Nie krzyczę - tylko ten temat wałkowałem kilka miesięcy temu bardzo wnikliwie
Sprawdzę napięcie wzbudzenia i + ładowania z alternatora.
//DODANO:
Zlokalizowałem i ustaliłem usterkę. Okazało się, że przewód prądowy zaraz przy samym alternatorze ukruszył się, więc ładowanie jest ale nie dociera. Trzeba zarobić nowe oczko na kablu i będzie dobrze
//DODANO:
Witam ponownie. Głównie piszę dla potomnych. Uwaga - oryginalny kabel B+ to 8mm2. Takiego kabla ciężko znaleźć w sklepach a tym bardziej takich końcówek oczkowych. Max to 6mm2 a potem już 10mm2. Inna sprawa - jak to zacisnąć - zaciskarka na jeden konektor się nie przyda
Kolejna to to, że w wyniku słabego styku który doprowadził do ukruszenia kabla z powodu wysokiej temperatury osłonka przy alternatorze kabla i końcówki nadtopiła się bardzo i tylko wymiana.
Znalazłem dwa rozwiązania. Od kolegi z HCC zakupiłem kompletną wiązkę za bezcen ze skrzynką bezpiecznikową i wszystkimi kablami. Była też osłonka. Są oryginalne końcówki - trzeba je otworzyć i zacisnąć na uszkodzonym - na nowo zarobionym - przewodzie i zalutować, dołożyć koszulkę termokurczliwą ową osłonkę plastikową i mamy woela - jak fabryka
Jeśli dobrze uciąć kabel i zarobić końcówkę kabla to spokojnie wejdzie on w końcówkę 6mm2 pod śrubę 6
Takie końcówki da się dostać bez większego problemu w hurtowniach elektrycznych.
Pozdrawiam.
//DODANO:
Witam. Po operacji wymiany końcówki ładowanie wzrosło z 13,6 na 14,5V. A zawsze miałem 13 , nigdy nei osiągnąłem 14, nawet po regeneracji alternatora. Także wiadomość dla innych gdyby były takie problemy. Przemierzyć wszystkie połączenia od klemy aż po wtyczki przy alternatorze bo winowajcą może być głupie połączenie kabla z końcówką które może skończyć się unieruchomieniem auta w polu