienic ten olej co w nim byl jak kupilem bo niewiadomo ile on na nim jezdzil mimo ze z ksiazki tak wynika ze powinien byc ok...a wg ksiazki wymiana byla ponad 2lata temu i dlatego mechanik mowi ze moze stracil wlasciwosci smarujace?
Dzieki za info
kuba

Miron

  • Gość
Stukajace zawory
« Odpowiedź #3 dnia: 13 Kwiecień 2009, 15:59:23 »
Po to są hydrauliczne żeby ich nie regulować :) A co do oleju to faktycznie wymień go i zobacz jak będzie. U mnie nic nie stukało i nie pukało dopuki nie wlałem oleju fordowskiego który zawsze był ok i każde autko mi się na nim uspokajało. Niestety w sonacie jest odwrotnie. Jeden popychacz zaczyna postukiwać na zimnym silniku. Wymień olej i zobaczymy. Czasami bywa że popychacze cichną. A co do jazdy na niskich obrotach to moim zdaniem silniki się zajeżdżają no i stają się mulaste :)

kubek

  • Gość
Stukajace zawory
« Odpowiedź #4 dnia: 13 Kwiecień 2009, 16:13:33 »
...no to jutro zagladne do mojego mechera i jak powie ze ten glos to popychacz o ile wtedy bedzie slyszalny to zmienie ten olej nie czekajac na 12-15tys przebiegu
Dzieki za odpowiedz
Pozdrawiam
kuba

łysyyy

  • Gość
Stukajace zawory
« Odpowiedź #5 dnia: 19 Kwiecień 2009, 20:43:21 »
Witam,
mam podobny problem ze swoim Accentem. Kupiłem go niedawno, po tym jak poprzednim Accent miałem duużą stłuczkę i nie opłacało się naprawiać. W obecnym Accencie omawiane stukanie "zaworów" jest już bardzo "zaawansowane". Otóż dokładnie słychać jak któryś popychacz jest uszkodzony. Stukot bardzo głośny, przy zimnym jak i gorącym silniku (słychać z daleka, kiedy nadjeżdżam ;-) ) Z poprzedniego Accenta mam silnik w dużo lepszym stanie, więc zastanawiam się na opłacalnością wymiany tego popychacza. Silnik w Accencie którym teraz jeżdżę ma 149kkm. 2 miesiące temu, po kupnie auta wymieniłem olej na mineralny Castrol Magnatec (wcześniej też lany był mineralny i mechanik upierał się aby już nie zmieniać na semisyntetyk). Jak się później dowiedziałem od starego znajomego, też mechanika, zalałem najgorszy z możliwych olei do tego silnika... Podobno właśnie na tym oleju, silnik będzie pochłaniał olej wyjątkowo szybko. No i w zasadzie dość dużo go już dolałem - 1l na 4 tys. km. Kiedy ów znajomy wymienił olej w swoim Accencie (a w dniu kupna miał zalany właśnie Castrol Magnatec mineralny) na Mobil 1 półsynetyk, samochód przestał olej brać zupełnie... Nie mniej jednak, domyślam się że wymiana i zalanie Magnateca w moim przypadku wcale nie pomogło, a raczej tylko zaszkodziło (teraz już głośniej stuka niż w chwili kupna). Czy ktoś z Was wymieniał już popychacze osobiście? O ile sama wymiana popychacza wystarczy, i nie jest np. wydarty wałek rozrządu (też całkiem możliwe, choć przebieg nie taki znowu wielki...). I koszt samego popychacza nie jest niski, ok 50 zł na Intercarsie (zamiennik JC AUTO). Pytanie jest, czy warto "bawić się" w szukanie uszkodzonego popychacza i jego wymianę, czy też lepiej będzie przełożyć głowicę z silnika mojego rozbitego Accenta...? Oczywiście z jednej strony wolałbym tamtego silnika nie rozbierać i mieć go ewentualnie na przekładkę (całego, kompletnego, bardzo mały przebieg, jakieś 80kkm). A może ktoś kupował już popychacze gdzie indziej, za nieco niższą cenę...? O ile wymiana jednego popychacza nie będzie oczywiście kosztowna, o tyle przydałoby się wymiana wszystkich (a to już duży koszt).
Pozdrawiam i czekam na sugestie ;-) Może zrobimy głosowanie, co lepiej zrobić w moim przypadku ;-p

kml

  • Gość
Stukajace zawory
« Odpowiedź #6 dnia: 19 Kwiecień 2009, 21:45:59 »
łysyyy, a weź sobie wymień cały silnik na zdrowie i będzie gitara :) Jak ostatnio miałem bardzo dziwną akcję z piastą JC AUTO i od tego czasu częściom spod znaku JC mówię serdeczne XXXX.

