Złośnik - a co tarcza tam jeszcze robi? Sciągnij ją. Podwies zacisk hamulca do spręzyny (przewody nie lubią być rozciągane) i od razu będziesz miał duzo więcej miejsca na przedłużki, klucze i młotek.
Personalnie nie jestem (już) fanem kluczy płaskich. W nasadkach - też jestem wybredny - muszą mieć sześciokąt w środku, a nie 12-kątową koronkę.
Przed odkręcaniem starych nakrętek - podgrzej je palniczkiem, a srubę - schłodz WD40 - lub lepiej: usuwaczem rdzy firmy Wurth.
Z cięciem szlifierką wyjątkowo upartych 'zestawów' też uważaj - jesli nie utniesz ich blisko otworu - to zostaniesz z pięknie zgrzaną 'srubonakrętką', której nie odkręcisz już chyba niczym.
Dremel multi i mały frez do metalu na wiertarkę też się bardzo przydają.
Dasz radę: Koreańczyk to skręcał - Polak da radę odkrecić.
A w przyszłosci - zamiast na piwo, odkładaj na mały kompresor i zestaw kluczy udarowych. Zupełnie inna jakość pracy: problemy, na które tracisz godziny recznie/młotkiem/palnikiem - rozwiazesz w ciągu kilku minut.
Samo sciąganie koła to u mnie teraz 1.5 minuty (włącznie z podnoszeniem auta).