Forum > i20

3 i 7 lat z i20 - małe podsumowanie

<< < (2/12) > >>

djpit:
Ja po 3 latach: (30tys)
- ogrzewanie fakt - jest fatalne jak w maluchu. Używałem też Fiata Pandę i tam poprostu expres nie ważne jaka temp na zewntrz... grzeje potwornie :)
- skrzypiąca deska, skrzypiące fotele (wstyd mi strasznie jak jadę z dziewczyną)
- drzwi pod klamkami malowane, nic więcej obecnie znów przetarte (zrezygnowałem już z gwarancji)
- sprzęgło od nowości źle bierze, masakra....
- lakier fakt rysuje się od powietrza, ale to samo tyczy się lamp i szyb.
- raz auto nie odpaliło - trzeba było na popych (rozrusznik się zaciął)
- mało ekonomiczny silnik... no ale ok to nie diesel..
- bardzo sztywne zawieszenie
- wywaliłem fabryczne audio bo było poraszką na skalę światową (made in india)
- ta "turbodziura" u mnie też występuje jak jest zimne.
- alarm na breloczku cały czas podczas jazdy wali po wszystkim wokół, co podczas jazdy strasznie wk.... no ale co zrobić.
- czujniki cofania już 2 razy zepsute były, w zimie mały z nich pożytek bo świrują.

Na razie tyle :D

Czy to auto ma zalety?- mimo wszystko chyba tak bo wiem że jak miałbym jechać za granicę czy w polskę to wiem na 98% że się nie zepsuje, a nawet jeśli to tak proste auto że większość mechaników powinna dać radę.

Gdybym dziś kupował- to było był by to Swift ew. Yariska.

Jak coś to pytać :)

Maolma:
No to pytam: co to jest turbodziura :roll: ?

djpit:
jak ruszasz autem, wciśniesz gaz w podłogę a ono niebardzo chce jechać.... dopiero po chwili wciska w fotel :)

Zbyszek:
djpit, czy ten efekt występuje tylko na zimnym silniku? Może po prostu nie wciskać od razu pedału w podłogę po uruchomieniu i będzie jechać?

djpit:
nie trzeba wciskać w podłogę żeby to poczuć, wystarczy ruszać z miejsca, efekt trwa przez kilkaset metrów
Tak tylko na zimnym

Nawigacja

[0] Indeks wiadomości

[#] Następna strona

[*] Poprzednia strona

Idź do wersji pełnej