kubek

  • Gość
Stukajace zawory
« Odpowiedź #7 dnia: 19 Kwiecień 2009, 21:51:26 »
Witam,

jeśli chodzi o olej to mam jeszcze zalany elf 10/40 ale na wakację zmienię na tego magnateca 10/40. Mój mechanik powiedzial ze wielkiej różnicy w tych firmach nie ma ale na plus castrola....i przy przebiegu 100 000km niech nic nie kombinuje z e zmiana oleju na inne parametry. Łysyyy o co to chodzi, że magnatec to najgorszy olej do accenta?mowisz o tym 10/40?
Co do twojego silnika to skoro masz drugi co ma 80000 to na co czekać, jest właśnie potrzeba to przełożyć (ja bym tak zrobił) o ile znowu przekładka kroci nie kosztuje.
Wiele chyba niedoradziłem ale znasz moje zdanie:)
Pozdrawiam
kuba

łysyyy

  • Gość
Stukajace zawory
« Odpowiedź #8 dnia: 19 Kwiecień 2009, 23:15:05 »
kubek pisałem o Magnatecu mineralnym, czyli 15W40.
A odnośnie przekładki to pewnie tak zrobię, że będę jeździł tym aż nie padnie ;-) Domyślam się, że sporo jeszcze nim pojeżdżę, bo zawsze jest tak że jak już masz coś na wymianę, to stare się nie chce psuć... Ale spróbuj tylko zamiennika nie mieć ;p

kubek

  • Gość
Stukajace zawory
« Odpowiedź #9 dnia: 19 Kwiecień 2009, 23:26:06 »
...to bedzie klekotal jak diesel:)...a co do oleju to mam nadzieje ze moj magnatec 10/40 bedzie dobrze sie zgrywał z silnikiem:)...

łysyyy

  • Gość
Stukajace zawory
« Odpowiedź #10 dnia: 20 Kwiecień 2009, 07:35:32 »
W zasadzie do diesla to mu niewiele brakuje :) Spróbuję dzisiaj nagrać dźwięk i wrzucić go tu :p

kml

  • Gość
Stukajace zawory
« Odpowiedź #11 dnia: 20 Kwiecień 2009, 07:47:33 »
Cytat: "kubek"
przy przebiegu 100 000km niech nic nie kombinuje z e zmiana oleju na inne parametry


100k to nie jest nie wiadomo jaki przebieg. Jezeli silnik nie bierze oleju etc to nie ma co dramatyzować. Ja mam 90 tys i 5w50 i nic mi nie ubywa a jezeli coś ubyło to ja tego nie jestem w stanie złapać na bagnecie.

Miron

  • Gość
Stukajace zawory
« Odpowiedź #12 dnia: 20 Kwiecień 2009, 22:05:14 »
Lysyy Jak już silnik masz zalany minerałem to ja bym się nie zastanawiał i wymienił silnik a ten na którym jeździsz trzymał na części. Nie wiem jak u ciebie a le w poprzednim aucie musiałem ściągać wałek do wymiany popychaczy. Natomiast w sonacie ponoć nie trzeba (brat wymieniał) Druga sprawa to popychaczy kiepskiej firmy bym nie kupował.

kubek

  • Gość
Stukajace zawory
« Odpowiedź #13 dnia: 06 Maj 2009, 23:01:28 »
Witam,
zmieniłem juz olej na magnateka 10/40 z elfa 10/40 i wsumie nic sie nie zmieniło po za tym że wiem że olej jest świeży:).

Ten jeden popychacz (mam nadzieje że jeden) na ciepłym silniku troche jest słyszalny ale narazie tak to zostawiam bo nic sie nie dzieje, pali mało, moc ma.....moze jak sie to stanie naprawde dłośne klekotanie to zmienie o ile mechanik wyczuje który to jest zepsuty:(...bo zmienić 12 popychaczy to troche wkosztuje:(
 
Pozdrawiam
kuba

kml

  • Gość
Stukajace zawory
« Odpowiedź #14 dnia: 07 Maj 2009, 06:31:42 »
Cytat: "kubek"
10/40 z elfa 10/40 i wsumie nic sie nie zmieniło


A co sie miało zmienić skoro lepkość ta sama? :)