Autor Wątek: [Lantra J2] Znów pojawiła się kontrolka ładowania :( Co się  (Przeczytany 4910 razy)

0 użytkowników i 1 Gość przegląda ten wątek.

Offline Złośnik

  • Global Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1196
Witam. Po naprawie zawieszenia długo się nie nacieszyłem autem. Wyjechałem 2 razy do pracy i najprawdopodobniej od momentu wyjazdu z garażu akumulator nie był ładowany przez alternator. dzisiaj zobaczyłem z rana, ze kiepsko chodzą wycieraczki. Zmartwiłem się, że to przeguby się pozacierały. Ale wracając do domu nagle pojawiła się kontrolka ABSu, znikała, pojawiała się. Myślałem, że znowu zabrudziły się czujniki a wiem że po ponownym odpaleniu abs się kasował. Więc stojąc na światłach zgasiłem go i.... już nie odpaliłem. Patrzę pod maskę - akumulator death, wszystkie bezpieczniki ok. Udało się dotrzeć do garażu i diagnoza - może słaby styk na klemach - wymieniłem na porządne skręcane kluczem klemy a nie śrubokrętem i dalej brak ładowania. Kontrolka się zaświeca tak jak powinna - na zapłonie a po odpaleniu gaśnie. Nie miałem jeszcze okazji dokładnie tego sprawdzić ale wtyczkę do alternatora sprawdziłem i są napięcia między wtykami a masą i plusem. Problem może być inny - i tu podejrzewam sprawę. Możliwe że alternator jest w porządku ale to sprawdzę dopiero w momencie wejścia pod auto i zmierzenia napięcia między masą a przewodem prądowym wychodzącym z alternatora na bolcu. Ten przewód biegnie - chyba do rozrusznika a następnie z tej samej szpilki (chyba) do akumulatora. Podejrzewam połączenie alternatora z rozrusznikiem - jeśli tu coś zaśniedziało lub jest przerwa to ładowanie nie dochodzi do akumulatora. Rozrusznik kręci śmiało i bez problemu po naładowaniu aku. Problem w tym, że nic nie grzebałem przy ładowaniu ani elektryce w aucie a tu taki zonk. Pomóżcie.

Hants

  • Gość
[Lantra J2] Znów pojawiła się kontrolka ładowania :( Co się dzieje ?
« Odpowiedź #1 dnia: 17 Kwiecień 2013, 13:06:07 »
Cytat: "Złośnik"
Podejrzewam połączenie alternatora z rozrusznikiem


A masz takie? Ja takiego bezposredniego nie mam, bo i po co?

Podejrzewam zdychający akumulator.

Po pierwsze odpal jakoś auto i zmierz napięcie na klemach - jesli jest mniej niż 14V - do daj znać, będziemy mysleć dalej.

Jesli będzie 14V, to obejrzyj sobie np to:

Offline Złośnik

  • Global Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1196
[Lantra J2] Znów pojawiła się kontrolka ładowania :( Co się dzieje ?
« Odpowiedź #2 dnia: 17 Kwiecień 2013, 17:03:11 »
Po pierwsze - nie ma ładowania na aku - napięcie 11,5 i spada w miarę jak długo silnik pracuje. Więc ładowania nie ma. Akumulator ma dokładnie 3 miesiące - jest nowy. Połączenie alternatora z rozrusznikiem - bywa chociażby po to by nie ciągnąć tony grubych kabli i ich dublować !

Hants

  • Gość
[Lantra J2] Znów pojawiła się kontrolka ładowania :( Co się dzieje ?
« Odpowiedź #3 dnia: 17 Kwiecień 2013, 17:46:22 »
1. Alternator żeby pracować potrzebuje wzbudzenia - jest podłączone/działa?
2. To że jest nowy o niczym nie swiadczy - mogłeś już cos popalić.
3. Nie ma ŻADNEJ potrzeby łaczenia alternatora z rozrusznikiem. to że plastikowa osłonka kabli sięga tu i ówdzie o niczym nie swiadczy.

4. Nie krzycz. Już raz się zapierałeś, że masz rację, a jej nie miałeś.

Offline Złośnik

  • Global Moderator
  • *****
  • Wiadomości: 1196
[Lantra J2] Znów pojawiła się kontrolka ładowania :( Co się dzieje ?
« Odpowiedź #4 dnia: 17 Kwiecień 2013, 18:15:49 »
Nie krzyczę - tylko ten temat wałkowałem kilka miesięcy temu bardzo wnikliwie :) Sprawdzę napięcie wzbudzenia i + ładowania z alternatora.

//DODANO:
Zlokalizowałem i ustaliłem usterkę. Okazało się, że przewód prądowy zaraz przy samym alternatorze ukruszył się, więc ładowanie jest ale nie dociera. Trzeba zarobić nowe oczko na kablu i będzie dobrze :)

//DODANO:
Witam ponownie. Głównie piszę dla potomnych. Uwaga - oryginalny kabel B+ to 8mm2. Takiego kabla ciężko znaleźć w sklepach a tym bardziej takich końcówek oczkowych. Max to 6mm2 a potem już 10mm2. Inna sprawa - jak to zacisnąć - zaciskarka na jeden konektor się nie przyda :( Kolejna to to, że w wyniku słabego styku który doprowadził do ukruszenia kabla z powodu wysokiej temperatury osłonka przy alternatorze kabla i końcówki nadtopiła się bardzo i tylko wymiana.

Znalazłem dwa rozwiązania. Od kolegi z HCC zakupiłem kompletną wiązkę za bezcen ze skrzynką bezpiecznikową i wszystkimi kablami. Była też osłonka. Są oryginalne końcówki - trzeba je otworzyć i zacisnąć na uszkodzonym - na nowo zarobionym - przewodzie i zalutować, dołożyć koszulkę termokurczliwą ową osłonkę plastikową i mamy woela - jak fabryka :) Jeśli dobrze uciąć kabel i zarobić końcówkę kabla to spokojnie wejdzie on w końcówkę 6mm2 pod śrubę 6 :) Takie końcówki da się dostać bez większego problemu w hurtowniach elektrycznych.

Pozdrawiam.

//DODANO:
Witam. Po operacji wymiany końcówki ładowanie wzrosło z 13,6 na 14,5V. A zawsze miałem 13 , nigdy nei osiągnąłem 14, nawet po regeneracji alternatora. Także wiadomość dla innych gdyby były takie problemy. Przemierzyć wszystkie połączenia od klemy aż po wtyczki przy alternatorze bo winowajcą może być głupie połączenie kabla z końcówką które może skończyć się unieruchomieniem auta w polu :(