Witam, wtrące pare swoich słów i przekonań dotyczących tuningu, po pierwsze trzeba kierować się swoimi wyobrażeniami i zastosowaniami w aucie, w końcu twoje auto i tobie ma się przedewszystkim podobać, a co do driftu, to jeździłem w polsce po kilku pseudo turniejach, i nic szczególnego, gówniarze montują co popadnie i nawet nie potrafią tego wykorzystać, sam uczestniczyłem w driftach pod hamburgiem, i tam to jest naprawde drogi sport, w jeden dzień z dymem puszczasz jakieś 10 klocków minimum, jeździłem eclipsa I oczywiście przerobioną, według mnie to jest nr. jeden autko do prawdziwego driftu, nigdy nie przegralem z BMW a tam jezdzi tym 90% drifterow. Ale odszedłem od tematu, wracając do tuningu hyundai'a to moj punkt widzenia opiera sie na zastosowaniach i praktyce, dziwne jest dla mnie obniżanie i szerokie zderzaki, jak sie autem jezdzi po polskich drogach do pracy i z powrotem , kiedys nie uważałem lotek w autach, do czasu aż znalazłem prawdziwe lotki, nie te pseudo, przy 210km/h auto nabieralo wibracji przeciazenia, poprzez zastosowanie lotki reguluje aerodynamikę i przy 240km/h czuje się wiekszą pewność jazdy jak i wykonanie manawrów, naprawde auto jest bardziej stabilne.
Wiele osob nie wierzy ze z silnikiem 1.3 mozna jezdzic takimi predkosciami, ale powiem ze to nie jest max co mozna wyciagnac, hyundai'e posiadaja niezwykle udogodnienia, pozwalajace na naprawe tani tuning, i sa swietna baza do tego. Optycznie wiele bym nie zmieniał, ew maske z hydroaluminium bo wlokna nie uznaje, odpowiednie alu felgi, ale nie moga odwracac uwagi od auta, wydech, filtr stozkowy, na poczatek to wystarczy, a pozniej troche popracowac nad silnikiem i do przodu..... Wszystko zależy od budżetu i potrzeby.
Co do wieśniackiego tuningu to się zdarza, ale lepsze jest to że jest na to popyt. Zakupiłem okazjonalnie w niemczech calibre, wystawiłem za 4000zł kilku klijentów przyjechało ale nie sprzedałem, włożyłem w auto 500zł, kupiłem w cholere światełek jarzeniowych, pokrowce, pseudo aluminiowe chodniki, w miejsca zadrapań i odprysków lakieru zamontowałem odblaskowe światełka do tego krzywe alufelgi z allegro i poszedł za 6000zł od ręki.
A co do reklam na aucie akcesorii tuningowych, to jak ci za to zapłacą lub dadzą sprzet gratis to w zamian możesz je nakleić, ale tak bez powodu to nie widzę w tym sensu, ale podstawą tuningu nie jest auto tylko kasa. Wedłóg mnie to zakup auta to jest 10%budżetu wizualizacji 10%, 70% mechaniki, a 10% rezerw na dobry alkohol.