Witam.
Pacjent to accent z 2000 roku 86KM i dwie cewki zapłonowe. Problem polega na tym, że auto odpala od strzała, tylko że jak się zagrzeje, to kuleje na wolnych obrotach. Podpięty został również pod komputer i wyszło "wypadanie zapłonu na 2 i 4 cylindrze" oraz "Problemy z sondami lambda". Kable i świece nowe a lambdy odpowiednio 2 i 3 miesięce tumu wymieniane. Co zauważyłem, to to, że po odłączeniu 2 i 4 cylindra, iskra jest słaba (2) i znikoma (4), a na 1 i 3..."konia by zabiła". I świece po wykręceniu smoliście czarne i rura tak samo.
A po odłączeniu sond lambda obroty silnika się trochę zwiększyły a praca tzn. wkręcanie na obryty bez zmian.
I pytanie nr.1 czy to są cewki czy może jakieś inne zwarcie itp??
Pytanie nr.2 czy mogą "wyjść" na komputerze sondy jak źle pracują cewki i odwrotnie...czy mogą "wyjść" błędy cewek jak sondy są zepsute??
Dodam, że żadnych innych błędów nie pokazało
Pozdrawiam
[ Dodano: 2013-05-18, 13:14 ]
EDIT:
Problemem nierównej pracy silnika, były przebicia na 2 i 4 cewce, co jednoznacznie skupiło się na ich wymianie. Cewki zakupione i wymienione za 170 PeLeNów z takiej firmy jakie tam były i wyprodukowane w rodzimym kraju pochodzenia autka "Korea". Problem znikł jak ręką odjął ;-).
Jutro jak będę miał czas, to przepalę go aby wszelki nagromadzony nagar w wydechu, znikł. Świerklany-Sośnica będzie pedał w podłodze :mrgreen:
