Znaczy, ja nie daj Boże nie twierdzę, że chłopaki z IC wciskają kit, bo współpraca z moim lokalnym oddziałem układa się na prawdę bardzo fajnie. Często gęsto po prostu im się nie chce grzebać głębiej albo poszerzać wiedzy, bo przecież wszystko mają w katalogach. Tylko, że katalogi też mają błędy i wypaczenia, szczególnie właśnie w przypadku japońskich i koreańskich aut i potrzeba trochę samozaparcia, żeby dojść do tego co pasuje a co nie.
Jak już mówiłem - nie neguję niczyjej pracy; wszędzie trafiają się ludzie z pasją i Ci kompletnie przeciwni, którzy przychodzą odbębnić swoje 8h.
Edit: Zapomniałem dopisać, że po ostatnich zmianach w Motointegratorze i tak jest lepiej, ale 2-3 lata wstecz była istna katorga. Części zamiennie występujące w Mitsubishi i Hyundaiu nie były oznaczone jako takie, czasami przepłacało się za to, że coś pasowało do Hyundaia a do Mitsu już nie. Według katalogu oczywiście, bo tak na prawdę pasowało i tu i tu ;-).