Witam
Mam problem z moim Atosikiem, mianowicie lubi sobie gasnąć, gaśnięcia zdarzają się niezależnie czy stoi sobie na luzie czy jedzie. W czasie jazdy wygląda to tak jakbym nagle zaczął hamować silnikiem, wciskam gaz ale nic się nie dzieje nadal zwalniam. Co dziwne kiedy wyłączę zapłon i odpalę ponownie silnik zaczyna pracować - czasami przez chwilę a czasami do momentu aż sam go wyłączę.
Chciałbym nadmienić że kable WN zostały wymienione a świece są w dobrym stanie, samochód pali od kopa.
Może ktoś ma jakieś sugestie co jeszcze należałoby sprawdzić.
I jeszcze pytanie odnośnie interfejsu w Atosie, bo mam dostęp do ELM 327 na BT ale tak naprawdę mimo iż jest podpięty do komputera soft nie wykrywa komunikacji - wszędzie piszą że Atos na OBD2 działa i że ELM powinien go łyknąć, jeśli ktoś wie jakie kroki należy poczynić aby połączyć się z samochodem.